Lęki w dzieciństwie- czego najbardziej się baliście?
Back to Integracja Eltenowiczów#121 misiek
Tak właśnie się kończy straszenie dzieci rzeczami, których się boją przez starszych.
#122 rafalko112
Ano tak właśnie bo tej piosenki pay on czy jakoś tak słuchali moi rodzice na mini wieży.
#123 Milena132 Archived
Fonofobia? Ach, to już wiem wszystko. Dzięki. Właśnie dowiedziałam się, co mi było w dzieciństwie i trwa nadal w stopniu mniejszym, aczkolwiek, z różnym nasileniem. Uwarunkowane jest to moim stanem psychicznym. Im jest gorszy, tym więcej się boję. Do tej pory nie jestem w stanie wysłuchać piosenki "pari pari". Na szczęście nie pamiętam, kto to wykonuje. Mojej mamie kojarzy się z chmurami.
--Cytat (annabeth):
Słyszałam właśnie że dużo osób sie tej muzyczki bało, ja akurat nie. Z tymi silnikami miałam tak, że ogólnie do pewnego roku życia miałam fonofobię i dla tego tak było. Teraz już silników ani perkusji się nie boję, ale do tej pory, jak wielu innych tutaj nie lubię, gdy przebywa ze mną ktoś w towarzystwie balona. Chociaż takie mało nadmuchane, takie malutkie baloniki to uwielbiałam jako dziecko, fajnie się na tym piszczało. Gożej gdy ten balon był większy i groził pęknięciem.
--Koniec cytatu
#124 misiek
To wykonuje Marco Mclaren. Mam jego całą płytę przegraną na kasecie i tam są jeszcze bardziej ambientowe klimaty.
--Cytat (Milena132):
Fonofobia? Ach, to już wiem wszystko. Dzięki. Właśnie dowiedziałam się, co mi było w dzieciństwie i trwa nadal w stopniu mniejszym, aczkolwiek, z różnym nasileniem. Uwarunkowane jest to moim stanem psychicznym. Im jest gorszy, tym więcej się boję. Do tej pory nie jestem w stanie wysłuchać piosenki "pari pari". Na szczęście nie pamiętam, kto to wykonuje. Mojej mamie kojarzy się z chmurami.
--Cytat (annabeth):
Słyszałam właśnie że dużo osób sie tej muzyczki bało, ja akurat nie. Z tymi silnikami miałam tak, że ogólnie do pewnego roku życia miałam fonofobię i dla tego tak było. Teraz już silników ani perkusji się nie boję, ale do tej pory, jak wielu innych tutaj nie lubię, gdy przebywa ze mną ktoś w towarzystwie balona. Chociaż takie mało nadmuchane, takie malutkie baloniki to uwielbiałam jako dziecko, fajnie się na tym piszczało. Gożej gdy ten balon był większy i groził pęknięciem.
--Koniec cytatu
--Koniec cytatu
#125 Bartek1
--Cytat (rafalko112):
Ja się bałem kilku żeczy. Była taka piosenka gdzie refren był peion albo pay on wymawiane peyon i tego się bałem w snach mnie dręczyło. Druga żecz możecie się śmiać. Miałem sen że siedzę w pokoju i nagle taki szept tiamtiamtiam. albo miałem sen że słyszę akord i śpiew na głosy. Tieu tieju tieju. Do dzisiaj budzi to we mnie jakiś irracjonalny lęk.
--Koniec cytatu
Rafałko112 najwidoczniej jakiś zły byt cię nawiedził, nie przejmój się i w takiej sytuacji się pomódl do Boga i powinieneś zasnąć normalnie. Wiem to straszne, ja też mam takie sny.


#126 Bartek1
--Cytat (rafalko112):
Jeszcze żecz jasna cisza w nocy jak trza było iść spać. Wydawało mi się że słyszę jakieś głosy czy coś albo tłum ludzi.
--Koniec cytatu
Ciszy to i ja się boję. Najgorszy jest tzw paraliż przysenny kiedy widzisz w swoim pokoju jakąś postać, a ty mie możesz nic zrobić.


#127 pawlink
Szczotki z piór, pajęczyn i wiercenia w zębach. Dotknięcie pajęczyny do tej pory jest dla mnie nieprzyjemne i wywołuje odruch cofnięcia ręki, który jednak potrafię powstrzymać, natomiast w czasie borowania spinam się i też czuję się raczej niespecjalnie, ale jakoś dam radę wytrzymać do końca.
#128 misiek
Szczotki z piór? Yyy
--Cytat (pawlink):
Szczotki z piór, pajęczyn i wiercenia w zębach. Dotknięcie pajęczyny do tej pory jest dla mnie nieprzyjemne i wywołuje odruch cofnięcia ręki, który jednak potrafię powstrzymać, natomiast w czasie borowania spinam się i też czuję się raczej niespecjalnie, ale jakoś dam radę wytrzymać do końca.
--Koniec cytatu
#129 pawlink
Był to dość długi kij do którego od pewnego fragmentu były przymocowane, o ile dobrze pamiętam, właśnie pióra (no chyba, że było to tak sprytnie zrobione tworzywo sztuczne, ale nie przypuszczam). Nazywałem to "kudłatym", było to u mnie w domu w okresie schyłkowego PRL-u i służyło do oczyszczania zakamarków z kurzu i rzeczonych pajęczyn - może dlatego źle mi się kojarzyło i obawiałem się tego .
#130 iskierka1983 Archived
A ja już odnalazłam piosenkę, której się bałam w dzieciństwie.
Ktoś z Was próbował ze mną ją odnaleść, ale się nie udało do dzisiaj, kiedy usłyszałam jej fragment gdzieś na starej kasecie.
Ze schazamowałam ją, znalazłam i oto jest!
Teraz mogę powiedzieć, że bałam się i do tej pory boję tej piosenki, którą wrzucam Wam w linku poniżej.
Może źle próbowałam ją opisać, ale...
https://youtube.com/watch?v=vmwMhjbThKg
#131 gumeczka3
ej to mój ulubiony zespół tego się boisz? no niewierzę
#132 magmar Archived
Akurat ja lubię OMD. Podejrzewam, że przerażał CIę ten początek.:(
#133 iskierka1983 Archived
Tak, ten początek mnie przerażał.
Jest taki dziwny, niepokojący.
#134 misiek
To Omd- swoją drogą nigdy tego początku nie słyszałem. Wszędzie ją mam bez tego. Bardzo fajna, stara nutka.
#135 gumeczka3
no superowa
#136 iskierka1983 Archived
No właśnie bez tego początku byłaby zupełnie innaczej przeze mnie odebrana.
#137 Bartek1
Ja mając jakieś 2 3 lata bałem się jingla na zakończenie programu jescze wtedy tp2. on pojawiał się też między programami bo wtedy często były awarie. Są rzeczy kturych do dziś cię boje, np: śpiewu gregoriańskiego albo jakichś mrocznych śpiewów, boje się ciszy ale takiej zupełnej, naszczęście mieszkam z mamą w bloku to w dzień słychać sąsiadów:ddd najgorzej jest w nocy, do tej pory włączam w nocy radio i tak zasypiam a radio sobie po prostu gra,
Najsczęśliwszym człowiekiem jest ten biedny, bo chociaż nie ma pieniędzy, duszę ma bogatą.
06.11.2018 21:05
30/136


#138 gumeczka3
ja też tak robię
#139 misiek
Ja tam lubię Gregorianów.
--Cytat (Bartek1):
Ja mając jakieś 2 3 lata bałem się jingla na zakończenie programu jescze wtedy tp2. on pojawiał się też między programami bo wtedy często były awarie. Są rzeczy kturych do dziś cię boje, np: śpiewu gregoriańskiego albo jakichś mrocznych śpiewów, boje się ciszy ale takiej zupełnej, naszczęście mieszkam z mamą w bloku to w dzień słychać sąsiadów:ddd najgorzej jest w nocy, do tej pory włączam w nocy radio i tak zasypiam a radio sobie po prostu gra,
Najsczęśliwszym człowiekiem jest ten biedny, bo chociaż nie ma pieniędzy, duszę ma bogatą.
06.11.2018 21:05
30/136
--Koniec cytatu
#140 misiek
Fajny ten jingiel- dużo lepszy jak te dzisiejsze.