słuchawki kostne
Back to Słuchawki#21 balteam
Głównie do nawigacji, myślę, że do czytania książki w niezatłoczonym autobusie albo w domu, no i muzyki jak ktośchce cokolwiek posłuchać.
#22 camila
@tomecki czy mógłbyś podesłać mi link do twoich przewodowych Aftershokzów? Byłabym bardzo wdzięczna, szukałam i same na Bluetooth.
#23 tomecki
Ja to ponad rok temu na Alledrogo kupowałem. Już dawno aukcji nie ma.
#24 camila
Niedobrze, bo przewodowe bardzo by się przydały...
#25 pates
ja widziałem ale, za 700zł
#26 tomecki
Zgadza się, dlatego zaeksperymentuję z Koss ksc75. Nie jest to kostne i trochę uszy zasłania,ale może się uda w tym chodzić.
#27 camila
U mnie nawet otwarte sluchawki teraz trochę odpadają albo jakieśdokanałowe, bo jedno ucho nie rozumie mowy zupełnie, co teżprzekłada się na syntezę, a drugie jest w pełni sprawne i cały czas głowię się jak ten problem rozwiązać, by słyszeć jednocześnie otoczenie i syntezę.
#28 tomecki
Jak to nie rozumie? coś ze słuchem czy dziwna mózgowa przypadłość?
#29 camila
Niedosłuch.
#30 tomecki
Ale wiesz, że są takie typy niedosłuchy, przy których przewodnictwo kostne działa gorzej niż normalnie?
#31 camila
Ja mam odbiorczy, nie przewodzeniowy, ale ubytek na wszystkich częstotliwościach po trochu, wiec i tak będęmusiała sprawdzićjak one by ze mną działały, poza tym on się cały czas zmienia, i to też muszę wziąćpod uwagę
#32 tomecki
No to chyba zostaje BT.
#33 camila
Najwidoczniej, ale jak znajdziesz namiar na te przewodowe to daj znać ;)
#34 tomecki
ok
#35 camila
Oki. Dostałam słuchawki przewodowe do testów na parę dni. Stwierdziłam, ze osobiście zaryzykuję i kupię sobie bezprzewodowe, jeśli w końcu mentalnie przygotuję się do wydania trochę więcej niż 200 zł na słuchawki. Niebo a ziemia: jestem bardziej skupiona na otoczeniu, bardziej zaangażowana np. w zajęcia, mniej stresuję się tym, że czegoś nie usłyszę od prowadzącego lub osób w pobliżu, aktualnie ten post piszę siedząc na wykładzie i jednocześnie słucham pasjonującego wywodu po Niemiecku o ilości wyznawców poszczególnych religii, więc całkiem całkiem. Model który dostałam to Aftershokz Titanium Sport. Jakość dźwięku - co tu dużo mówić, nawet w stoperach biedna, dołu tu nie ma, ale do książek, syntezy, podcastów spoczko, broń Boże nie do muzyki, bo przesterować niezwykle łatwo. Zauważyłam niestety jeden minus tego rozwiązania: słuchawki z przewodzeniem kostnym omijają ucho zewnętrzne i środkowe idąc od razu bezpośrednio do wewnętrznego i przestery ze mnie są niesamowite, ale to taki mały mankament. Jestem zachwycona i odzyskałam komfort o którym już zdążyłam zapomnieć.
#36 blejd
Ja osobiście powiem o tych słuchawkach tyle. Przez to, że uderzają z dźwiękiem bezpośrednio do ucha wewnętrznego to chcąc niechcąc podczas nadawania zagłuszają dźwięki otoczenia. Kupiłem Aftershocki trek titanium i oddałem. Do Słuchania muzyki jak dla mnie się nie nadają w ogóle, biorąc pod uwagę, że są bardzo słyszalne dla otoczenia, słuchanie książek wspólnie z autobusem też raczej odpada. Poza tym kto normalny w głośnym autobusie używałby takich słuchawek. Dodatkowo zauważyłem pewien mankament, jeśli zgłośnimy je nieco to strasznie wibrują na twarzy. Jak dla mnie to pewnego rodzaju dyskomfort. Nie polecam. Ale gusta są różne, jedny będą zachwyceni inni zażenowani.
#37 mucha
A dla mnie nie ma jak to słuchawki nauszne wygodniejsze lepiej grają w wielu przypadkach może i phelłki dają basu ale większy konfort jest słuchania na takich nauszynych
#38 zywek
Ale chodz o to, żęby sobie np. rozmawiać przz telefon nie trzymając go przy uchu gdzieś idąc i jako tako słyszeć otoczenie, albo np. słuchać nawigacji, a nie muzyki
#39 camila
No ja jestem zachwycona, już mam własne bezprzewodowe i cóż - prezent na gwiazdkę bardzo bardzo trafiony ;)
#40 markus1234
Ja powiem tak. Posiadałem słuchawki aftershokz bluez 2, ale po roku urzytkowania jedna ze słuchawek się odczepiła od pałąka, a codziennie ich używałem w domu przy komputerze. Potem tata mi je skleił kropelką, do lutego 2018 roku mogłem ich używać, i w lutym zaczął mi grać tylko prawy przetfornik, i coś tam grzechotało jak się potrząsało. Potem w kwietniu się zepsuły, mianowicie lewa słuchawka całkowicie odpadła od reszty pałąka, te słuchawki nie chciały się włączać, po prostu jak się naciskało przycisk włączania to nic nie mówiły. I szkoda, że się zepsuły, bo fajnie grały, jakość dźwięku była bardzo dobra według mnie. I teraz mam pytanie. Gdzie mogę kupić słuchawki aftershokz bluez 2? Bo te pierwsze co miałem kupiłem w firmie Impuls w Lublinie, a teraz jak sprawdzałem, to niestety już tych słuchawek nie mają. Pozdrawiam.