Odkurzacz pionowy
Back to W domu#1 Julitka
Kochani,
O odkurzaczu pionowym słyszę kolejny raz i naprawdę nie potrafię wyobrazić sobie, o co chodzi. Jak to niby wygląda i w jaki sposób ma być lepsze od innych tego typu rozwiązań?
- Klatki – odpowiedziała. – Czekania za kratami, aż zmęczenie i starość każą się z nimi pogodzić, aż wszelka nadzieja wielkich czynów nie tylko przepadnie, lecz straci powab.
#2 grzegorzm
Odkurzacz pionowy, jest to odkurzacz, który jest bezprzewodowy, nie ma rury tej takiej co wychodzi z normalnego odkurzacza. Wygląda to tak jak miała byś szczotkę taką jak odkurzasz normalnym odkurzaczem, następnie sztywną rurę i na drógim końcu jest silnik ze zbiornikiem na brudy, który odkurzając trzymasz w ręku i jeździsz tą szczotką na róże po podłodze, trochę się tym posługujesz jak mopem.
#3 Monia01
No tak, dokładnie. Ja lubię odkurzacz pionowy, dlatego że bardzo łatwo go użyć i to nie jest tak „skomplikowane” jak używanie odkurzacza tradycyjnego. Tu oczywście cudzysłów. On jest przydatny, jak chcemy coś odkurzyć szybko
🇺🇦 🇵🇱
#4 Julitka
Ale chwila, przecież to musi być ciężkie!
- Klatki – odpowiedziała. – Czekania za kratami, aż zmęczenie i starość każą się z nimi pogodzić, aż wszelka nadzieja wielkich czynów nie tylko przepadnie, lecz straci powab.
#5 Zuzler
Widziałam jedną sztukę czegoś takiego. Nie jest ciężkie, bo ma mały zbiorniczek na śmieci. Wyglądało trochę jak taki samochodowy.
#6 Julitka
No to w takim wypadku często trzeba toto czyścić...
- Klatki – odpowiedziała. – Czekania za kratami, aż zmęczenie i starość każą się z nimi pogodzić, aż wszelka nadzieja wielkich czynów nie tylko przepadnie, lecz straci powab.
#7 Zuzler
No jest to raczej prawda, ale z drugiej strony to to jest bezworkowe, więc poza dodatkowym nakładem czasu, to wielkiego problemu z tym być nie powinno. No przynajmniej ten, który widziałam był bezworkowy.
#8 Julitka
No to właściwie jaką ma to przewagę nad tradycyjnym? o.o
- Klatki – odpowiedziała. – Czekania za kratami, aż zmęczenie i starość każą się z nimi pogodzić, aż wszelka nadzieja wielkich czynów nie tylko przepadnie, lecz straci powab.
#9 MarOlk
Mobilność i brak kabla
#10 Zuzler
I w sumie większa łatwość manipulacyjna.
#11 monstricek
Mam taki w domu. Jest poręczny, napewno nie jest ciężki, bez problemów można nim odkurzyć co kolwiek, bo posiada trzy tryby otkurzania. Pojemnik na kurz jest pełny po trzech-czterech dobrych sprzątaniach w dwupokojowym mieszkaniu. Jak to czyszcze i czy jest to trudne? Nie, jest bardzo proste. Wyjmuję pojemnik, wyrzucam śmieci, myję pojemnik płynem do naczyń, suszę i wkładam z powrotem. Zajmuje to dosłownie trzy minuty. Bardzo polecam taki odkurzacz tym, kturzy nie lubią tradycyjnego, mają problemy z kręgosłupem jak ja i w dodatku nie chcą cały czas przywozić czy przynosić z sobą ogromnego monstra z pokoju do pokoju. Odkurzać mam Samsung Jet 70 Complete VS15T7036R5.
#12 Kat
Ja tam tego ustrojstwa nie lubię, dla mnie to za wolno zbiera brud. Trzeba nim wolniej jeździć, co mnie osobiście irytuje, ale fakt, jest to lekkie i proste w użyciu.
Strach zabija duszę.
Strach to mała śmierć, a wielkie unicestwienie.
Stawię mu czoło.
Niech przejdzie po mnie i przeze mnie.
A kiedy przejdzie, odwrócę oko swej jaźni na jego drogę.
Którędy przeszedł strach, tam nie ma nic. ... Jestem tylko ja."
- Litania Bene Gesserit przeciw strachowi ("
#13 grzegorzm
Ja uwielbiam, od kiedy mam taki odkurzacz to sprzedałem Roomba bo skoro i tak mam sprzątać w rogach, przy krawędziach i tak dalej to w sumie mogę sprzątać tym pionowym. Zwłaszcza, że nie zajmuje to wiele czasu, pojemnik ma mniej więcej pół litra pojemności więc przy dwuch kotach to bardziej, w sęsie częściej czyszczę szczotkę niż sam pojemnik, musiał bym sprawdzić po ilu odkurzaniach u mnie pojemnik będzie pełny, mało tego te odkurzacze mają różne końcówki, więc można nim odkurzyć za równo podłogę jak i nie wiem biórko czy jakiś mebel.
#14 monstricek
O, tak. Meble odkurzam nim bardzo często, i naprawdę wychodzi to dobrze.
#15 Piotr
-- (Julitka):
Ale chwila, przecież to musi być ciężkie!
--Julitko, ale przecież jak opierasz odkurzacz na ziemi, na szczotce, to praktycznie niwelujesz ciężar.
Po drugie, to ciężar takiego samego silnika, z pojemnikiem, bez tej rury
wacha się od ok. 1,5 do 1,8kg.
--
(Kat):
Ja tam tego ustrojstwa nie lubię, dla mnie to za wolno zbiera brud. Trzeba nim wolniej jeździć, co mnie osobiście irytuje, ale fakt, jest to lekkie i proste w użyciu.
--
Moc ssania, to akurat zależy od modelu, obecnie na rynku są już bardzo mocne sprzęty, których siła to 27000Pa, ja mam taki, co ma 17000 i jak przykładam rękę, to ciągnie prawie tak dobrze, jak tradycyjny, mówię prawie, bo już trochę lat ma i nie jest już tak skuteczny, jak na początku, ale prawda jest taka, że nic w nim nie wymieniałem, znaczy filtry itp., być może czas to zrobić i dać mu drugą młodość.
#16 sanklip
Od niedawna dysponuję sobie odkurzaczem myjącym Philips Aqua8000
Zbiera z ziemi spoko, nawet większe kawałki szkła czy coś.
Nie jest ciężki.
Na 32metrową chałupkę, akumulator starcza na mniej więcej 3 razy.
W zestawie 3 szczotki - standardowa, taka do ogarnięcia np. samochodu, no i mop - do jeżdżącej końcówki przyczepia się pojemniczek ze szmatką i uprzednio nalaną weń wodą.
Mycie też nie idzie mu źle.
Ja z czystym sumieniem mogę polecić.
Cis najzieleńszy jest zimą;
ma zwyczaj śpiewać kiedy płonie.
Heilung -
"Norupo".
#17 Numernabis
Ale wszystko ma swoje wady i zalety, taki odkurzacz pionowy i owszm, ale nie może to być jako jedyny tego typu sprzęt w domu, takim odkurzaczem nie odkurzymy pajęczyn, żaden z producentów nie pomyślał o czymś takim jak dopinanie rury właśnie w takim celu, to samo jak z robotami sprzątającymi, super sprawa, ale jako uzupełnienie, bo tym też nie odkurzymy pajęczyn, nie odkurzymy kanapy, a wystarczyło dodać tryb ręczny, otwór na rurę i mamy ssawkę i pracujemy jak standardowym odkurzaczem.
#18 tomecki
No jak to? lepsze odkurzacze mają rurę sztywną, elastyczną, kilka ssawek dopinanych albo bezpośrednio albo do rury, a że takie rzeczy teraz raczej tylko na aku są to do odkurzania w kątkach super.
#19 Piotr
Giętkie rury, kolanka, sztywne łamane w połowie, do wyboru, do koloru.
Wszystko zależy od producenta i konkretnego modelu, oczywiście też od ceny, ale to chyba rzecz jasna, im więcej, tym drożej.
#20 Julitka
No właśnie nie wiem. Może niekoniecznie.
- Klatki – odpowiedziała. – Czekania za kratami, aż zmęczenie i starość każą się z nimi pogodzić, aż wszelka nadzieja wielkich czynów nie tylko przepadnie, lecz straci powab.