System leciutki jak obyczaje polskich mocherek, a wszystko na nim działa poza SAPI 5 (TOLK) i Windows 10 OCR, chociaż ptoszki śpiwały, że to się może kiedyś tam w przyszłości zmienić.
nie wiem, czy najnowsza wersja posiada Narratora przy instalacji (moja nie posiadała), ale od tamtego czasu było parę aktualizacji obrazu więc jest szansa, że można system zainstalować autonomicznie, jak to "mondrzy gadajo". Jeżeli jednak Narratora nie ma, to ja mam na to nieśmiertelny sposob wymagający trochę zabawy, ale skuteczny.
W sumie są ludzie ktorzy używają PE, ale jako że PE w większości przypadkow zawierają NVDA to nie zamierzam ich używać. Żartuję, nie w tym rzecz. Po prostu mam dość specyficzną kartę dźwiękową no i żadne znane mi PE nie chce gadać.
* Instalujemy VMWare Player.
* Na tymże instalujemy Atlasa z OCRem.
* Klonujemy dysk IFW
* Przywracamy go na komputerze, efektywnie zastępując dotychczasową instalację.
Jeśli chodzi o technikalia to system oparty jest na Windowsie 20H2 Workstation, więc będzie nam potrzebny oryginalny klucz do Windowsa 10 pro.
Download:
www.atlasos.net

Co w tym takiego ciekawego?

To że działa milion razy szybciej niż czysty W10 no i na starcie masz 45 procesow zamiast 160

tylko pewnie nie ma połowy rzeczy, co się pewnie jakoś negatywnie odbija na używaniu systemu, przy prubie instalacji czegokolwiek, jakieś updatey i tak dalej.

Nie spotkalem sie. MS Office, Visual Studio czy Chrome dzialaja bez problemu

problemem jak dla mnie jest brak sapi 5 kiedyś nie żyjący już developer gier audio niejaki Jim Kitchen miał jakieś małe coś co instalowało sapi 5 ale obawiam się że to tylko działało dla win xp.
N stronie microsoftu jest sdk do sapi ale całego sapi ze wszystkim nie znalazłem.
Gdy by nie, to to już zainstalował bym atlasa, bo widział co to potrafi, demon prędkości niesamowity.

dla mnie to nie potrzebne.
Czysty windows ma całe sapi i wszystko co potrzebuję, aby zacząć z niego korzystać.
Ale rozumiem czemu go używasz, nie każdy ma tyle ramu by windows się nie lagował.

Ja mam ramu dużo, ale nie po to żeby go niepotrzebnie marnować.

fakt jest taki że windows posiada całą gamę usług, których zwykły szary użytkownik nie potrzebuje a nawet i profesjonalista.
Jednak taki system bez tych bajerów chodzi znacznie szybciej.
Myślę że taki atlas ucieszy tych co korzystają z programów mocno zasobo żernych typu jakiś photoshop gdzie są pochłaniane duże ilości zasobów czy wytrawnych graczy, no bo taka gra potrafi zająć sporo, więc im system mniej obciążony bzdetami tym szybszy no i też stabilniejszy przez to.
Rozumiem potrzebę używania takich systemów i gdyby nie brak sapi, przesiadł bym się na niego już dziś

Sapi to jeszcze jeszcze, ale ocr jednak często używam. Może na szkolnego laptopa to zainstaluje dla większej wydajności.

Fakt jest taki, że często zwykły szary użytkownik nie zdaje sobie sprawy z tego, jaka funkcja jest używana, żeby coś zadziałało
-- (mojsior):
fakt jest taki że windows posiada całą gamę usług, których zwykły szary użytkownik nie potrzebuje a nawet i profesjonalista.
Jednak taki system bez tych bajerów chodzi znacznie szybciej.
Myślę że taki atlas ucieszy tych co korzystają z programów mocno zasobo żernych typu jakiś photoshop gdzie są pochłaniane duże ilości zasobów czy wytrawnych graczy, no bo taka gra potrafi zająć sporo, więc im system mniej obciążony bzdetami tym szybszy no i też stabilniejszy przez to.
Rozumiem potrzebę używania takich systemów i gdyby nie brak sapi, przesiadł bym się na niego już dziś

--

Nie uważam się za szarego użytkownika i widzę,że system nadaje sę do profesjonalnej pracy bardzo dobrze.

Hmm. A powie mi ktoś, czy da się to to zainstalować po januszowemu wypakowując obraz, i odpalając plik setup.exe?

Oj nie wiem Denis. Sprawdź.

Podejrzewam, że z jakimś win pe z gadadłem to ten sposób by zadziałał.
Nie polecam tego instalować jako upgrade, bo masz jak w banku, że się nie pozbędziesz połowy usług i nie odczujesz pełnej szybkości, najlepiej na czysto.

Jakiekolwiek szanse na ten ocr?

Chyba jest w najnowszej wersji, ale nie jestem pewien. Mnie nie jest potrzebny

Nie pisałam o Tobie, tylko właśnie o szarych ludziach, którzy mogą używać konkretnych funkcji, także takich, których Ty nie używasz i mogą nie wiedzieć, że po instalacji coś już nie będzie im działać

-- (nuno69):
Nie uważam się za szarego użytkownika i widzę,że system nadaje sę do profesjonalnej pracy bardzo dobrze.

--

Moniu. Ale taki system nie jest raczej dla szarych ludzi. Sory. Szary człowiek nie patrzy na liczby w ramie tylko na fakt, żeby mu komputer się nie zacinał. A jeśli na zwykłym systemie wszystko dobrze działa, pozwalając temu przeciętnemu kowalskiemu na oglądanie filmów, przeglądanie internetu czy granie w gry to taki użyszkodnik ma wywalone na to, co tam w środku siedzi. Nawet ja sam mimo, iż uważam się za średnio zaawansowanego użytkownika komputerów osobistych bardziej skupiam się na konkretnych zadaniach, które muszę na komputerze wykonać bardziej jak na tym, co gdzie i jak działa. Osobiście nie chciało by mi się zastanawiać nad tym, co tu trzeba jeszcze doinstalować, żeby odpalić konkretny program. Dlatego mod jest u mnie do rozważenia tylko jako system na starej maszynce z 2006 z jakimś starym intel pentium na kiju, i 4 gb ram.

Mni tez nie obchodzi co jak dziala i ze ojojojojooj ni ma telemetrii bo fanatykow prywatnosci trzymam w najwiekszej pogardzie. Tylko jak zyskuje tak srednio 80% czasu dziennie na wykonywaniu zadan na komputerze to wszystko zmienia troche barwy