EltenLink

Dbanie o paznokcie przez osoby niewidome

Back to Życie codzienne niewidomych

#41 Zuzler

Ja za długich bym z kolei nie chciała, bo wszędzie bym nimi haczyła. Już teraz, gdy są po prostu nie obcięte do zera, potrafię kogoś lub coś niechcący podrapać. Myślę, że gdyby były jeszcze dłuższe, krępowałyby mi ruchy i odejmowały sprawność manualną.



2021-08-13 08:29

#42 Agata.d

No mam podobny problem, zachaczają mi o wszystko, jak są za długie i przeszkadzają. Dlatego długich unikam. Trochę żałuję, że nie mogę zrobić sobie chybrydy, nawet mi się podobają u innych, ale u siebie ciężko mi je sobie wyobrazić.


Nigdy nie można być pewnym, że to co już masz będzie Ci dane na zawsze, a pewne w życiu są tylko dwie rzeczy, śmierć i podatki.
2021-08-13 11:49

#43 sanklip

O, Agata, mam tak samo.

Co do paznokci u nóg, obcinam.
Normalnie obcinaczką.


Sygnatura:

Cis najzieleńszy jest zimą;
ma zwyczaj śpiewać kiedy płonie.


Heilung -
"Norupo".
2021-08-16 03:23

#44 Zuzler

Obcinaczką, po prostu. Choć u mnie to strasznie ciężko idzie.
-- (misiek):
A jak obcinacie paznokcie u nóg?

--



2021-08-16 09:56

#45 magmar Archived

Polecam polerkę do paznokci, z różnymi grubościami papieru.
Albo z czterema, albo sześcioma.

To nie kosztuje dużo jakieś 6 zł. i bardzo się sprawdza.



2022-01-12 15:16

#46 Martita98

Cześć :)

Jestem niewidoma, makijaż jestem w stanie sobie zrobić sama, ale paznokcie to moja pięta Ahillesa. Od 2 lat regularnie chodzę do kosmetyczki na manicure i pedicure. Jestem studentką fizjoterapii, więc paznokcie muszę mieć króciutkie. Moje tak szybko rosną więc co 2 tygodnie muszę i tak je sama skracać. Czując jak to robi kosmetyczka jestem w stanie uzyskać podobny efekt, niedoskonały, lecz na wizycie moja kosmetyczka mi je poprawia. Tylko piłuję paznokcie, obcinaczką nie raz zrobiłam sobie krzywdę. Polecam przeczytać książkę " Zrób to sam " Nie pamiętam autora niestety. Książka jest z lat 70tych ale wiele porad się sprawdza. Z niej nauczyłam się malować.



2022-08-03 18:19

#47 Julitka

@Martita Super, zobaczę sobie! Co do paznokci, też da się ogarnąć malowanie podobno, ale może Twoim ratunkiem są hybrydy?


***- A czego się boisz, Eowino? – zapytał.
- Klatki – odpowiedziała. – Czekania za kratami, aż zmęczenie i starość każą się z nimi pogodzić, aż wszelka nadzieja wielkich czynów nie tylko przepadnie, lecz straci powab.
2022-08-03 19:28

#48 Martita98

@Julitka

Jeśli chodzi o dłnie nie robię hybryd, ponieważ jestem fizjoterapeutką i nie mogę.

Na nogach robię tylko w lecie.



2022-08-03 19:44

#49 magmar Archived

A próbowałaś piłować sobie paznokcie?
Moim zdaniem to mniej inwazyjne niż obcinaczka.

-- (Martita98):
Cześć :)

Jestem niewidoma, makijaż jestem w stanie sobie zrobić sama, ale paznokcie to moja pięta Ahillesa. Od 2 lat regularnie chodzę do kosmetyczki na manicure i pedicure. Jestem studentką fizjoterapii, więc paznokcie muszę mieć króciutkie. Moje tak szybko rosną więc co 2 tygodnie muszę i tak je sama skracać. Czując jak to robi kosmetyczka jestem w stanie uzyskać podobny efekt, niedoskonały, lecz na wizycie moja kosmetyczka mi je poprawia. Tylko piłuję paznokcie, obcinaczką nie raz zrobiłam sobie krzywdę. Polecam przeczytać książkę " Zrób to sam " Nie pamiętam autora niestety. Książka jest z lat 70tych ale wiele porad się sprawdza. Z niej nauczyłam się malować.

--



2022-08-05 12:30

#50 Julitka

No przecież o tym napisała.
-- (magmar):
A próbowałaś piłować sobie paznokcie?
Moim zdaniem to mniej inwazyjne niż obcinaczka.

-- (Martita98):
Cześć :)

Jestem niewidoma, makijaż jestem w stanie sobie zrobić sama, ale paznokcie to moja pięta Ahillesa. Od 2 lat regularnie chodzę do kosmetyczki na manicure i pedicure. Jestem studentką fizjoterapii, więc paznokcie muszę mieć króciutkie. Moje tak szybko rosną więc co 2 tygodnie muszę i tak je sama skracać. Czując jak to robi kosmetyczka jestem w stanie uzyskać podobny efekt, niedoskonały, lecz na wizycie moja kosmetyczka mi je poprawia. Tylko piłuję paznokcie, obcinaczką nie raz zrobiłam sobie krzywdę. Polecam przeczytać książkę " Zrób to sam " Nie pamiętam autora niestety. Książka jest z lat 70tych ale wiele porad się sprawdza. Z niej nauczyłam się malować.

--

--


***- A czego się boisz, Eowino? – zapytał.
- Klatki – odpowiedziała. – Czekania za kratami, aż zmęczenie i starość każą się z nimi pogodzić, aż wszelka nadzieja wielkich czynów nie tylko przepadnie, lecz straci powab.
2022-08-05 13:04

#51 magmar Archived

Piłuje obcinaczką, tak to zrozumiałam.
ERGO NIE PILNIKIEM!
Wicie te upały, jedni nie pamiętają o terminach, drugim coś tam się źle zrozumie, samo życie.




2022-08-05 13:56

#52 Julitka

Nie da się piłować paznokci obcinaczką. :D


***- A czego się boisz, Eowino? – zapytał.
- Klatki – odpowiedziała. – Czekania za kratami, aż zmęczenie i starość każą się z nimi pogodzić, aż wszelka nadzieja wielkich czynów nie tylko przepadnie, lecz straci powab.
2022-08-05 16:04

#53 magmar Archived

Nie zauważyłąm przecinka hie hie, wyszło piłuję paznokcie obcinaczką.
Wiem, że się nie da, mogła zajść jakaś pomyłka.
Niech będzie jeden zero dla CIebie, jednak sprawy istotne są równie ważne, przynajmniej ja tak mniemam.



2022-08-05 16:11

#54 Julitka

Ja nie gram w żadną grę. :D


***- A czego się boisz, Eowino? – zapytał.
- Klatki – odpowiedziała. – Czekania za kratami, aż zmęczenie i starość każą się z nimi pogodzić, aż wszelka nadzieja wielkich czynów nie tylko przepadnie, lecz straci powab.
2022-08-05 16:22

#55 misiek

Da się, o ile obcinaczka ma pilniczek a przeważnie mają.


Potrzebuję papugę, gdyż ściga mnie kruk, za to że pożyczyłem pieniądze od bociana.
2022-08-05 16:42

#56 Julitka

Ja mam taką bez. No i jednak mówimy tu o pilniczku, tylko wbudowanym w obcinaczkę, no nie?


***- A czego się boisz, Eowino? – zapytał.
- Klatki – odpowiedziała. – Czekania za kratami, aż zmęczenie i starość każą się z nimi pogodzić, aż wszelka nadzieja wielkich czynów nie tylko przepadnie, lecz straci powab.
2022-08-05 17:03

#57 misiek

No, ale jednak jakby nie było to część obcinaczki, a to serio nie jest drogi interes. Przeważnie są w tych samych cenach.


Potrzebuję papugę, gdyż ściga mnie kruk, za to że pożyczyłem pieniądze od bociana.
2022-08-06 01:21

#58 wilga

Hybrydy są bardzo wygodne i praktyczne, ale niestety niszczą paznokcie, przynajmniej moje. Pozwalam sobie na tę przyjemność głównie latem.
Umiem malować paznokcie, ale w skali od 1 do 10 na takie 6. Nie lubię, bo zawsze się boję, że coś skopałam.
Z makijażem to samo. Maluję się, bo trzeba, no i lubię ładnie wyglądać, ale nigdy nie mam stuprocentowej pewności, że nie ma błędów.


A po nocy przychodzi dzień, a po burzy spokój. Nagle ptaki budzą mnie, tłukąc się do okien.
2022-08-08 11:43

#59 Julitka

@Wilga Fakt, hybrydy bardzo niszczą pazurki, więc w tym roku ja w ogóle je sobie odpuściłam, bo mam słabe i wiem, że po jednym malowaniu byłyby do odbudowy.


***- A czego się boisz, Eowino? – zapytał.
- Klatki – odpowiedziała. – Czekania za kratami, aż zmęczenie i starość każą się z nimi pogodzić, aż wszelka nadzieja wielkich czynów nie tylko przepadnie, lecz straci powab.
2022-08-08 11:45

#60 magmar Archived

A ja muszę specyficznie piłować paznokcie więc to nie przeszłoby.
W prawej ręce muszą być długawe, a w lewej do zera.
WYbieram brzmienie gitary klasycznej.



2022-08-09 20:36