Jak reagują na was osoby widzące
Wróć do Postawy otoczenia#261 maciej01
Mnie ludzie postrzegają bardzo różnie. Są osoby które podejdą odrazu ale czasami to traktują mnie trochę jak ufo jakiegoś. A propo tych glłosów to ja kiedyś pomyliłem nauczycielkę z uczennicą
#262 mucha
albo jak mamy postawę troszkę odruchowo ja przynajmniej trzymam głowę w duł czyli jak bym patrzył się w ziemię tobarmanka niehciała mi piwa sprzedać bo uznała że pijany jestem dopiero brat wytłumaczył całą sytuację
#263 misiek
To co- niby pijanym się nie sprzedaje?
#264 Zuzler
No nie, bo zrobią burdel jeśli im odbije albo np zasną gdzieś w kącie i będzie trzeba z nimi coś zrobić.
#265 mucha
ogulnie jest zakas sprzedaży ludziom pod wpływem z tego co mi się zdaje
#266 misiek
To ja nigdy się nie spotkałem, by ktoś tego zakazu przestrzegał.
#267 mucha
to prawda nie jest on jakoś mocno przestrzegany
#268 Julitka
Do mnie często ludzie mówią na Ty. Niepełnosprawność łączy się u mnie ze wzrostem (który jest średni) i dziewczęcymi rysami, które są nadmiarową kroplą w czarze, więc nagminnie słyszę "Pomóc ci?". Nie przeszkadza mi to jakoś bardzo, ale wolałabym, żeby ludzie na ulicy traktowali mnie na mój prawdziwy wiek. :)
Ja w ogóle muszę bardzo uważać, bo na uczelni tyle jest prowadzących z głosami studentek, że naprawdę nie wiadomo, kto jest kim i jak się do kogoś zwracać. :)
- Klatki – odpowiedziała. – Czekania za kratami, aż zmęczenie i starość każą się z nimi pogodzić, aż wszelka nadzieja wielkich czynów nie tylko przepadnie, lecz straci powab.
#269 paulinabuczynska98
osoby widzące na niewidome reagują rużnie. jedni pomagają, a drudzy mają ich w nosie. z poszukiwaniem pracy jest tak, że jedni ją znajdą, a drudzy nie. ja na przykład będę zmuszona utrzymać się na samej ręcie, bo pewnie, żaden urząd, ani biuro mnie nie przyjmie po szkole policealnej technik administracji.
#270 tomecki
Tak z ciekawości, czemu w takim razie wybrałaś kierunek kształcenia, który nie da Ci możliwości zarobkowania?
#271 sanklip
Paulinko,
grunt to być optymistycznym,
:P
nie myśl w ten sposób,
też myślałam
że nie znajdę,
a tu się okazało,
że znalazłam szybciej,
niż myślałam :D
więc łepetyna do góry!
Cis najzieleńszy jest zimą;
ma zwyczaj śpiewać kiedy płonie.
Heilung -
"Norupo".
#272 cinkciarzpl
Ludzie są całkiem zabawni, ale zależy też jak kto podchodzi. Czy będziemy walczyć z wiatrakami czy jednak trochę bardziej elastyczni w zależności od sytuacji. Wczoraj podszedł do mnie pewien pan, i bez żadnego powodu dał... Termofor. Ogrzej się pan. I faktycznie, był całkiem ciepły. Nie powiem, skorzystałem, bo ubrałem się raczej nie z myślą o późnym wieczorze a pociąg opóźnił się ponad 40 min.
#273 mucha
znaczy ogulnie jest to walka z wiatrakami moim zdaniem nie wielu zrozumie i ma chęć poznania takich osub jak my wynikającą poprostu ze strachu
#274 misiek
Hehe- a to dobre. Swoją drogą kto nosi ze sobą termofor?
--Cytat (cinkciarzpl):
Ludzie są całkiem zabawni, ale zależy też jak kto podchodzi. Czy będziemy walczyć z wiatrakami czy jednak trochę bardziej elastyczni w zależności od sytuacji. Wczoraj podszedł do mnie pewien pan, i bez żadnego powodu dał... Termofor. Ogrzej się pan. I faktycznie, był całkiem ciepły. Nie powiem, skorzystałem, bo ubrałem się raczej nie z myślą o późnym wieczorze a pociąg opóźnił się ponad 40 min.
--Koniec cytatu
#275 mucha
w sumie trzeba podhodzić do tego tak pułn a puł ale to faktycznie dziwne ja się nie spotkałem z takim czyśm
#276 misiek
Jak dla mnie to śmiechawa.
#277 amel
Różnie to bywa... Czasem proponują pomoc, która bywa przydatna albo wręcz niebezpieczna, zależy.
Czasem się naśmiewają, szczególnie na wsi, choć tu częściej współczują, co jest jeszcze cięższe.
Mieszka nieopodal taka kobiecina, która ilekroć mnie widzi, chce się ze mną modlić o przywrócenie wzroku, co przeszło już od tandety przez komedię aż po tragedię ostatnimi laty, powoli zbliżając się do groteski.
#278 Julitka
Dziewczęca buzia niestety robi swoje. Reakcje w stylu "Żeby Ci Bozia wzrok znowu dała" są na porządku dziennym, zwłaszcza ze strony starszych pań.
Młodzi traktują mnie jak dziecko albo osobę od siebie sporo młodszą, ale jednocześnie bardziej potrafią docenić moje codzienne życie.
- Klatki – odpowiedziała. – Czekania za kratami, aż zmęczenie i starość każą się z nimi pogodzić, aż wszelka nadzieja wielkich czynów nie tylko przepadnie, lecz straci powab.
#279 Zuzler
TO już chyba lepiej żeby olewali, niż żeby doceniali fakt, że człowiek ma jakieś codzienne życie.
#280 Julitka
Niekoniecznie. Lepiej, żeby mówili "Podziwiam Cię" i zostawali naprostowani, że to jest codzienne życie, że "tak trzeba" niż żeby olewali i nie wiedzieli nic.
- Klatki – odpowiedziała. – Czekania za kratami, aż zmęczenie i starość każą się z nimi pogodzić, aż wszelka nadzieja wielkich czynów nie tylko przepadnie, lecz straci powab.