[18 plus] Kawały
Wróć do Humor, gry i zabawy#1 ola
Od moderacji:
jako że wątek zrobił się za długi, został zamknięty, a stworzony został drugi o tej samejtematyce.
Hej, piszcie o jakichś dowcipach, które znacie, albo które komuś zrobiliście. Pozdro.
#2 misiek
3 Najwiękrze katastrofy Xx wieku? Hiroshima 45, Czarnobyl 86, Windows 95.
#3 daszekmdn
Morze Pólnocne, lodowaty wicher duje jak cholera. Na pokladzie statku stoi dwóch marynarzy.
- W taka pogode z gola glowa? Gdzie masz swoje nauszniki?- Od czasu nieszczesliwego wypadku juz ich nie nosze.
- Jakiego nieszczesliwego wypadku?- Kumpel zapraszal na wódke, a ja nie slyszalem.
Przychodzi baba do lekarza z koparką na plecach, a lekarz:
- Ale się pani wkopała...
#4 pajper
Hahahahahaha różniczka mnie załatwiła :)
Programista mówi do kolegi:
- Słuchaj, potrzebuję dobrego generatora liczb losowych.
- 47
PZDR
DP
Shoot for the Moon. Even if you miss, you'll land among the stars.
#5 iskierka1983 Konto zarchiwizowane
Uwaga! Dzieci, zatykać uszy!
Siedzi sobie świerze, młode malłżeństwo, i całują się namiętnie. W miłosnych igraszkach nagle przeszkadza
głłośny gwizd czajnika.
Mąż zwraca sie do żony. Czy słyszysz kochanie czajnika gwizdanie?
20 lat później.
Mąż siedzi wpatrzony w gazetę, żona w drugim końcu pokoju gapi się w telewizor, i znowu słychać gwizd
czajnika.
Mąż zwraca się do żony.
Nie słyszysz pizdo, jak czajnik gwizdo?
#6 iskierka1983 Konto zarchiwizowane
Przychodzi policjant do domu, wyciąga pałę, i zaczyna okładać nią swoją żonę. Nieszczęsna kobieta traci
przytomność. Po chwili odzyskuje ją, patrzy zamroczonym wzrokiem na męża, i mówi.
Stary! Tylko nie przynoś roboty do domu!
#7 iskierka1983 Konto zarchiwizowane
Spalę, ale cóż.
Na jednej budowie zdarzyła się tragedia. Dwóch mórarzy skoczyło z 10 piętra. W miejscu zdarzenia roi
się od dziennikarzy i różnych gapiów. Jeden z dziennikarzy robi wywiadz kierownikiem budowy. Czy to
prawda, że dwaj pańscy pracownicy skoczyli z 10 piętra?
A na to kierownik.
Tak. Skoczyli. Jeden po wódkę, drugi po zagryche.
#8 iskierka1983 Konto zarchiwizowane
Rzecz dzieje się w sądzie. Z sali sądowej wyskakuje jakiś gość, i krzyczy. Powódka! Powódka! Na to odzywa
się jeden ze światków.
Ty! Jak idziesz po wódkę, to kup i mnie pół litra.
#9 misiek
Iskierko- to stare, dobre suchary.
#10 iskierka1983 Konto zarchiwizowane
Mmm. Cóż. W takim razie nie będę nimi zawalać wątku. :)
#11 misiek
Właśnie dobrze, pisz ile znasz.
#12 misiek
Dlaczego blondynka na samochód przykleja plastry Nicorette? Żeby mniej palił.
#13 iskierka1983 Konto zarchiwizowane
Aaaahahahaha. To było zaje....fajne.
No to jak tak, to kolejny stary suchar ode mnie. Przepraszam, że fonetycznie napiszę niektóre japońskie
słowa.
Góral i japończyk kłucą się, jakie górale i japończycy mają sposoby walki. Po chwili góral mówi.
No to japońcyku, pokoż mi te sposoby walki.
Zaszamotało się, zatłukło, i góral leży. Otwiera jedno oko i pyta.
Co to było? A na to japończyk.
Dżudżicsu.
Góral się rozochocił, no i kazał japończykowi pokazać jeszcze jeden sposób walki.
Zaszamotało się, zatłukło, góral leży.
Po chwili otwiera jedno oko i pyta. A to? Co to było?
A na to japończyk. Karate.
na to góral.
No to japońcyku tero jo ci pokoze nasz sposób walki.
Zatłukło się, zaszamotało, japończyk leży i nie odzyskuje przytomności. Wzieli japończyka do szpitala.
Po kilku dniach otwiera jedno oko i pyta.
No to góralu co to było? A na to góral.
Ciupaga.
#14 misiek
Hehe dobre. Akurat tego nie znałem.
#15 misiek
Pod wpływem serialu- Czterej pancerni i pies pewna kobieta napisała ogłoszenie matrymonialne: poszukuję
męszczyzny tak przystojnego jak Grigori, tak miłego jak Janek, silnego jak Gustlik, odważnego jak Tomek
i wiernego jak Szarik. Po miesiącu przyszła odpowiedź. Droga pani: co prawda nie jestem tak przystojny
jak Grigori, tak miły jak Janek, silny jak Gustlik, odważny jak Tomek i wierny jak Szarik, ale za to
lufęmam jak Rudy.
#16 misiek
Co to jest żona i teściowa w samochodzie? Zestaw głośnomówiący.
#17 misiek
Nie obrażając nikogo. Ile jest rodzajów kobiet? 10: Rusałki- ten mnie rusał, tamten rusał., Damy: temu
damy, tamtemu damy., Kotki: ten mnie miał, tamten miał., Złote rypki: rypią się jak złoto., Słomiane:
rŻną się jaksieczka., Pobożne: najchętniej by leżały krzyżem., Dziecinne: co do rączki, to do buzi.,
Chemiczne: rozkładają się w temperaturze pokojowej., Partyjne: przyjmują wszystkich członków., Domatorki:
bylekomu, aby w domu.
#18 daszekmdn
To może kilka dowcipów o książkach?
Czy mógłby mi pan polecić jakiś gustowny prezent dla początkującego pisarza?Myślę, że mam coś odpowiedniego – odparł sprzedawca. – Gustowny kosz na śmieci będzie w sam raz...
Po księgarni kręci się przypakowany klient w dresie zdobionym trzema paskami. Trzyma w ręku małą karteczkę i co jakiś czas na nią spogląda. Raz na półki z książkami, raz na karteczkę... I tak przez dobre 10 minut.
Zniecierpliwiony sprzedawca postanowił w końcu zadziałać. Pyta więc:
- Może w czymś panu pomóc?
- Tak, dziewczyna prosiła mnie o książkę...
- Rozumiem... A jaką?
- Wszystko jedno, byleby nic Grocholi. - odpowiada patrząc nakarteczkę.
- Jest pan pewien? Katarzyna Grochola jest w tej chwili niezwykle popularna wśród kobiet.
- Tak jestem pewien. Na pewno nie chcę nic Grocholi!
Sprzedawca w lekkiej konsternacji wybrał jeden z listy aktualnych bestsellerów i wręczył zadowolonemu klientowi. Nazajutrz ten sam klient, w tym samym dresie, z tą samą karteczką i tą samą książką wraca do tej samej księgarni...
- Chciałbym zwrócić tę książkę, moja dziewczyna nie była jednak zadowolona...
- Rozumiem, a mógłbym zobaczyć co ma pan napisane na tej karteczce?
Dresiarz wyjmuje z kieszeni pomiętą kartkę z napisem: "Nigdy w życiu" Grocholi.
Dwaj policjanci zastanawiają się, co kupić komendantowi na urodziny:
- Może książkę? - zastanawia się jeden.
- Eee, coś ty, książkę to on już ma.
Fąfara poszedł do księgarni i pyta:
- Czy dostane książkę pod tytułem "Mężczyzna panem domu"?
- Niestety, nasza księgarnia nie oferuje bajek.
Szkot czyta książkę. Od czasu do czasu gasi swiatło, potem znów je zapala.
- Co ty robisz? - pyta go żona.
- Przecież przewracać kartki można i po ciemku.
W bibliotece:
- Czy mogę pożyczyć książkę pt. „Jak zostać milionerem”- oczywiście. Proszę.
- Dziękuję. Chwileczkę, ale ona ma tylko połowę stron!
- O co panu chodzi? Nie wystarczy panu pół miliona?
#19 misiek
Wchodzi policjant do biblioteki, i pyta bibliotekarkę: czy ma pani coś Hemingwaya? Mam- Stary człowiek
i morze. To ja poproszę Morze.
#20 ambulocet
Ja niedawno słyszałem taki kawał. Spotkało się w niebie trzech fizyków Ajnsztajn, Newton i Pascal i postanowili
pobawić się w chowanego. Pierwszy szukał Ajnsztajn. Pascal schował się za chmurą, a Newton narysował
kwadrat o wymiarach metr na metr i stanął pośrodku. Ajnsztajn zaczął szukać i oczywiście znalazł od razu
Newtona. Mówi do Newtona znalazłem Cię, a Newton na to - wcale nie, bo ja jestem jeden Newton na metr
kwadratowy, czyli Pascal.