EltenLink

Krajalnice i krajaczki wszelkiego rodzaju

Wróć do W kuchni

#1 Julitka

Witajcie,
Temat ten poruszony już został w wątku o krojeniu, ale zakładam osobny z pytaniem, ilu z Was ma w domu krajalnicę do chleba i jak Wam się sprawdza. Czy kroicie nią również wędliny?
Czy znacie inne gadżety kuchenne, które pomagają w krojeniu produktów np. krajalnica do jajek w kostkę, taka do jabłek (w ósemki) itp itd?


***- A czego się boisz, Eowino? – zapytał.
- Klatki – odpowiedziała. – Czekania za kratami, aż zmęczenie i starość każą się z nimi pogodzić, aż wszelka nadzieja wielkich czynów nie tylko przepadnie, lecz straci powab.
2020-04-10 14:39

#2 Julitka

Od siebie dodam jeszcze, że polecam pewien specyficzny typ krajalnic.
Są to pojemniki z nożami w środku, które ręcznie napędzamy własnymi dłońmi.
Np. taką:
https://www.garneczki.pl/produkt/siekacz--krajalnica-do-warzyw-reczna-plastikowa-zawa-biala,62596
obsługuje się, pociągając umieszczony na pojemniku sznurek, trochę jak w przypadku pozytywki. Mechanizm napędza noże, które się obracają i siekają.
Najlepsze jest to właśnie do siekania - jeżeli nie zależy nam na idealnym wyglądzie, bo np. siekamy cebulkę do jakiegoś sosu, to urządzonko jest idealne.
W tym samym sklepie są też inne modele, np. taki z napędem na korbkę, tylko mniejszy.
Pewnie w innych sklepach też się to spotyka.


***- A czego się boisz, Eowino? – zapytał.
- Klatki – odpowiedziała. – Czekania za kratami, aż zmęczenie i starość każą się z nimi pogodzić, aż wszelka nadzieja wielkich czynów nie tylko przepadnie, lecz straci powab.
2020-04-10 14:43

#3 denis333

OO. @julitka to coś dla mnie. Bo nienawidzę kroić ręcznie nożem. Nie to, żżebym nie umiał. Po prostu sporo czasu mi to zajmuje, a nie raz przedłożyłem jajecznicę z cebulą na inny termin bo nie chciało mi się kroić tej nieszczęsnej cebuli :P



2020-04-10 14:59

#4 zywek

Cebuli nawt kroić na pozątku nie tzeba, wystarczy ją umiejetnie zgnięść w ręku, aż se rozwarstwi, potem można jeszcze drobniej pokroić.



2020-04-10 15:02

#5 Julitka

@Denis Wiem, znam to uczucie i dlatego m.in mam to ustrojstwo.
Tylko musisz się przygotować na to, że w zależności od modelu nie będziesz mógł zmieścić całej cebuli, więc tak czy siak trzeba ją będzie pociachać na mniejsze kawałki, do czego potrzebny jest nóż i deska. Trzeba potem tę pokrojoną cebulę wydostać z pojemnika, co nie jest takie proste, bo jej resztki przyklejają się do ścianek. Potem trzeba umyć i pojemnik, i będące w nim noże (naprawdę ostre, można się bez trudu skaleczyć i nawet nie zauważyć), i nóż i deskę. Ale generalnie i tak polecam. :)


***- A czego się boisz, Eowino? – zapytał.
- Klatki – odpowiedziała. – Czekania za kratami, aż zmęczenie i starość każą się z nimi pogodzić, aż wszelka nadzieja wielkich czynów nie tylko przepadnie, lecz straci powab.
2020-04-10 15:02

#6 denis333

Ee. Ja zawsze kroiłem i to w miarę równiutko. Tylko po prostu mi to strasznie długo zajmuje.



2020-04-10 15:03

#7 tomecki

U nas stoi krajalnica, ale prawde mówiąc jest praktycznie nieużywna. Rzecz w tym, że teraz praktycznie wszędzie da się kupić zarówno pieczywo jak i wędliny krojone i z tego korzystamy.



2020-04-10 16:44

#8 Zuzler

Mam tylko takie sitko do rozdrabniania miękkich rzeczy, np warzyw na sałatkę jarzynową, krajalnicę do chleba wywaliliśmy chyba gdy miałam maks 10 lat i od tej pory nie zawitała.



2020-04-10 18:06

#9 Julitka

Wszyscy mówicie, że teraz wszystko można kupić krojone i to prawda, ale zapominacie niestety, że np. pokrojony chleb o wiele szybciej schnie, niż cały, to samo dzieje się z wędlinami.


***- A czego się boisz, Eowino? – zapytał.
- Klatki – odpowiedziała. – Czekania za kratami, aż zmęczenie i starość każą się z nimi pogodzić, aż wszelka nadzieja wielkich czynów nie tylko przepadnie, lecz straci powab.
2020-04-10 22:13

#10 tomecki

Dlatego chleb wrzucam do zamrazalnika, a wedliny z reguły nie kupujemy jakichś dużych ilości. inna rzecz, że nawet jeśli jest w papier zapakowana to nie schnie jakoś bardzo.



2020-04-10 23:40

#11 grzegorzm

Ja posiadam do krojenia tylko coś takiego do jajek i do jabłekk, reszta wszystko nożem. Kiedyś miałem tekie do frytek, ale to mi sięzawsze po kródkim czasie psuło.



2020-04-11 01:46

#12 denis333

@julitka o to to.I o ile wędliny kupuję krojone i rzeczywiście nic się z nimi nie dzieje, o tyle chleb krojony, a szczególnie białe pieczywo nie ma tego uroku i smaku jakt o w całości. Tym bardziej, że ja osobiście lubię nie co grubsze kromki chleba od tych standardowych, jakie kroją w piekarnii.



2020-04-11 10:18

#13 Julitka

Tzn. ja też kroję chleb w piekarni i nawet czasem mrożę, bo to i świeższy i na dłużej starczy, ale jednak jeżeli miałabym możliwość krojenia go w domu, to odpadłby problem takiego np. samodzielnego pieczenia chleba.


***- A czego się boisz, Eowino? – zapytał.
- Klatki – odpowiedziała. – Czekania za kratami, aż zmęczenie i starość każą się z nimi pogodzić, aż wszelka nadzieja wielkich czynów nie tylko przepadnie, lecz straci powab.
2020-04-11 10:20

#14 denis333

Mam tak samo. I ubolewam nad tym, że po pierwsze: Krojąc nożem robią mi się bardzo krzywe kromki, a po drugie, nie bardzo wiem, jaką krajalnice można by kupić tak, co by było w miare bezpiecznie.



2020-04-11 10:22

#15 Julitka

Mam tak samo, stąd ten wątek.
--Cytat (denis333):
Mam tak samo. I ubolewam nad tym, że po pierwsze: Krojąc nożem robią mi się bardzo krzywe kromki, a po drugie, nie bardzo wiem, jaką krajalnice można by kupić tak, co by było w miare bezpiecznie.

--Koniec cytatu


***- A czego się boisz, Eowino? – zapytał.
- Klatki – odpowiedziała. – Czekania za kratami, aż zmęczenie i starość każą się z nimi pogodzić, aż wszelka nadzieja wielkich czynów nie tylko przepadnie, lecz straci powab.
2020-04-11 10:22

#16 denis333

Dobrze, że dzięki Tobie przynajmniej w końcu zacznę robć jajecznicę z cebulą! :D



2020-04-11 10:29

#17 zywek

@tomecki właśnie ponoć w papier zapakowana schnie szybciej, niż w folii plastikowej czy czymś.



2020-04-11 11:58

#18 Julitka

Coś w tym chyba jest, bo przecież papier o wiele bardziej chłonie wilgoć, a więc ją zabiera z mięsa...
A z drugiej strony kupować w tych plastikowych reklamówkach też niezbyt jest ekologicznie...
--Cytat (żywek):
@tomecki właśnie ponoć w papier zapakowana schnie szybciej, niż w folii plastikowej czy czymś.

--Koniec cytatu


***- A czego się boisz, Eowino? – zapytał.
- Klatki – odpowiedziała. – Czekania za kratami, aż zmęczenie i starość każą się z nimi pogodzić, aż wszelka nadzieja wielkich czynów nie tylko przepadnie, lecz straci powab.
2020-04-11 11:59

#19 denis333

Ee.ja mam wiecznie zawinięte w papier i czasami jak zapomnę to aż ta wędlina jest przesiąknięta tą wodą. Więc chyba to działa jednak odwrotnie :D



2020-04-11 12:19

#20 Julitka

Może...
--Cytat (denis333):
Ee.ja mam wiecznie zawinięte w papier i czasami jak zapomnę to aż ta wędlina jest przesiąknięta tą wodą. Więc chyba to działa jednak odwrotnie :D

--Koniec cytatu


***- A czego się boisz, Eowino? – zapytał.
- Klatki – odpowiedziała. – Czekania za kratami, aż zmęczenie i starość każą się z nimi pogodzić, aż wszelka nadzieja wielkich czynów nie tylko przepadnie, lecz straci powab.
2020-04-11 12:21