EltenLink

Czy chcielibyście odzyskać wzrok?

Wróć do Środowisko niewidomych

#201 Zuzler

No to dodam jeszcze o przypadku, o którym słyszałam, otóż był ludź, który widział ledwo co. Odzyskał wzrok w dość sporej dawce i problematyczne okazywały się dla niego takie powiedzmy zakupy w markecie. Po prostu widząc tę mnogość i pstrokatość produktów na półce, po krótkim czasie był bardzo mocno przebodźcowany, nie umiał się w tym odnaleźć, męczyło go to.



2023-05-16 19:06

#202 Krzycha

Później mi się przypomniało, że ten artykuł ja chyba sama kiedyś czytałam. Z tego, co pamiętam, ta kobieta miała problemy szczególnie podczas snu. Widziała jakieś nagłe, potężne rozbłyski światła i to nie pozwalało jej spać, ale nie pamiętam, żeby to się w tak dramatyczny sposób zakończyło. Ja mam bardzo emocjonalny stosunek do tych spraw. Wiem, że sama nie odzyskam nigdy wzroku, ale potrzeba jest tak silna, że żyję próbami odzyskiwania innych. Ktoś pewnie powie, po co świecić światłem odbitym? Ja uważam, że lepiej odbitym niż żadnym.
-- (Numernabis):
Przede wszystkim posty czy to pozytywne czy negatywne czy takie, które uważasz Krzycha za niepotwierdzone są czymś co może pomóc komuś kto będzie się starał bo jakieś ma nadzieje, wizje na odzyskanie wzroku i czytając nawet te niepotwierdzone artykuły będzie wiedział o co pytać lekarza specjalistę, który to ewentualnie potwierdzi lub odrzuci.
Nikt tu nikogo nie zniechęca tylko stara się pokazać z każdej strony za i przeciw.

--


„Psy cyrkowe skaczą, gdy treser strzeli z bata, ale naprawdę dobrze wyszkolony pies wykonuje skok bez bata (George Orwell Folwark Zwierzęcy)
2023-05-16 19:30

#203 Krzycha

Ale on istniał naprawdę? Czy ktoś opowiadał Ci, że o nim czytał?
-- (Zuzler):
No to dodam jeszcze o przypadku, o którym słyszałam, otóż był ludź, który widział ledwo co. Odzyskał wzrok w dość sporej dawce i problematyczne okazywały się dla niego takie powiedzmy zakupy w markecie. Po prostu widząc tę mnogość i pstrokatość produktów na półce, po krótkim czasie był bardzo mocno przebodźcowany, nie umiał się w tym odnaleźć, męczyło go to.

--


„Psy cyrkowe skaczą, gdy treser strzeli z bata, ale naprawdę dobrze wyszkolony pies wykonuje skok bez bata (George Orwell Folwark Zwierzęcy)
2023-05-16 19:31

#204 balteam

Mówimy moim zdaniem conajmniej o kilku przypadkach, powiedzmy pierwszy to jakiś mężczyzna znaleziony przez Tomeckiego, obszerny artykół był o nim tu na eltena gdzieś wrzucony, druga osoba, to o której ja miałem na studiach, no i trzecia to ta, o której mówi Krzycha i Zuzler.
Pewnie kilka jeszcze się znajdzie takich artykułów i ludzi w nich opisanych, ale jak ja bym miał wybierać czy odzyskać wzrok jakoś powiedzmy klasycznie, to chyba bym poczekał na implanty, które pobudzą odpowiednie obszary muzgu i dadzą namiastkę widzenia.
A Daszek ty masz szansę na całkowite odzyskanie wzroku?


Zapraszam osoby posiadające piesy, lub chcące je posiadać, do dołączenia do grupy o psach przewodnikach.
2023-05-16 21:45

#205 daszekmdn

Nie wiem czy mam teraz szansę na cokolwiek. Ktoś kiedyś powiedział rodzinie z jakieś15 lat temu, że jest taka możliwość, ale byłem zbyt mały i zagrażało to życiu czy coś, a i sam się obawiałem. Teraz świadomie chcę sprawdzić, czy cokolwiek jeszcze się da zrobić, bo to ostatnia szansa.


Sygnatura to może być w sądzie. Sygnatura sprawy np. :P
2023-05-16 22:08

#206 papierek

Krzycha, mózg nie jest aż tak plastyczny, jak ci się wydaje. Łepetyna po wyżej pewnego momentu już czegoś nie złapie. Jeżeli do 4 roku życia nauczysz się języka, to potem możesz co najwyżejsię go wyuczyć jak w szkole, ale nie będzie ten język naturalnym. Jeżeli nie nauczysz się od dziecka uczyć interpretować pewne wzrokowe rzeczy, to potem będzie to trudne, albo niemożliwe.


po co mi sygnatura?
2023-05-16 22:20

#207 Krzycha

O! Kolega po fachu przyszedł. I jeszcze psychiatra. Potrafi stwierdzić, co mi się wydaje. Ile za diagnozę?


„Psy cyrkowe skaczą, gdy treser strzeli z bata, ale naprawdę dobrze wyszkolony pies wykonuje skok bez bata (George Orwell Folwark Zwierzęcy)
2023-05-17 00:49

#208 Krzycha

A tak w ogóle, to skąd u niektórych ta nagła zachowawczość? Kto nie ryzykuje, ten nie pije szampana w wątkach o samodzielności czytam. Jakoś tam, gdzie Wam pasuje potraficie dostrzec drugą stronę medalu. Zastanawiające.


„Psy cyrkowe skaczą, gdy treser strzeli z bata, ale naprawdę dobrze wyszkolony pies wykonuje skok bez bata (George Orwell Folwark Zwierzęcy)
2023-05-17 01:02

#209 Zuzler

Istniał, dlaczegóż nie miałby istnieć?



2023-05-17 02:42

#210 balteam

Na prawdę, szkoda czasu na dyskusje z Krzychą, sama pisze różne rzeczy, wtedy jej nie przeszkadza, że nie ma wykształcenia medycznego, jednak jak ktoś jej napisze coś z czym się nie zgadza, to już leci argument. Nawet jeśli ktoś napisze, że 2+2 to 4, a ona uważa, że 0, to po prostu nie ma ktoś racji, bo nie jest matematykiem i nara.


Zapraszam osoby posiadające piesy, lub chcące je posiadać, do dołączenia do grupy o psach przewodnikach.
2023-05-17 08:16

#211 magmar Konto zarchiwizowane

No to próbuj, wybrałeś już klinikę?
Kiedyś była bardzo dobra w Poznaniu, ale teraz to się zmieniło.
-- (daszekmdn):
Nie wiem czy mam teraz szansę na cokolwiek. Ktoś kiedyś powiedział rodzinie z jakieś15 lat temu, że jest taka możliwość, ale byłem zbyt mały i zagrażało to życiu czy coś, a i sam się obawiałem. Teraz świadomie chcę sprawdzić, czy cokolwiek jeszcze się da zrobić, bo to ostatnia szansa.

--



2023-05-17 09:39

#212 pajper

Moim zdaniem najważniejsze jest zachowanie rozsądku. W tym wątku padło ważne stwierdzenie, że jeżeli ktoś jest nieszczęśliwy i myśli, że odzyskanie wzroku ten stan zmieni, to... mocno się myli.
Ja bym do sprawy podszedł tak. Załóżmy czysto hipotetycznie, że możliwe jest pełne odzyskanie wzroku, bez problemów z przebodźcowaniem, perspektywą i tak dalej. I teraz zastanówmy się nad naszą sytuacją po odzyskaniu wzroku, na plus i na minus.
Oczywiście że da się wskazać dużo zalet. Możliwość czytania jest bezcenna, od książek, ekranów dotykowych, dokumentów. Kończy się problem niedostępności czegokolwiek.
Znalezienie jakiegoś miejsca przestaje być trudnością.

Ale jest też druga strona medalu. Odzyskanie wzroku sprawia, że stajemy na pozycji z innymi widzącymi. Wiele naszych umiejętności nagle staje się zupełnie niepotrzebnych, za to brakuje nam innych, kluczowych. W wieku dorosłym musimy się zacząć uczyć czytać i pisać na przykład. W pozycji wyjściowej mamy wręcz gorzej niż osoba niewidoma, bo u osoby niewidomej zrozumienie braku pewnych umiejętności i pomoc z nimi przychodzi ludziom naturalnie. Jeśli ktoś widzi w analogicznej sytuacji, to spotyka się z kpinami, politowaniem i niechęcią. A przecież ludzie na ogół nie wiedzą, że taka osoba po prostu dopiero odzyskała wzrok.
Przyuczenie się do zwykłej pracy w sklepie czy przysłowiowego kopania rowów może się okazać bardzo trudne i wyczerpujące, bo zestaw niezbędnych do zdobycia zdolności jest po prostu ogromny.

Nikogo nie zniechęcam ani nie zachęcam, po prostu trzeba pamiętać obydwie perspektywy.


#StandWithUkraine

Shoot for the Moon. Even if you miss, you'll land among the stars.
2023-05-17 09:41

#213 magmar Konto zarchiwizowane

Raczej wiadomo, że X odzyskał wzrok, weźcie pod uwagę, że to udaje się jednostkom.
Nawet jak komuś uda się operacja biodra też potrzebuje rekonwalescencji kilkumiesięcznej.




2023-05-17 12:32

#214 Postukujacy

Czy przypuszczacie, że trzyliterowe instytucje typu ZUS, NFZ dawałyby Wam fory z tytułu niedawnego odzyskania wzroku? Są w ogóle takie procedury? :D
Byłby to koniec taryfy ulgowej, która teraz obowiązuje instytucjonalnie i społecznie w wielu przypadkach.


INFP
2023-05-17 12:38

#215 Krzycha

https://naukawpolsce.pl/aktualnosci/news%2C414401%2Crozwoj-kory-wzrokowej-trwa-znacznie-dluzej-niz-zakladano.html
-- (papierek):
Krzycha, mózg nie jest aż tak plastyczny, jak ci się wydaje. Łepetyna po wyżej pewnego momentu już czegoś nie złapie. Jeżeli do 4 roku życia nauczysz się języka, to potem możesz co najwyżejsię go wyuczyć jak w szkole, ale nie będzie ten język naturalnym. Jeżeli nie nauczysz się od dziecka uczyć interpretować pewne wzrokowe rzeczy, to potem będzie to trudne, albo niemożliwe.

--


„Psy cyrkowe skaczą, gdy treser strzeli z bata, ale naprawdę dobrze wyszkolony pies wykonuje skok bez bata (George Orwell Folwark Zwierzęcy)
2023-05-17 13:14

#216 Krzycha

Krzycha Jedną ze swoich wypowiedzi obroniła, drugą poparła źródłem. TY poza atakami osobistymi nie zrobiłeś nic. A jeśli szukasz informacji na temat implantów, może Cię to zainteresuje:
https://www.ncn.gov.pl/finansowanie-nauki/przyklady-projektow/bola


-- (balteam):
Na prawdę, szkoda czasu na dyskusje z Krzychą, sama pisze różne rzeczy, wtedy jej nie przeszkadza, że nie ma wykształcenia medycznego, jednak jak ktoś jej napisze coś z czym się nie zgadza, to już leci argument. Nawet jeśli ktoś napisze, że 2+2 to 4, a ona uważa, że 0, to po prostu nie ma ktoś racji, bo nie jest matematykiem i nara.


--


„Psy cyrkowe skaczą, gdy treser strzeli z bata, ale naprawdę dobrze wyszkolony pies wykonuje skok bez bata (George Orwell Folwark Zwierzęcy)
2023-05-17 14:02

#217 Krzycha

A jeśli już tak teoretyzujemy i zakładamy, że żadne komplikacje i problemy nie wystąpią, to nie patrzcie z perspektywy „dopiero”, tylko z perspektywy roku, dwóch, pięciu. Wiadomo, że jakiś okres na naukę trzeba poświęcić, ale to z czasem zaprocentuje. To nie o samo odzyskanie chodzi, a o ogrom możliwości z tego faktu płynący. Nikt nie będzie musiał szukać miejsca, bo będzie mógł zrobić prawo jazdy, kupić samochód, motor, czy co tam chce i mieć w nosie wszystkie autobusy i pociągi świata. I zostawcie w spokoju tę nieszczęsną dostępność. Pomyślcie o doznaniach. Ja nie wiem. Nie interesuje Was jak wyglądają ludzie, zwierzęta, kwiaty, drzewa? Nie chcielibyście zobaczyć oczu ukochanej osoby, twarzy Matki, Ojca, tęczy, zachodu słońca, drapieżnego ptaka w locie? Przecież mnie aż skręca z ciekawości, jak to wszystko wygląda! A wyrażanie siebie za pomocą ubioru, mimiki, gestów? A fotografie, obrazy, krajobrazy? Filmy i mecze mogłabym sobie oglądać bez jakiejś pierdołowatej Audiodeskrypcji, która połowy wrażeń mnie pozbawia. I co chyba najważniejsze nieezaaleeżnoość! Ktoś tam napisał, że trzyliterówki zabrałyby nam taryfę ulgową, ale komu ona do czego potrzebna, skoro nie ma ograniczeń i każdy zawód stoi odpowiednim otworem? A konfrontacja z osobami sprawnymi mogłaby dopiero właśnie nas rozwinąć. Przecież „Tyle o sobie wiemy, na ile nas sprawdzono”. To też Wasze słowa z innych wątków.


„Psy cyrkowe skaczą, gdy treser strzeli z bata, ale naprawdę dobrze wyszkolony pies wykonuje skok bez bata (George Orwell Folwark Zwierzęcy)
2023-05-17 18:49

#218 daszekmdn

Nie nastawiam się na nic, bo może być już zbyt późno.
Ja na pewno całości nie odzyskam, żebym mógł jeździć autem etc, bo w sumie i tak posiadam tylko jedno oko.
chociaż to jest takie moje niespełnione życiowe marzenie, żeby móc, gdyż to uwielbiam. Nie interesują mnie samochody i pokrewne zupełnie, ale bardzo lubię ten środek transportu i często nawet bez celu gdy tylko ktoś gdzieś jechał się zabierałem jak byłem mały, teraz już mniej, ale do tej pory czuję się w tedy taaaaki wolny. Słuchawki albo głośniki, własna muzyka, i tylko droga, wszystko w okuł a ja po za całym światem.
"Nie interesuje Was jak wyglądają ludzie, zwierzęta, kwiaty, drzewa? "
W sumie nie bardzo. To znaczy, nie jest to moim priorytetem by zobaczyć wszystkie obiekty, to raczej przy okazji. Jest to dla mnie rzecz nieznana, obca więc można by powiedzieć w pewnym sensie abstrakcyjna.
"A wyrażanie siebie za pomocą ubioru, mimiki, gestów? "
To jest mi kompletnie obce, dlatego nie czuje do tego żadnego pociągu, a moje podejście do ubioru etc jest od lat takie, że ważne, aby było mi wygodnie, a nie żeby się jakoś super prezentować, bo liczy się to co wewnątrz.
"A fotografie, obrazy, krajobrazy? "
Stare zdjęcia, fajne filmy, to zdecydowanie jest to co akurat mnie też zachęca. Jestem ciekaw, jaki byłem w wieku kilku lat, jak wyglądało nasze mieszkanie z perspektywy faktycznie wzrokowej gdzie nawet kazałem wszystko sfotografować przed przeprowadzką.
Niezależność to w moim przypadku istotnie główny powód. Znaczy, wiadomo, że i tak jakaś zależność będzie gdy będę mieć jakieś parę procent what ever, ale na pewno łatwiejsze radzenie sobie w obcych miejscach etc.
To głównie dla tego postanowiłem spróbować.
Na drugim miejscu dla wspomnianej wyżej dostępności TJ. możliwości wydajniejszego korzystania z komputerów / telefonów rozpoznawania nawet nie czytając z ekranu bo liter czarnodrukowych gdybym nawet jakimś cudem umiał je rozpoznać nigdy się nie nauczę, albo tak bardzo podstawowo że będę czytać wolniej niż braillem którym też ledwo już umiem z uwagi na fakt, że porzuciłem to dawno temu.
Co oczywiście nie oznacza, że nie potrafię się nim posługiwać, bo tabliczki na drzwiach, informacje na opakowaniach leków na spokojnie, tyle, że już dość wolno, aczkolwiek książki nie wyobrażam sobie w ten sposób przerobić.


Sygnatura to może być w sądzie. Sygnatura sprawy np. :P
Edytowano 2023-05-17 19:10

#219 piecberg

Trzymam kciuki żeby ci się udało. Nawet jeśli przystosowanie do nowej sytuacji zamie ci kilka lat to w perspektywie długiego życia przed tobą warto spróbować.
-- (daszekmdn):
Ja na pewno całości nie odzyskam, żebym mógł jeździć autem etc, bo w sumie i tak posiadam tylko jedno oko. Nie nastawiam się też na nic, bo może być już zbyt późno.
"Nie interesuje Was jak wyglądają ludzie, zwierzęta, kwiaty, drzewa? "
W sumie nie bardzo. To znaczy, nie jest to moim priorytetem by zobaczyć wszystkie obiekty, to raczej przy okazji.
"A wyrażanie siebie za pomocą ubioru, mimiki, gestów? "
To jest mi kompletnie obce, dlatego nie czuje do tego żadnego pociągu, a moje podejście do ubioru etc jest od lat takie, że ważne, aby było mi wygodnie, a nie żeby się jakoś super prezentować, bo liczy się to co wewnątrz.
"A fotografie, obrazy, krajobrazy? "
Stare zdjęcia, fajne filmy, to zdecydowanie jest to co akurat mnie też ciągnie.
Niezależność to w moim przypadku istotnie główny powód. Znaczy, wiadomo, że i tak jakaś zależność będzie gdy będę mieć jakieś parę procent what ever, ale na pewno łatwiejsze radzenie sobie w obcych miejscach etc.
To głównie dla tego postanowiłem spróbować.
Na drugim miejscu dla wspomnianej wyżej dostępności TJ. możliwości wydajniejszego korzystania z komputerów / telefonów rozpoznawania nawet nie czytając z ekranu bo liter czarnodrukowych gdybym nawet jakimś cudem umiał je rozpoznać nigdy się nie nauczę, albo tak bardzo podstawowo że będę czytać wolniej niż braillem którym też ledwo już umiem z uwagi na fakt, że porzuciłem to dawno temu.
Co oczywiście nie oznacza, że nie potrafię się nim posługiwać, bo tabliczki na drzwiach, informacje na opakowaniach leków na spokojnie, tyle, że już dość wolno, aczkolwiek książki nie wyobrażam sobie w ten sposób przerobić.

--


Męszczyźni zdradzają a kobiety są tylko wierne w literaturze.
2023-05-17 19:22

#220 Krzycha

Mógłbyś! Mój Tata widział tylko na jedno oko i był bardzo dobrym kierowcą.


„Psy cyrkowe skaczą, gdy treser strzeli z bata, ale naprawdę dobrze wyszkolony pies wykonuje skok bez bata (George Orwell Folwark Zwierzęcy)
2023-05-17 19:23