EltenLink

Ruszające się, czy tam rotujące końcówki na laski

Wróć do W drodze

#1 adelcia

hejwam,

patrze wlasnie unas na
www.tyflocomp.sk
to taki sklep pod zwiaskiem niewidomych gdzie rozne rzeczy mozna se kupic.
i patrze na produkty wokol lasek, i widze tam wlasnie te rotujace koncowky.
sa male, srednie, duze,i sa zwykle chyba plastikowe czy niewiem z czego to jest, a sa i ceramiczne a takze jest nieruszajaca sie ale gumowa koncowka, co sie chyba przyda w zymie, albo niewiem kiedy.
zastanawia mnie po 1 w czym to jest lepsze a w czym gorsze od zwyklej nieruszajacej sie koncowky?
wasze doswiadczenia jakies?
po 2 czy nakazda laske mozna to zamiast koncovky zwyklej zalozic, albo musze kupowac jakas specialna laske zeby to moc uziwac?
i po 3
jezeli to sie da zamienic nakazdej ktora sie jak moja sklada z 4 czy tam 5 ciescy, to da sie to po niewidomemu zrobic samemu?
Dziekuje za odpowiedzi, wskazowky lub wasze cenne doswiatczenia.



2019-09-03 14:55

#2 gadaczka

Taka końcówka nie jest ani lepsza, ani gorsza. Zależy jaką techniką się pouszasz, czy stukasz punktowo laską, czyli techniką 2punktową, czy nią szurasz, czyli techniką stałego kontaktu. Na stronie sklepu owinnaś mieć napisane do jakiego typu lasek jest daa końcówka, żebyś nie miała laski z 1, a końcóki z 2 firmy, bo mogą one się różnić grubością. Minus końcówek obroowych jest taki, że na piaszczystym terenie, piasek może tam wejść i ci sięzablokuje.


Dziękuję użytkownikom portalu Elten Link za możliwość obserwowania środowiska niewidomych. Stanowiło to dla mnie etap wstępny do pracy z niewidomymi na żywo.
2019-09-03 15:46

#3 adelcia

wlasnie ze sie otym niepisze, wiec chyba to pasuje wsiedzie.
a jezeli chodzi o mnie i technike to wole nr 2.



2019-09-03 16:08

#4 sanklip

Adelciu,
taka końcówka ruszająca się,
fajna jest wtedy,
kiedy stosujesz technikę tzw. stałego kontaktu,
czyli szurasz laską po ziemi.

Ja mam taką kulkę,
a brat taki mały walec, obie końcówki są spoko,
ale kulka sobie lepiej radzi na nierównym terenie.


Sygnatura:

Cis najzieleńszy jest zimą;
ma zwyczaj śpiewać kiedy płonie.


Heilung -
"Norupo".
2019-09-04 01:22

#5 adelcia

taaa to moze byc.
ja mam narazie nieruchomi koniec i 3 dni temu prawie wbilam sobie laske w brzuch jak sie zachaczyla o jakas kostke



2019-09-04 01:23

#6 sanklip

A no,
właśnie.
A moja kuleczka się przestaje kręcić,
więc muszę laskę wymienić hehe.


Sygnatura:

Cis najzieleńszy jest zimą;
ma zwyczaj śpiewać kiedy płonie.


Heilung -
"Norupo".
2019-09-08 02:55

#7 gadaczka

A nie możesz wymienić samej końcówki o ile oczywiście laska jest jeszcze dobra?


Dziękuję użytkownikom portalu Elten Link za możliwość obserwowania środowiska niewidomych. Stanowiło to dla mnie etap wstępny do pracy z niewidomymi na żywo.
2019-09-08 10:13

#8 Elanor

Gadaczko, nie mogę się zgodzić ze stwierdzeniem, że nie jest ani lepsza, ani gorsza. Ludzie mają do tych kuleczek jakiś nieuzasadniony opór, a prawda jest taka, że jest to, przynajmniej z mojego doświadczenia, bardzo bezpieczne. Wszystko przed sobą czujesz, praktycznie niczego nie pominiesz. Koordynacja, szybkość poruszania się, jak dla mnie nie ma w ogóle porównania z jakimiś technikami punktowymi, czy jak je tam zwą. Jedyna wada, zima. Ale wtedy to w ogóle ciężko.
Nie wiem jedynie i nie dane mi się dowiedzieć, bo sprzedawcy niestety też nie wiedzą, czym się różnią końcówki ceramiczne.



2019-09-09 10:48

#9 adelcia

no ja narazie tego nieuziwalam, ale cos odnosze wrazenie, ze nakostkach nachodnikach sie to przyda doskolnale.
bo idac po tym zwykla laska moge sobie ja wbicv w brzuch a ta koncovka sobie z tym msle poradzi



2019-09-09 14:58

#10 Elanor

Z tym wbijaniem w brzuch to w ogóle trzeba uważać. Mnie instruktorka uczyła zawsze, że ręka trochę z boku. Bo inaczej można się nadziać nieźle.



2019-09-10 11:06

#11 adelcia

iii wlasnie tes tak mialam:D ale i tak podskoczyla:D hhaha



2019-09-10 11:07

#12 basia

ja używam już dłuższy czas kulki obrotowej.



2019-09-11 10:09

#13 adelcia

a opowiesz mi basiu o tym wiecej? czy mialas problem z jej zalozeniem po niewidomemu?



2019-09-11 10:43

#14 cinkciarzpl

Zależy od laski. Te Svarovskiego, czy jak to się prawidłowo pisze, to normalnie zakładasz na ten sznureczek wystający z kija po wyinstalowaniu standardowej końcówki, ona od tyłu ma chaczyk, a gumka dodatkowo ułatwia zadanie oczywiście jak już toto zachaczysz.


____________Panu się zdaje, że życie polega na tym, żeby dorosnąć. Co? Być dorosłym; zdać egzamin; zadośćuczynić normom. A co to jest norma? Czy pan, jako psychiatra może mi odpowiedzieć? Co to jest norma? Nie może pan, bo to jest g**no.
2019-09-13 14:58

#15 adelcia

ja mam niewiem odkogo ale to jest laska z drevniana raczka skladana na 4 czy 5 ciescy.



2019-09-13 16:21

#16 basia

jak dla mnie to był problem z przełożeniem kulki obrotowej, bo przetrzasnełam sobie palca.



2019-09-13 17:13

#17 Zuzler

Ja kulki nie kupię, bo po prostu cenię sobie wygodę złożenia laski i spięcia jej gumą.



2019-09-16 23:46

#18 adelcia

no i co?
okazuje sie ze moja plastikova koncovka nieda sie zdiac.
czyli nie bedzie sie tes dalo ewentuelnie kulky nalozic.
szkoda.



2019-09-17 00:07

#19 denis333

@zuzler. A spinanie d drugiej strony? Ja soie odpowiednio wiąże pętelkę tak, aby gumka otaczała złożone części i hej banana. Wszystko się trzyma jak należy.



2019-09-17 07:27

#20 Zuzler

Nie mam pojęcia jak można spiąć drugą stronę, ale już próbowałam parę razików spiąć normalnie laskę z kulą tą pętlą, że tak powiem, przez producenta zrobioną i jest strasznie żko/nie da się, a poluźnianie jej wcale mi się nie uśmiecha, bo by części latały, a takie s spinanie to można sobie o kant dapy.



2019-09-17 16:03