Zmywanie naczyń
Wróć do W domu#81 MarOlk
Nie no, stosów ofiarnych w zlewie też nie toleruję.
#82 Julitka
Haha, to widzę, dużo jecie na mieście. Fairy do zmywania spoko, z tych marketowych najlepszy, najbardziej się pieni i domywa. U nas w domu stosuje się do zmywarki też Fairy, z tego co wiem, bo Finish chyba zostawiał smugi. U nas w mieszkaniu zmywarka chodzi raz w tygodniu, ale pełna, a jak nas jest 3 osoby, a nie dwie, to czasem i częściej, ale mamy to szczęście, że jest malutka. I nie śmierdzi, do tego nie dopuszczamy.
-- (zywek):
Ja z drugiej strony nie rozumiem, o za głupim zwyczajem jest specjalnie nie zmywać niczego przez tydzień tylko po to, żeby stos śmierdzących, brudnych naczyń nazbierał się w zlewie, co mnie doprowadza do furii, tylko po to, żeby tych talerzy było raptem na 1/3 zmywarki (mamy tą największą teraz) czy naprwdę tak ciężko jest ruszyć leniwe dupsko, przestać grać przez chwilę i zmyć ten 1 talerz i kubek po żarciu / piciu? Finish do zmywarki, Ludwik do ręcznego mycia, też w nadmiarze.
--
- Klatki – odpowiedziała. – Czekania za kratami, aż zmęczenie i starość każą się z nimi pogodzić, aż wszelka nadzieja wielkich czynów nie tylko przepadnie, lecz straci powab.
#83 zywek
Ale nie zmywrka śmierdzi, a właśnie, że się gotuje, sam to robię przecież :D ostatnio rzadziej, to prawda, ale jednak. o i wolę ten garnek, patelnię czy blachę czy cokolwiek wyszorować sam, osobiście, niż wsadzać jedną blachę czy dwa czy 3 garnki i patelnię do zmywarki na 3 godziny.
#84 Zuzler
To ja powiem tak: mieszkamy w dwie osoby, a tego się dziadostwa tyle robi, że zmywarka jest moim prywatnym marzeniem. Marzeniem, cholera jasna! Nienawidzę zmywać.
#85 Julitka
Na 3 godziny? To co Ty masz za program?
Wiesz, tak w ogóle, to każdemu wg potrzeb. Ja po prostu, jakbym miała zmywać nawet po 3 osobach po obiedzie, który sama ugotowałam i jestem po tym padnięta, to pozabijałabym jedzących, więc dziękuję, posiedzę i poczekam. Naczyń mam na tyle.
- Klatki – odpowiedziała. – Czekania za kratami, aż zmęczenie i starość każą się z nimi pogodzić, aż wszelka nadzieja wielkich czynów nie tylko przepadnie, lecz straci powab.
#86 zywek
No dlatego do furii mnie doprowadza to, jak coś ktoś ciągle gdzieś zostawia.
#87 MarOlk
Programy eco tyle trwają, przynajmniej tak czytałem.
-- (Julitka):
Na 3 godziny? To co Ty masz za program?
Wiesz, tak w ogóle, to każdemu wg potrzeb. Ja po prostu, jakbym miała zmywać nawet po 3 osobach po obiedzie, który sama ugotowałam i jestem po tym padnięta, to pozabijałabym jedzących, więc dziękuję, posiedzę i poczekam. Naczyń mam na tyle.
--
#88 Julitka
U nas trwa chyba godzinę czterdzieści. I raczej nie będą trwać trzech, bo trzy to trwają te najdłuższe, do garów i innego dziadostwa - przynajmniej w modelach, które ja spotkałam. No, ale co model, to parametry.
- Klatki – odpowiedziała. – Czekania za kratami, aż zmęczenie i starość każą się z nimi pogodzić, aż wszelka nadzieja wielkich czynów nie tylko przepadnie, lecz straci powab.
#89 zywek
No, jakiś program do najtwardszego zmywania, bo reszta nie domywa.
#90 MarOlk
Kupiłem Bosha i czekam na montaż i on właśnie ma taki długi program ekologiczny. Ma to sens o tyle, że sobie można na noc nastawić i całość się kołtuni powoli, w niższej temperaturze.
#91 Julitka
A u nas domywa. Jak jest mniej, to nawet taki czterdziestominutowy domywa, a ten Eco to zawsze praktyznie wszystko. Serio rzadko się zdarza, żeby na ząbku widelca coś tam zostało.
- Klatki – odpowiedziała. – Czekania za kratami, aż zmęczenie i starość każą się z nimi pogodzić, aż wszelka nadzieja wielkich czynów nie tylko przepadnie, lecz straci powab.
#92 zywek
Do zabudowy?
#93 Julitka
To pewnie kupiłeś ten sam typ/model, bo my chyba, podkreślam - chyba, też mamy Bosha, ale malutką, więc może dlatego program jest krótrzy. No, ale ja na tym wychodzę tak czy siak na plus. Tabletki z Frosha poleca się do Eco, więc wszystko idealnie.
-- (MarOlk):
Kupiłem Bosha i czekam na montaż i on właśnie ma taki długi program ekologiczny. Ma to sens o tyle, że sobie można na noc nastawić i całość się kołtuni powoli, w niższej temperaturze.
--
- Klatki – odpowiedziała. – Czekania za kratami, aż zmęczenie i starość każą się z nimi pogodzić, aż wszelka nadzieja wielkich czynów nie tylko przepadnie, lecz straci powab.
#94 MarOlk
Do zabudowy 45 cm. Boshów jest jak psów, więc niekoniecznie.
#95 zywek
Aa, no to do zabudowy nigdy nie montowałem :D
#96 misiek
A ja mam Hotpointa też 45 cm w zabudowie. Też zmywa tak półtorej godzinki.
#97 MarOlk
Zmywara zamontowana i wstępnie uruchomiona na pusto.
#98 EugeniuszPompiusz
w małych i bardzo małyuch, "stołowych" zmywarkach wielkości większej mikrofalówki program Eco często ma te godzinę 20, godzinę 40. bo zmywarka jest mała, i tam ECO polega na zużyciu jak najmniej wody.
w zmywarkach sporych i dużych eco polega na w miarę możliwosci małym użyciu wody ale przy założeniu, że temperatura jest niższa więc i mycie dłuższe.
i tak na przykład program eco u nas ma prawie 4 godziny, ale o ile kojarzę nie wchodzi ponad 37, 45 stopni. zaś program nr 3, jest zwodniczo kusząco fajny, bo ma tylko godzinę 20, za to temperaturę ponad 70, stopni, właśnie do garnków i cholerstwa.
@Zuzler.: tak, zmywarka mimo, że ogarniam zmywanie ratuje mi tyłeczek. mocno
#99 Julitka
U nas zmywarka nie jest stołowa ani mikrofalówkowa, chociaż fakt, jest z tych mniejszych. Ale jest w zabudowie.
- Klatki – odpowiedziała. – Czekania za kratami, aż zmęczenie i starość każą się z nimi pogodzić, aż wszelka nadzieja wielkich czynów nie tylko przepadnie, lecz straci powab.
#100 MarOlk
Sprzęcicho hula jak talala i nie zdarzyło się żeby czegoś jakoś sczególnie nie dołyła, no może słoika po musztardzie.