Kto do masówki!
Wróć do W szkole i w pracy.#1 tomecki
Dobry.
Bardzo chciałbym poznać jak najwięcej histori tych, co sie w masówkach, najlepiej od początku, uczyli. Najlepiej te, które się udały i te, które skończyły się gorzej. Mam na ten temat jakąś opinię, ale wolałbym aby opierała się na faktach, a jeśli owe fakty przeczą hipotezie trzeba będzie ją zmienić. Jeśli ktoś nie chciałby się wywnętrzać publicznie, jednak byłby w stanie mnie o tym napisać, może być też pm. Nie ukrywam, że chciałbym dopytać o pewne sprawy, jednak tylko po to aby w razie czego mieć samemu bardziej prawdziwy pogląd na te kwestie. zwłaszcza, że będąc niewidomym rodzicem dziecka niewidomego mogę być proszony przez innych rodziców o jakieś opinie w temacie.
Jeszcze jedno. Nie bardzo mnie interesują historie kumpla znajomego, bo ciężko w takim przypadku pytać o szczeguły, a zwłaszcza historie wyniesione z ośrodków o tym, jak to przychodziły tam dzieciaki, które niczego nie umiały. Znam to aż za dobrze z własnych doświadczeń i ciężko w takich przypadkach o jakieś doprecyzowanie powodów takiego stanu rzeczy.
#2 Monia01
Ja chodziłam do podstawówki masowej, ale to jużczas jakiś temu było, bo aktualnie jestem po liceum (integracyjnym swoją drogą), więc nie wiem czy byłbyś zainteresowany.
🇺🇦 🇵🇱
#3 tomecki
Zdecydowanie. Możesz powiedzieć czemu nie liceum masowe ani nie ośrodek tylko właśnie integracja?
#4 Monia01
Wyślę pm.
🇺🇦 🇵🇱
#5 dariusz.1991 Konto zarchiwizowane
Ja chodziłem do szkoły masowej od pierwszej klasy szkoły podstawowej. To był bardzo dobry wybór. Oczywiście początkowo moich rodziców, którzy podjęli tą decyzję. Pracy było faktycznie trochę więcej, ale pod względem integracji nigdy nie mogłem narzekać. Jeżeli interesują Cię jakieś konkretne informacje, napisz do mnie prywatną wiadomość i pogadamy.
#6 Julitka
Chodziłam do masowego, w tym wypadku - prywatnego, gimnazjum i liceum. Po więcej szczegółów zapraszam na priv, ale to tylko dlatego, że to trzeba chyba głosowo, bo pisania za dużo...
- Klatki – odpowiedziała. – Czekania za kratami, aż zmęczenie i starość każą się z nimi pogodzić, aż wszelka nadzieja wielkich czynów nie tylko przepadnie, lecz straci powab.
#7 luki373737
Jeśli chodzi o mnie, cała moja edukacja łącznie ze studiami informatycznymi odbywała się w publicznych szkołach masowych
#8 Syntezator
U mnie, tak jak u poprzednika, od początku do teraz, czyli do etapu studiów tylko szkoła masowa. Też raczej wolałbym opowiedzieć prywatnie, a i najlepiej głosowo, bo pisania byłoby sporo.
#9 magmar Konto zarchiwizowane
Jeśli chodzi o mnie od czwartej klasy szkoły podstawowej uczęszczałam do szkoły masowej i to był bardzo dobry wybór. 1. Ośrodki miałyby sens gdyby były dedykowane wyłącznie niewidomym, skoro nie są to lepiej iść do szkoły masowej. 2. Mieszka się z dala od środowiska w którym się wzrasta. Ktoś może powiedzieć nie każdy ma w domu warunki. Fakt, ale uczy się relacji społecznych z rówieśnikami. 3. WIększość materiałów edukacyjnych jest teraz dostępnych więc nie ma sensu uczęszczanie do ośrodków.
#10 pajper
Ze mnie też masówkowicz - od przedszkola po studia. Opowiadać jednak? Próbowałem coś sklecić, ale długi i mało treściwy byłby to wpis.
Może łatwiej byłoby przygotować pytania, zagadnienia, do których moglibyśmy się odnieść?
Shoot for the Moon. Even if you miss, you'll land among the stars.
#11 kamerton
To i ja do masówkowiczów się dołączam i, jeśli oczywiście interesuje Cię kolejny głos w dyskusji, służę wszelkimi informacjami, głosowo czy tekstowo, jak wolisz.
#12 nuno69
Ja chodzę od tego roku do masóki, wreszcie.
Lepiej trafić nie mogłem. Ludzie są normalni a nie to co na tynieckiej, gdzie świr na świrze xD.
#13 tomecki
Odezwę się, jak znajdę chwilę. Dzięki.
#14 dorkakrac
Dołączam się do poprzedników. Też jestem rodem z masówki, od przedszkola do opola yyy to znaczy do studiów. :) Studia oczywiście też masowe XD i to już końcówka. gdybyś miał jakiekolwiek pytania, śmiało pisz / dzwoń / przyjdź na tt. Opowiadać tutaj się nie podejmuję, bo mnóstwo tego i nawet nie wiem od czego najlepiej byłoby zacząć.
#15 DJGraco
Ja byłem w masówce, tzn w Szkole podstawowej nr 4 w Świnoujściu i GP1 w Świnoujściu.
#16 Zuzler
A teraz gdzie się wybierzesz?
#17 Mimi
Cześć. Ja też pomasówkowa. :) Jestem zadowolona, że tak było. Wiadomo, są wady i zalety, ale jakoś się odnalazłam. :)
#18 DJGraco
Ja się wybieram na Tyniecką stety czy niestety.
#19 gadaczka
Tomecki, masz jakieś wnioski w tym temacie? Może otrzymałeś jakieś widomości na pw, które coś wniosły?
#20 tomecki
Tylko to, czego się spodziewałem. Wszyscy dosyć dobrze znają wady i zalety obu rozwiązań, ale z reguły skłaniają się ku temu, co sami przeszli. Tak jakby te same argumenty miały różną wagę w przypadku wyboru danego typu kształcenia.