Witaj w klubie. :D
-- (kazek5p):
Ja tam wolę cytryne w herbacie niż w alko. W ogule alkohol to nic dobrego.

--

Przyniosłem ozdoby świąteczne z piwnicy. Kot wniebowzięty. Zdążył już rozedrzeć worek z bombkami i rozwlec łańcuch, a teraz domaga się zabawy tym łańcuchem. Strach pomyśleć co będzie jak choinka będzie ubrana hehe.

To demonizowanie to efekt ciągłego straszenia skrajnościami, nieznajomości tematu z powodu straszenia skrajnościami, braku żetelnych informacji w debacie publicznej mimo dostępu do nich łatwiejszego niż kiedykolwiek. Gdzie ta ludzka inteligencja?
Jest mi trudno, ale ociężale ruszyłam z miejsca. Trzeba się czymkolwiek zająć, bo brak celu nie przynosi nic dobrego.

No jak to co, przecież to piękny drapak +, Marolku.

Jak to na co się przygotować? Koty uwielbiają się wspinać. To nie tylko drapak plus, ale masa sprzątania jak kot upatrzy sobie sam czubek choinki i wywróci się razem z nią. Ozdoby to wtedy najmniejszy problem - najważniejsze, by kotku się nic nie stało ;)

Będzie tak umocowana, że nie powinna się przewrócić. Mam tylko nadzieję, że mój patent zda egzamin.

Co by nie było, jeśli masz szklane bombki, to... Schowaj je głęboko do pawlacza, a na choinkę ogarnij same plastiki.

Wszystko jest plastikowe.

Od dobrych kilku lat w rodzinnym domu ograniczamy się do stroika lub małej choinki, która stoi na stole - szczerze polecam.

Moja ma może z metr i też stoi na komodzie. Gdzie ja bym zmieścił takie jebutne drzewo do sufitu...

To ja właśnie o takim dużym mówiłam, by uważać. Nasza świętej pamięci kotka uwielbiała święta chyba najbardziej z domowników - choinka wywracała się średnio dwa razy dziennie.

Ja się kiedyś obudziłam o jakiejś 5 czy 6 rano, a chwilę później byłam już w lesie, gdy zachwycony łańcuchem czy inną bombką kot zwalił do łóżka choinkę, która stała obok na stoliczku.

Znalazł się pendrive którego szukałam od miesięcy.

A było na nim coś ważnego?

Kolejny fajny dzień. Spotkałem się z dawno niewidzianymi znajomymi :). Pogadałem też sobie na PMR. Ogólnie cały wyjazd na prawdę był udany. Dziś wracam z większym powerem niż wcześniej.

Szykują się fajne dwa tygodnie w Polsce, od 30 grudnia do 13 stycznia. :)

Mustafa, notatki z pierwszego roku w policealnej.

Świetny tydzień. Dużo rozmów, spotkań, odczucia, że nie jestem sam. Dziękuje wszystkim, z którymi się widziałem, którzy dali mi power do działania. No i przede wszystkim dzięki Kazek, że miałem się gdzie zatrzymać.

Życie nie zawsze, ale czasami naprawdę jest piękne! Cieszę się, że u was też wszystko gucci :)

W końcu mi się chce! I jak wszystko dobrze pójdzie to dzisiaj w końcu zrobię jakąś audycję.