Najlepiej obaj przyjedźcie w wakacje do Polski. ;)

Byłem na niedługim, ale przyjemnym spacerze

Kupiłem ekspres kolbowy, kawusiasuper.

Kawusię to ja właśnie wypiłem, w towarzystwie resztek ciast śwątecznych ;)

Ten dzień wygląda na dobry. Zerwałam się skoro świt i coś porobiłam, dostałam dwie super paczuchy <3, a teraz leżę sobie, pojadam zawartość jednej z nich i zastanawiam się, ile właściwie złapałam pisanek. :)

Co, ciasta też piły, Emilu?

Nie no, ciasta łagodne, nie pisałem, że ostre. Zaraz tam piły.

Jak chwalimy, to chwalimy. Emilu, pochwalam Twą błyskotliwość!

Masz błyskotki? Hehe - zamiast łaskotek takie cuś.

A co ja, sroka?

To zależy co masz w tej paczce, bo jak kaszke, to akurat sroczka kaszkę warzyła.

Nieee, czekoladę. I herbatę. I czajnik w drugiej. :D

A co tu tak cicho? Dzisiaj środa, a to już po środzie tydzień zginie, gdy ta środa minie ;) Z rodzinką przyjemnie, ale w Krakowie mnie też dawno nie było i wracam. A no i wyzdrowiałem już niemal zupełnie. Jest tych plusów kilkoro.

A ja awansowałem na hm. Kogoś w rodzaju Lektora Treści Reklamowych. Może będzie to furtka do dalszego i szerszego rozwoju w temacie lektorki, bo błędy na pewno są, jednak do zaakceptowania na ten moment.

Wczoraj znów zarobiłem 240 zł.
Zwruciło się przynajmniej za zakupy pysznego świątecznego roślinnego jedzonka.

Oo, a ja już od rana żarełkiem obładowana. I nawet na pisanki zdążyłam...

A ja właśnie dostałam swój elektroniczny kominek do aromaterapii i cieszę się zapachem jednego z olejków z całego potężnego setu, który dostałam na tamte urodziny :)

Szedł do mnie mężnie i nieustępliwie cały miesiąc z Chin

@Linki: to się trzeba kiedyś zgadać na jakieś wspólne jaranko. xD

Oł jea :) Tylko musisz Przystukać jakiś towar, bo aktualnie nic takiego do jaranka nie mam