Nasze drobne natręctwa
Wróć do Integracja Eltenowiczów#81 Agata.d
Miałam tak samo i do tej pory czasem mam. A jak jeszcze w czasach dzieciństwa podpinano mi włosy spinkami, to jak kturaś się zsunęła i trochę luźniej była wpięta to musiałam poprawiać, bo mnie drażniła.
-- (Julitka):
Jak kiedyś mi się kosmyk wysunął z warkoczyka lub kitki, jak jakiekolwiek włoski mi latały, to musiałam rozpleść całego warkocza, bo nie mogłam tak po prostu chodzić i już.
--
#82 Paulinux
A ja w ogóle nie lubię więzić włosów. Głowa mnie wtedy boli.
#83 Zuzler
A buty to muszę mieć zawiązane równo i do tego mocno, bo od dzieciństwa nie lubię, jak mi latają na nogach. A jeśli lata tylko jeden... Wrrr.
#84 Tygrysica
Oj tak, tu się zgadzam.
#85 daszekmdn
A ja właśnie nie lubię mocnego wiązania.
Gdy wstaję mam swój rytuał jak chodzi o sprawdzanie różnych rzeczy na kompie:
Od razu po obudzeniu sprawdzam godzinę, następnie co nowego na Eltenie, maila i niektóre strony jeśli na coś konkretnego na jakiejś czekałem.
A przy jedzeniu zazwyczaj coś oglądam, taki nawyk, ojciec ma to samo.
#86 tomecki
Buty też muszę mieć zawiązane mocno i równo. Gdy miałem mikser baczo często bawiłem się lekko przesuwając któryś z suwaków. Najczęściej taki, który nie był do niczego używany. Nie ważne, że jakby trochę to niekorzystanie wpływa na żywotność tegoż suwaka.
#87 Bartek1
Cześć to i ja się dorzuce. nie lubię dotykać rzeczy np kurtek które są zrobione jakby z takieggo przybrudzonego materiału, jak siędze przy komputerze to musi być porządek tj po prawej leży mój iPhone a jak nie leży po prawej to muśi tam leżeć D w domu muśi być porządek ani jednego okruszka, w kuchni musi być czysto, płyn do naczyń musi stać na tylnej krawędzi zlewu po lewej stronie albo na środku, zmywak muśi być w zlewie. jak idę spać to guziki od kołdry muszą być z przodu. jak jeszcze sobie coś przypomnę to tu napiszę.
#88 Julitka
Ja też wiążę kokardki tak, żeby pętelki i sznureczki były równiutko ze sobą. :D
-- (Zuzler):
A buty to muszę mieć zawiązane równo i do tego mocno, bo od dzieciństwa nie lubię, jak mi latają na nogach. A jeśli lata tylko jeden... Wrrr.
--
- Klatki – odpowiedziała. – Czekania za kratami, aż zmęczenie i starość każą się z nimi pogodzić, aż wszelka nadzieja wielkich czynów nie tylko przepadnie, lecz straci powab.
#89 Tygrysica
Ja tak wiążę nie tylko buty. Jak wiążę pasek od szlafroczka, to też tak równo musi być. I pasek też musi być równiutko, symetrycznie w szluwki włożony.
#90 Zuzler
O taaak i jeszcze żeby przypadkiem nigdzie nie był poskręcany.
#91 Tygrysica
Absolutnie nie może być poskręcany.
#92 daszekmdn
Z tym nieposkręcaniem wszystkiego to mam tak samo.
#93 markus1234
U mnie jest tak, że nie lubię ciszy w nocy. Zawsze musi coś grać, np. radio. Przyzwyczaiłem się do tego, ale już coraz rzadziej to robię, staram się zasypiać w ciszy, ale nie mogę się jeszcze z tą ciszą w nocy osfoić.
#94 Pitef
Ja zawsze na jednej słuchaweczce mam audiobooka albo jakiś ciekawy filmik z Youtube. Oczywiście kiedy śpię sam. Jeśli jest obok mnie moja partnerka, ani mi w głowie jakieś zatykacze uszu do snu.
#95 markus1234
A i jeszcze lubię mieć porządek w szafkach. Nie lubię, gdy ktoś przestawia i grzebie mi w rzeczach, np. sprzątając, bo potem nie wiem, gdzie ta dana rzecz, którą ktoś przestawił, leży.
#96 RAFKIW
Mam dokładnie tak samo tyle, że już przestałem z tym walczyć i nawet moi domownicy się do tego przyzwyczaili.
-- (markus1234):
U mnie jest tak, że nie lubię ciszy w nocy. Zawsze musi coś grać, np. radio. Przyzwyczaiłem się do tego, ale już coraz rzadziej to robię, staram się zasypiać w ciszy, ale nie mogę się jeszcze z tą ciszą w nocy osfoić.
--
#97 Zuzler
t ja z kolei, co już chyba można podciągnąć pod jakieś uzależnienie od bodźców zewnętrznych, koniecznie musze czegoś słuchać ciągle - przy obieraniu pyrów, gotowaniu, nawet, niestety, do kibelka sobie biorę telefon i Fb przeglądam, bo to dobry na to czas.
#98 markus1234
U mnie w domu jest też tak, że w nocy gra telewizor, a mój tata już dawno śpi. Mi ten telewizor przeszkadza, bo ma głośność ustawioną na 20%, i jest bardzo słyszalny na górze w moim pokoju. Wtedy zamykam drzwi od pokoju, bo chcę, żeby była w nocy cisza!
-- (Agata.d):
Mnie tak samo. Moja babcia zawsze się ze mną o to kłóci, bo jak idę spać proszę ją, żeby wyłączyła telewizor, to ona zawsze go ścisza i nie rozumie, że mnie przeszkadza, nawet jak jest cicho. -- (Zuzler):
Nieee, telewizor grający, gdy oglądający go śpi doprowadza mnie do białej, czerwonej i niebieskiej gorączki! A szczoteczkę trzymam prawą za główkę z włosiem, do niej przykładam otwór pasty i cisnę tubkę lewą ręką, kontrolując palcami prawej, ile wyszło. No tak naturalnie.
--
--
#99 Pitef
To zdecyduj się. Albo chcesz ciszy, albo tak jak wcześniej wspomniałeś, gra u ciebie radio. Albo tak albo inaczej.
#100 zywek
Cisza! Musi być cisza! Ciszaaaaaaaaa! :D