EltenLink

Sposób na robienie tostów.

Back to W kuchni

#1 markus1234

Witajcie.
Chciałbym się nauczyć robić tosty, i postanowiłem was zapytać, w jaki sposób po niewidomemu można je zrobić? Chodzi mi o trójkątne, bo takie lubię jeść. Bodajże to się nazywa sandwich, ale my w mojej rodzinie to nazywamy tostami. Czekam na odpowiedzi.



2020-04-03 15:26

#2 ewelinka

to nic trudnego. robiąc z pieczywa tostowego bez problemowo można wyczuć miejsca w tosterze, jak należy je ułożyć. nie ma w tym filozofii.



2020-04-03 16:10

#3 Zuzler

Przede wszystkim, żeby zrobić tosty potrzebujesz mieć toster.
1. Robisz kanapkę, z czym tam chcesz tego tosta zjeść, najlepiej z chleba tostowego - to ten taki kwadratowy i ze skibkami równej wielkości w całym bochenku. Uważaj, żeby kanapki nie wyszły za grube, bo się rozjadą.
2. Wkładasz je do tostera i zamykasz go.
3. Włączasz toster do prądu i czekasz. Jak zacznie ładnie pachnieć, odczekujesz jeszcze chwilę, np minutę, otwierasz toster i sprawdzasz jakie tosty są. Możesz to nawet zrobić nożem, po prostu pukając czy lekko naciskając na nie. Jeśli są chrupiące, można je wyciągać.
4. Wyciągasz, podważając je i przytrzymując przy wyjmowaniu palcem od góry. Podważyć można nożem, robią to chyba
wszyscy, choć tostery są często powleczone teflonem, który rysuje się od noża.
Nie zpomnij wyjąć wtyczki tostera z prądu, jeszcze nie widziałam takiego, który by miał jakiś przełącznik albo wyłączał grzanie sam. No, chyba, że masz już przygotowaną drugą partię i od razu chcesz ją przygotować. ALe przy drugiej porcji nie jest prosto z układaniem w tosterze, bo jest on tak nagrzany, że nie można go dotykać, więc często nie układają się równo.
5. Upieczone już tosty nie będą trójkątne, sorry. ALe wkładki w tosterach są tak zrobione, że dzielą tosta na dwa trójkąty, które jednak trzeba rozdzielić do końca samemu.



2020-04-03 16:25

#4 markus1234

Dzięki. Skorzystam. Ale są też takie tostery, z których tosty wychodzą kwadratowe. My mamy w domu 2 rodzaje: jeden, z którego wychodzą kwadratowe tosty, drugi, z którego wychodzą trójkątne, w sensie tak jak ty napisałaś.



2020-04-03 17:51

#5 gadaczka

Uważaj, żeby ser nie był na płycie tostera, bo łatwo się przypala i wymaga czyszczenia.


Dziękuję użytkownikom portalu Elten Link za możliwość obserwowania środowiska niewidomych. Stanowiło to dla mnie etap wstępny do pracy z niewidomymi na żywo.
2020-04-03 17:53

#6 Zuzler

Jak ser już wypłynie, to potem starczy zostawić toster jeszcze na chwilę gorący. Tak się spiecze, że sam odejdzie w jednym chrupku.



2020-04-03 18:22

#7 Zuzler

Markus, to zależy od wkładki w tosterze. Niektóre mają wymienialną na gofrową i jeszcze jakieś tam w różnych kształtach i wtedy jest fajnie, bo można je po użyciu wyjąć i umyć, ale jak się nie da wyjąć, to już trochę gorzej z czyszczeniem.



2020-04-03 18:25

#8 mucha

ja wkładam tosty jużdo rozgżanego tostera i później jakimś nożem czy widelcem patrzę czy dobre



2020-04-04 18:07

#9 Zuzler

Jak to skuteczne?



2020-04-04 18:38

#10 grzegorzm

nożem albo widelcem to chyba troche słabo, lepiej tymi drewnianymi sztućcami.



2020-04-05 02:26

#11 Zuzler

A wkładki w tosterach są zawsze, zazwyczaj, często czy tylko czasem teflonowe, wie ktoś może?



2020-04-05 06:05

#12 mucha

praktycznie zawsze są teflonowe



2020-04-05 17:17

#13 papierek

ja wyjmuję dłonią tosty. Tak, wiem, jestem dziwny :P ale zwykle umiem tak złapać, że nawet się nie poparzę.


po co mi sygnatura?
2020-04-05 19:02

#14 Zuzler

Nie, nie jesteś dziwny, to się da zrobić, ale trzeba być znieczulonym na gorące i tyle. Znam takich :)



2020-04-05 19:53

#15 papierek

ja właśnie tak mam taką odprność, ale jak dotknę przypadkiem pewnego metalowego fragmentu tostera, to czasami się oparzę delikatnie i tak,


po co mi sygnatura?
2020-04-06 01:40

#16 Zuzler

Samego brzegu? :)



Edited 2020-04-06 16:38

#17 papierek

tak, sama krawędź jest u mnie metalowa czy jakeś inne mocno nagrzewające się dziadostwo, które trzyma ciepło jeszcze z godzinę po odłączeniu, a że toster ma 1200W, to nagrzewa się bardzo. No, ale dwa oparzenia i już opanowałem wyciąganie tostów dłonią do perfekcji. Po co brudzić noże czy widelce, albo rysować biedny teflon?


po co mi sygnatura?
2020-04-07 00:43

#18 Zuzler

Nóż i tak musisz pobrudzić, w końcu czymś te pół pudełka masła trzeba w tościka wsmarować, żeby był soczysty.



2020-04-07 04:05

#19 papierek

ja nie smaruję.


po co mi sygnatura?
2020-04-07 09:03

#20 mucha

ja też nie smaruje wkładam jakiegoś ogurka kiszonego i jest git



2020-04-07 19:52