EltenLink

#241 tomecki



2020-05-19 14:07

#242 dariusz.1991 Archived

Dzięki za źródła. Ja pozostane przy swoim zdaniu i używając tego terminu w przyszłości będę zawsze miał na myśli pewien typ negatywnych postaw i reakcji. Na szczęście nie zamierzam w przyszłości niczego publikować na ten temat.



2020-05-19 14:25

#243 tomecki

a ja nadal uważam, że jest to równie sensowne co odrzucanie takich pojęć jak agogika, bo się komuś tak podoba. Pamiętaj też, że gdy używasz danego sformuowania niezgodnie z przyjętą definicją powodujesz nieporozumienie na poziomie znaczeniowym, a teraz w dodatku widzę, że robisz to celowo. W związku z tym uważam, że jakakolwiek dyskusja z tobą będzie wymagała na dzień dobry ustalenia znaczenia słów i pojęć, jakich będziemy używać. Szczerze mówiąc nie bardzo mam na to ochotę.



2020-05-19 14:38

#244 dariusz.1991 Archived

A ja nadal nie rozumiem, dlaczego blindyzmy muszą się odnosić wyłącznie do odruchów i fizyczności i jako osoba niewidząca uznaję tą definicję za błędną. Tyle w temacie ode mnie. Po prostu dla mnie to luka w rozumowaniu i tyle.



2020-05-19 15:10

#245 dariusz.1991 Archived

A jeżeli kolejny raz wywołujesz mnie do tablicy w sprawach muzycznych, jest wiele terminów, których jednoznacznie nie da się zdefiniować. Weźmy za przykład stylwykonawczy czy kompozytorski albo początek i koniec danej epoki.



2020-05-19 15:14

#246 tomecki

Owszem, ale w tym temacie jest kilka definicji, co do których panują podzielone opinie również w środowiskah eksperckich. natomiast blindyzm ma określoną definicję. jeśli definiujesz to inaczej to siłą rzeczy powodujesz niepotrzebne nieporozumienia. Podkreślę jeszcze raz, że blindyzm nie ma w zamierzeniu oceny zachowań osób niewidomych tylko ich przyczynę. Gdyby ktoś zaczął używać określenia dynamika w odniesieniu do artykulacji zapewne też byś zwrócił mu uwagę. Gdyby na dodatek stwierdził, że on mimo wszystko będzie używał tego nadal w taki sposób jak wcześniej, bo wydaje mu to się lepsze to ciekaw jestem jak byś zareagował.



2020-05-19 15:56

#247 dariusz.1991 Archived

A jakbyś w takim razie nazwał tego rodzaju zachowania? Skoro nie blindyzmy to co??



2020-05-19 16:24

#248 zywek

Tomecki, dejże se pan spokój. Tylko krowa nie zmienia zdania, takze odpuśćmy sobie tą bez sensu dysputę. Ktoś sobie chce stać przy swoim, bo moja prawda i moje postrzeganie rzeczywistości (czy to blindyzmów, czy to innych izmów) jest najmojsze i proszę się ze mną nie kłócić, bo ja jestm the best, najświętszy i tylko ja mam racje, bo tak.



2020-05-19 16:25

#249 dariusz.1991 Archived

No to niech to będą ślepactwa i po sprawie :).



2020-05-19 16:51

#250 zywek

Dobra, Darusz, nikt tu się z Tobą nie zgadza i naprawdę weź sobie odpuść. Zostało to tak zdefinowane, jest dobrze zdefiniowane dla każdego tylko nie dla Ciebie, w porządku. Mozesz mieć sobie swoje zdanie, ale przestań się wykłócać zę na pewo jest tak, jak mówisz Ty.



2020-05-19 16:53

#251 misiek

Tu nie chodzi o osiągnięcia. Możesz osiągnąć wszystko i nadal być człowiekiem niepatrzącym tylko na czubek własnego nosa. Szkoda tylko, że od tych osiągnięć, coniektórym w dupach się poprzewracało i nic się dla nich nie liczy, po za nimi samymi.
-- (papierek):
Masz jakiś lepszy argument?
Czy dla was serio jak ktoś osiągnie coś więcej, niż inni musi być to en zły, wredny niewidomy coo nie pomaga inym?
--Cytat (łysy):
Uderz w stół, a norzyce się odezwą.

--Koniec cytatu

--


Potrzebuję papugę, gdyż ściga mnie kruk, za to że pożyczyłem pieniądze od bociana.
2020-05-19 17:25

#252 papierek

Łysy, , mówisz bardzo ogólnie i nic konkretnie, takie same postawy, o których tu piszesz są wszędzie, są tacy, co osiągają i dalej są ludźmi, są tacy, co dalej patrzą na czubek własnego nosa, więc nie kumam ciebie


po co mi sygnatura?
2020-05-20 00:17

#253 Zuzler

Szanowny Dariuszu! Po 1 - dlaczego pojęcie blindyzm przyjmujemy bez gadania, a niezdolnego do samodzielnej egzystencji nie traktujemy dosłownie? Hm... Może dlatego, że to drugie w praktyce nie oznacza literalnie tego, co mówią słowa, składające się na ten zwrot? Z blindyzmem jest łatwiej - to określony zestaw cech, o określonej definicji. I właśnie gdyby potraktować to pojęcie tak, jak Ty próbujesz, to byłoby trzeba je ująć w taki cudzysłów, jak tego niezdolnego do samodzielnej egzystencji. Dlaczego, to już się tu paru ludzi napisało, mi szkoda strzępić ryła. Po 2: Wygląda, że nie umiesz zrozumieć prostej definicji. WIesz co? Takie nieprzyjmowanie prostych rzeczy do wiadomości jest cechą niejednego niewidomego. Czyli wychodziłoby, że to blindyzm wg Ciebie, no nie?



2020-05-20 01:35

#254 papierek

nie ma co dyskutować. Jeżeli dana definicja jest, a ktoś próbuje na siłę dopasować do tej definicji pojęcia, które nie należą do ram tej definicji, to problem już tej osoby, używającej słowa niezgodnie z jego znaczeniem.


po co mi sygnatura?
2020-05-20 09:10

#255 dariusz.1991 Archived

Zadałem wczoraj pytanie, na które nie uzyskałem odpowiedzi. Oczywiście, Mogę się przy swoim nie upierać Ok, ale faktem jest (moim zdaniem, zaraz pewnie zacznie się polemika na ten temat i zarzucicie mi, że potępiam samodzielność:).), że da się wyodrębnić szereg zachowań, postaw typowych wyłącznie dla naszego środowiska. Skoro to nie blindyzmy to co?



2020-05-20 09:54

#256 papierek

po pierwsze, to nie są postawy typowe dla naszego środowiska, bo postawy te obserwuje się wszędzie, że ludzie unoszą się honorem, więc samo w sobie już to się wyklucza.


po co mi sygnatura?
2020-05-20 10:57

#257 papierek

podałeś przykład zachwalaniem apple nieznając androida, tak, to też występuje w takiej samej ilości u widzących, więc to też nie może być blindyzmem. Tylko, że niewidomi będą się kłócić, że iphone est bardziej dostosowany, u widzących będą mówić, że androidy robią słabe zdjęcia, cokolwiek, spór o to samo


po co mi sygnatura?
2020-05-20 11:00

#258 papierek

a jak już chcesz sobie mieć nazwę, to niech będą negatywne postawy osób niewidomych, ale nie znaczy to od razu, że każda negatywna postawa osoby niewidomej to jest blindyzm, bo blindyzm to grupa zachowań konkretnie wynikająca z braku pewnych bodźców sensorycznych, a unoszenie się honorem, zachwalanie iphonea czy tam cokolwiek innego wynika z podłoża psychologicznego, a nie sensorycznego, poza tym statystycznie nie dotyczy bardziej osób niewidomych, niż widzących. Różnica jest taka, że przykładowy niewidomy może udawać bardziej samodzielnego niż jest, a przykładowy widzący będzie udawał lepszego, niż jest w innych dziedzinach. Poza tym, kwestia samodzielności dotyczy też różnych rodzajów niepełnosprawności i zapewne odrzucanie pomocy i unoszenie się honorem również. Spór między apple a google, a raczej międz użytkownikami ios a android trwa niezależnie w jakim środowisku się nie obracasz, ale logiczne, że niewidomi będą się koncentrować na rzeczach związanych z dostępnością.


po co mi sygnatura?
2020-05-20 11:08

#259 dariusz.1991 Archived

Papierku, zgoda. Ale tak samo jest przecież z kiwaniem się. Czy tylko niewidomi się kiwają?



2020-05-20 11:09

#260 dariusz.1991 Archived

Są przecież widzący, którzy muszą przebierać nogami albo chodzić w miejscu.



2020-05-20 11:09