Karta parkingowa - co o niej myślicie
Back to Inne#1 gadaczka
Cześć
Czy uważacie, że karta parkingowa słusznie wam przysługuje, czy powinna być wydawana wyłącznie osobom posiadającym problemy z poruszaniem się. Jesteście w stanie samodzielnie się przemieszczać, podróżować, nie potrzebujecie więcej miejsca na otwarcie drzwi w samochodzie, a w Polsce nie wystarcza miejsc parkingowych dla osób niepełnosprawnych.
#2 szarka
Potrafię się samodzielnieprzemieszczać. Ale gdy korzystam z asystebnta z urzędu wiadomo, że czas mam ograniczony. Więc im bliżej miejsca docelowego tym lepiej.
#3 tomecki
Tu jest sprawa dość śliska. Osobiście nie uważam, że karta mi jest potrzebna. Problem w tym, że wiele osób mówi "załatw se to jak cię będziem odwozić to łatwiej". Trochę mi głupio, bo wiem, że są ludzie, którym to bardziej potrzebne, z drugiej strony rodzinka czasem nalega.
#4 Julitka
Mam podobne odczucia. Niby nie jest mi to potrzebne i czasem uważam, że niektóre przywileje nie powinny mi się należeć, ale jednak ta karta po prostu się przydaje i już! Wszelkiego rodzaju karty (czy to lokalne, czy ta europejska) są bardzo mile widziane w przypadku "obcego" samochodu, czyli w sytuacji, gdy jadę gdzieś z osobą nieznajomą. Ceny za parking czasem są spore, a nam się pewne rzeczy schodzą dłużej niż osobom widzącym. Znajomy oczywiście taktownie odmawia zapłaty za paliwo i przejazd, więc takie ułatwienie jest jak najbardziej mile widziane. Poza tym czasami ciężko jest na zwykłym miejscu parkingowym otworzyć dżwi, bo jest np. blisko ulicy, a jeszcze trzeba się wygramolić z auta (często z tobołami) i rozłożyć laskę, bo rozkładanie jej w środku powoduje katastrofę lokalną.
--Cytat (tomecki):
Tu jest sprawa dość śliska. Osobiście nie uważam, że karta mi jest potrzebna. Problem w tym, że wiele osób mówi "załatw se to jak cię będziem odwozić to łatwiej". Trochę mi głupio, bo wiem, że są ludzie, którym to bardziej potrzebne, z drugiej strony rodzinka czasem nalega.
--Koniec cytatu
- Klatki – odpowiedziała. – Czekania za kratami, aż zmęczenie i starość każą się z nimi pogodzić, aż wszelka nadzieja wielkich czynów nie tylko przepadnie, lecz straci powab.
#5 papierek
jak najbardziej jest potrzebna, bo my będziemy częściej wymagać podwiezienia przez kogoś, niż przeciętna osoba widząca.
#6 mucha
różnie można na to patrzeć moim zdaniem zależy od wielkości miasta ja mam i bardzo żadko kożystam podam takie porównanie w sówałkach niezdażyło mi się praktycznie z niej kożystać 2 razy to maks w białymstoku trudniej w niektórych miejscach omiejsce parkingowe
ale ja osobiście staram się niekożystać dla swojego widzimisie jak już naprawdę miejsca nie ma to tak
#7 papierek
taki przykład, dzieci które widzą są w stanie w podstawówce same iść do szkoły, ja, nawet jak szkołę miałem tylko 40 km od warszawy zacząłem jeździć do niej sam dopiero jakoś w 3 gimnazjum. Raz, że dzieci widzące dużo szybciej się uczą drogi, dwa, mają zwykle bliżej szkołę. Więc długi czas musiałem być podwożony przez rodziców.
#8 tomecki
No dobra ale co ma karta do podwozenia? Miejsca do parkowania i bez tego z reguły się znajdą chociaż niekoniecznie tak komfortowe.
#9 misiek
Ooo taak- szczegulnie jeśli ktoś ma więkrze auto.
#10 Julitka
Właśnie... Nie zawsze się znajdują.
- Klatki – odpowiedziała. – Czekania za kratami, aż zmęczenie i starość każą się z nimi pogodzić, aż wszelka nadzieja wielkich czynów nie tylko przepadnie, lecz straci powab.
#11 papierek
właśnie chodzi o te momenty, gdzie się nie znajdują. Poza tym podwożenie do lekarza itd, gdzie jak bym widział mógłbym to sam ogarnąć.
#12 mucha
ale podwożenie do lekaża to nie jest jakimś argumentem ja jestem zdania że jestem na tyle sprawny że niepotrzebuje tej karty ale ją wyrobiłem na sytuacje ekstremalne
#13 tomecki
Mógłbyś sam se pojechać i również miejsca nie znaleźć więc w czym problem?
#14 mucha
co masz na myśli?
#15 Lowca_Androidow
A ja w ogóle nie rozumiem dyskusji.
Przysługuje to dlaczego mam nie korzystać, to jest dokładnie podobna dyskusja jak na temat kolejek, że przysługuje nam bez kolejki, jeszcze zanim to weszło to było wielkie oburzenie, bo przecież ja mam zdrowe nogi itp, tylko taką postawą, gdzie na każdym kroku próbujecie pokazać, że możęmy się obejść bez takich udogodnień robimy sobi kuku, bo skoro nie potrzebujemy to nie dostaniemy i dostaniemy coraz mniej.
Ostatnie zdarzenia przyspieszyły moją decyzję, odchodzę.
Na koniec chciałem pogratulować moderatorom grupy o telefonach, Samodzielność oraz Polskie społeczeństwo działań skutkujących tym, że nie chce się tutaj zaglądać
Mają wyłączność na słuszność, user nie ma prawa mieć innego zdania, a jeśli takowy broni swoich racji spuszczają ze smyczy swoją obronną maskotkę.
Działania władzy pokazują jedynie, że wspomniana moderacja ma w głębokim poważaniu to co miśli zwykły user bez uprawnień moderatorskich, bo kimże taki user jest..
Brak wyjaśnień, merytorycznych, podpartych choćby regulaminem, to brak szacunku.
Jak to nawet namiastka władzy potrafi uderzyć do głowy...
Aha, kroplę czary przelał ban otrzymany za to, że napisałem do maskotki moderatorek, że się podlizuje, żałuję jedynie, że nie napisałem kulturalnie, a nie zgodnie z moimi zasadami, że zawsze piszę to co myślę, czyli, że liże dupę.
#16 tomecki
To ma dwie strony medalu. Faktycznie, skoro dają to czemu nie brać, jednak chcemy, a przy najmniej część z nas chce pracować, zarabiać jakoś sensownie itd. Żeby dali nam odpowiedzialność za poważne kwestie trzeba wykazać, że do takiej odpowiedzialności jest się zdolnym, więc m.in. samodzielnym. Bo wiecie, gdy nam trzeba pomóc to wszystko super, mamy różne przywileje, uprawnienia, zniżki itp, jednak całe jajo zaczyna się, gdy my chcemy komuś pomóc i tu nagle ściana, bo przecież jakże to? on, taki biedny, niezaradny niewidomy, któremu trzeba pomogać w tyylu kwestiach nagle ma kaprys i chce pracować hahaha. I może mu jeszcze oddać w ręce coś, co może zepsuć?
Obawiam się, że nie ma dymu bez ognia i albo mamy masę przywilejów, nie zawsze może potrzebnych niemniej przydatnych albo mniejsze problemy w szukaniu chociażby pracy, zaufania, może pełnosprawnego partnera itp. Od razu mówię, żęby nie było, teraz również się da ale podejrzewam, że wszyscy, albo przy najmniej duża większość z tu obecnych spotkała się z nieuzasadnioną odmową dania nam odpowiedzialności, bo ktoś sobie coś tam wydumał i niedopuszcza nas do głosu.
#17 mucha
no nie wiem jeżeli mamy czansę mieć przewodnika z kturym możemy iść to moim zdaniem te pare metrów możemy przejść bez problemu są ludzie znacznie bardziej potrzebujący tych miejsc
#18 Lowca_Androidow
Tomecki, i owszem, zgadzam się, ale jeśli już dają to nie ma co wywarzać już wwywarzonych drzwi.. Nie ma nic gorszego jak demonstracja swojej niezależności, bo spora część nniewidomych nie jest zaradna i potrzebuje wszelkich udogodnień, usprawnień itp.
Ostatnie zdarzenia przyspieszyły moją decyzję, odchodzę.
Na koniec chciałem pogratulować moderatorom grupy o telefonach, Samodzielność oraz Polskie społeczeństwo działań skutkujących tym, że nie chce się tutaj zaglądać
Mają wyłączność na słuszność, user nie ma prawa mieć innego zdania, a jeśli takowy broni swoich racji spuszczają ze smyczy swoją obronną maskotkę.
Działania władzy pokazują jedynie, że wspomniana moderacja ma w głębokim poważaniu to co miśli zwykły user bez uprawnień moderatorskich, bo kimże taki user jest..
Brak wyjaśnień, merytorycznych, podpartych choćby regulaminem, to brak szacunku.
Jak to nawet namiastka władzy potrafi uderzyć do głowy...
Aha, kroplę czary przelał ban otrzymany za to, że napisałem do maskotki moderatorek, że się podlizuje, żałuję jedynie, że nie napisałem kulturalnie, a nie zgodnie z moimi zasadami, że zawsze piszę to co myślę, czyli, że liże dupę.
#19 tomecki
Fakt. Z drugiej strony tych miejsc jest z reguły faktycznie mało, a np. mam w rodzinie gościa, który nie jest w stanie ze sobą zrobić totalnie nic, ledwo siedzi, ciężkie upośledzenie umysłowe i takie tam. Zważywszy na ilość miejsc chyba czułbym się jakoś tak nie bardzo, bo miałbym wrażenie, że może przyjechać ktoś taki i będzie miał dużo większy problem ode mnie.
#20 Zuzler
No spoko, ale to nie jest przypadkiem tak, że na karcie można parkować bez płacenia? Jeśli tak, to to jest dobry sposób na odpłacenie się przewodnikowi. "Ty mnie podwieziesz, pomożesz mi, a ja Ci za to dam postać na karcie". Tylko nie mówcie, że nie potrzebujecie przewodnika z samochodem.