aha, żeby nie było. Nie mam absolutnie nic przeciw Dawidowi, Eltenowi, nam wszystkim. Zastanawiam się tylko nad tymi obawami odnośnie konkurencji, bo nadal myślę, że porządne projekty wybronią się same przez chociażby społeczność, bo jednak nas trochę jest, a statystyki tegoroczne też mówią za siebie, bo jeśli mimo zaledwie chyba jednej i to dość dawno przeprowadzonej audycji w Tyfloradiu i jakimś jednym czy drugim ogłoszeniu na Typhlos w poprzednim roku mamy stu użytkownikó, którzy logowali się co najmniej sto razy, więc Eltena odwiedzają na prawdę często znaczy to, że jednak Elten ma swoje zalety i to dość duże. Oczywiście zawsze warto zastanawiać się czemu pozostałych czterystu użytkownjików zrezygnowało, jednak stu nowych, niewidomych użytkowników przy braku chociażby mobilnego klienta to po mojemu bardzo obiecujący wynik i myślę, że nie ma się co obawiać konkurencji zwłaszcza jakiegoś Hamada, który coś tam gdzieś, jakoś robi.
Buduje również fakt, że w razie kłopotów jesteśmy w stanie zebrać się w tzw. kupę i wspomagać Dawida na rpawdę porządnie, patrz sytuacja ze spamerskimi sms-ami i taakim kredytem na Amazonie.

Dlatego wcale nie trzebaby w ogóle odmawiać projektów. Niech on ten swój projekt ma, tylko niech on też pozostanie w kontakcie i coś od siebie da może. Sam Dawidzie mówiłeś, że to by też była promocja, gdyby tam napisał o projekcie. Może np. to załatwić z nim chociaż?
--Cytat (grzezlo):
Jest jeszcze druga strona medalu, postawcie się w sytuacji tego pytającego z listu.
Co on wie:
1. Jest jakiś facet na drugim końcu świata, który napisał Eltena i go uruchomił na swoim serwerze.
Czyli wynika z tego, że system działa, a skoro jest na githubie, to znaczy, że jest na otwartych źródłach.
Mając do wyboru albo sklonować Eltena i postawić na niego własny serwer, albo się podłączać do prywatnej inicjatywy autora programu, na miejscu pytającego wybrałbym to pierwsze, bo wtedy ma w miarę pełną kontrolę nad użytkownikami, danymi, itd.
A w drugim przypadku jest zdany na dobrą wolę autora i inne czynniki, nad którymi nie ma kontroli.
Znając Dawida i korzystając dłużej lub krócej z Eltena nie możemy mu zarzucić braku zaangażowania i dobrej woli, ale pytający takiej wiedzy nie ma.
Mając jakichś wspólnych znajomych, też można powiedzieć, że jesteśmy z autorem w kontakcie, ale pytający takich wspólnych znajomych nie ma.
Co oczywiście nie zmienia faktu, że to właśnie Dawid napisał program, wydzierżawił serwer, jest prawdopodobnie jedyną osobą mającą nad nim kontrolę, a w każdym razie dysponuje autorskimi prawami do programu i jakąkolwiek decyzję podejmie, taka będzie słuszna.
Jak pisałem wcześniej, błędem było moim zdaniem wrzucanie kodu na github bo ewentualne niezgodne z wolą autora klonowanie to jest jeszcze jeden efekt uboczny, przy hakierującej gimbazie.


--Koniec cytatu

Kwestia jest trudna i są zarówno zalety, jak i wady.
Na pewno Elten to dużo więcej pracy, niż lista dyskusyjna czy grupa What's App.
Z drugiej strony, liczy się społeczność, zaangażowanie.
Ujmę to tak, obydwa wyjścia mają plusy i minusy.
Sytuacja dreamd to taka, w której po prostu skoro zna Rubiego, łączy z nami siły, co też zaproponowałem, ale w tym aspekcie usłyszałem odmowę.

No to jak on odmawia, Pajper da mu kod eltena, to co my mamy z tego poza konkurencją?
Konkurencja niekoniecznie nam wyjdzie na dobre, także poza tym nic nie mamy tylko wady.

Jeśli on chce napisać forum, to wsumie ma już gotowe w Eltenie.

A z ciekawoći, uzasadnił to jakoś czy stwierdził, że nie i koniec.

Ja juz sie wypowiadalem, ale wypowiem sie jeszcze raz: skoro gos zna rubiego to wie, co z tym zrobic. I ciesz sie ze sie ciebie o to zapytal.

Hamad? Owszem, znany w środowisku i owszem. Miał.
Ukradzioną w 90 procent lub więcej zbugowaną grę w BGT pod nazwą BTB która była klonem ultrapowera i City mass, klon BTB.
Kod trzymał chyba na dropboxie, bo wyciekł, więc nie jest on wiarygodnym i w pełni uczciwym deweloperem.
Nie uważam więc, żeby dawanie mu na to przyzwolenia było rozsądne.
City mass nadal krąży w środowisku nastoletnich klonerów którzy zmieniają tylko dźwięki i wydają jako swoje.
Skoro chce forum dlaczego nie postawi tego na PHPBB lub Phorum jak Mason czy np ja?

W ogóle trzebaby się zastanowić co dalej z kodem, bo jeśli tyle osób, z autorem włącznie obawia się konkurencji, z drugiej strony jest podany na tacy sposób na taką właśnie konkurencję to hm... trzeba albo kod zdjąć z Githuba albo pozbyć się w jakiś sposób obaw przed konkurencją. Wg mnie drugi sposób jest jak najbardziej do osiągnięcia, jednak trzeba się tym poważnie zająć.

przenieść kod na serwer eltena, i zamknięty gitlab.

Kod jest własnością intelektualną i, jak każda taka własność, podlega ochronie praw autorskich.
Jedno to udzielona sublicencja. Gdybym jednak dowiedział się o wykorzystaniu kodu Eltena w zewnętrznym projekcie, szczególnie komercyjnym...
No cóż, spotkałbym się z takim kopistą w sądzie.

Niekoniecznie spotkałbyś się, bo gdyby ów człowiek był z jakiegoś Pakistanu, Indii albo Chin to mógłby być z tym problem. Jeszcze ciekawiej byłoby, gdyby ukrył personalia oraz kraj pochodzenia.

To bardzo hipotetyczna sytuacja, ale da się ją rozważyć. Nawet, gdyby kogoś takiego się nie odnalazło, skontaktowałbym się po prostu z providerem serwera.
Nie, o to raczej się nie boję, a Elten bez serwera...

Provider też może być jakiś chiński, jednak nie o to mnie w tym wszystkim chodzi. Można wymyslać sposoby i sposoby na sposoby jednak nie ustrzeżesz się w stu procentach przed tego typu kradzieżą. Zwyczajnie się nie da. Provider może mieć wszystko gdzieś, gość może mieć to postawione w domu itd. Pytanie brzmi czy jesteś w stanie zaakceptować, że ktoś coś takiego zrobi.

Oczywiście, że nie da się przewidzieć wszystkiego. I nie o wszystkim dowiedzieć.
Ale ja tu nie mówie o sytuacjach maleńkich projektów, o których nikt nie wie - tak, gdyby były nielicencjonowane, pewnie bym sobie z autorem poważnie porozmawiał, ale one nie zagrażają nam w żaden sposób.
Ja mówię o większych projektach, szczególnie komercyjnych. I tu nie chodzi teraz o rozterki pt. czy to dobrze, czy źle.
Jeśli doszło do kradzieży kodu, bez zgody mojej, będę z takim czymś walczył, gdyż jest to po prostu przywłaszczenie własności intelektualnej, w tym wypadku pięciu lat mojej pracy.

Ja nie mówiłem, co tzeba zrobić?
Prywatne repozytorium na githubie! Przecież się da!
Dać dostęp ino wybranym, którzy cokolwiek kiedykolwiek wnieśli, lub wnieść zamierzają

Ale Elten jest open-source

No to isę stanie private source. A gościu i tak sobie ten kod weźmmie i na pewno CIę o zgodę nie zapyta. I niekoniecznie możesz znaleźć jakieś tam wzmianki o tym kodzie w jakiejś innej aplikacji.

racja, i to w pełni.
--Cytat (papierek):
niech się podepnie do eltena, on zyska, a jednocześnie elten zyska, bo przecież nic nie zabrania eltenowi rozprzestrzenić się za granicą. W zasadzie faktycznie, od tego istnieje forum audiogames, nie wiem, co on zamierza. Jamajka napisała najlepiej.

--Koniec cytatu

Powiedzcie mi, jakim cudem mamy nie znaleźć źródeł Eltenowych w cudzym projekcie?
Pamiętaj, że Elten jst w języku Ruby, interpretowanym.