Płacz w peaku intensywnego orgazmu - ma tak ktoś?
Back to Związki i seks [18 plus]#1 camila
Hejo. Zaobserwowałam to u siebie i wszystko jest jak książka pisze, nagle w szczytowej fazie bezwiednie zaczynam głośno zawodzić. Parę razy skończyło się to dziwnymi nieporozumieniami typu:
"- Co się stało? Zrobiłem ci krzywdę?
- Nie, nie, wręcz przeciwnie." :D
Czy tak mają tylko kobiety, czy mężczyźni również? Skąd się to bierze? Czy to coś podświadomego czy to po prostu wynika ze świadomego bodźca emocjonalno-fizycznego, który oun nie wie jak ma ogarnąć? :D
#2 EugeniuszPompiusz
nie ujawnię wiele jeśli powiem, że skłaniam się ku drugiej opcji, co więcej, dość osobnicza kwestia, i do pewnego stopnia kontrolowalna.
Czasem również zależna od typu orgazmu, ze względu na miejsce jego powstania.
#3 MarOlk
Uwolnienie nagromadzonych emocji. Słyszałem wieść gminną, że sporo Azjatek tak ma, ale rzecz oczywiście nie sprawdzona.
#4 cinkciarzpl
Przy mega intensywnych emocjach wszystko jest możliwe. Jest syndrom smutku po stosunku, a nawet napady bólu głowy po. Z tego co wiem nie za bardzo wyjaśnione.
Takie cuda z tym jednym czy z konkretnym typem czy jak?
#5 camila
Ze wszystkimi że tak powiem, z samą sobą czasem również :O