Powspominajmy starą telekomunikację
Back to inne#41 MarOlk
A ktoś pamięta telefony na korbkę?
#42 Julitka
Opowiesz coś więcej?
-- (midzi):
Fajne były czasy analogowego centertela. Wystarczyło wstroić telewizor na odpowiedni kanał i nagle okazywało się, że można było posłuchać, o czym rozprawiają lokalne byznesmeny. ;)
--
- Klatki – odpowiedziała. – Czekania za kratami, aż zmęczenie i starość każą się z nimi pogodzić, aż wszelka nadzieja wielkich czynów nie tylko przepadnie, lecz straci powab.
#43 Julitka
Ja co najwyżej na tarczkę. :p
-- (MarOlk):
A ktoś pamięta telefony na korbkę?
--
- Klatki – odpowiedziała. – Czekania za kratami, aż zmęczenie i starość każą się z nimi pogodzić, aż wszelka nadzieja wielkich czynów nie tylko przepadnie, lecz straci powab.
#44 daszekmdn
Ja się chętnie nagram o nasłuchach ino jutro jakoś bo już prawie zasypiam.
#45 wredny
napoczątku lat 90 mieliśmy niezawodne aparaty panasonic ze zdumieniem odkryłem , w 1996 że w swoim radiomagnetofonie tej samej firmy mogę podsłuchiwać rozmowy jak się władza dowiedziała natychmiast przestawiła telefon tak,że znikł mi z zakresu ukf ,wierne telefony służyły nam do końca ery stacjonarek
#46 Julitka
Jezu, co Wyście robili za dzieciaka??? Jak to robiłeś?
-- (wredny):
napoczątku lat 90 mieliśmy niezawodne aparaty panasonic ze zdumieniem odkryłem , w 1996 że w swoim radiomagnetofonie tej samej firmy mogę podsłuchiwać rozmowy jak się władza dowiedziała natychmiast przestawiła telefon tak,że znikł mi z zakresu ukf ,wierne telefony służyły nam do końca ery stacjonarek
--
- Klatki – odpowiedziała. – Czekania za kratami, aż zmęczenie i starość każą się z nimi pogodzić, aż wszelka nadzieja wielkich czynów nie tylko przepadnie, lecz straci powab.
#47 MarOlk
Pewnie taki z bezprzewodową słuchawką.
-- (wredny):
napoczątku lat 90 mieliśmy niezawodne aparaty panasonic ze zdumieniem odkryłem , w 1996 że w swoim radiomagnetofonie tej samej firmy mogę podsłuchiwać rozmowy jak się władza dowiedziała natychmiast przestawiła telefon tak,że znikł mi z zakresu ukf ,wierne telefony służyły nam do końca ery stacjonarek
--
#48 midzi
@Julitka, no po prostu. Włączałaś telewizor, szukałaś odpowiedniego kanału, na którym był taki charakterystyczny dźwięk. On był cały czas, ale jak się odpowiednio długo czekało, to można było usłyszeć jak sobie ktoś rozmawia przez telefon. Jakość tego dźwięku była bardzo różna, ale czasami na prawdę dało się zrozumieć wszystko. A teraz wyobraźmy sobie, że w tamtych czasach jakiś bank uruchamia serwis telefoniczny sterowany kodami DTMF, które przecież to dźwięki.
#49 misiek
Wspomniany magnetofon posiadam i fakt, dało się na odpowiednich częstotliwościach, a i nabyłem wspomniany telefon Panasonica, tylko go w końcu trzeba odpalić. Radio to pewnie taki dwókasetowy jamnik z aux u góry? Rx ft530 to jego model.
#50 daszekmdn
To samo też w radiach niezbyt wytłumionych pod kątem lustrzanek / harmonicznych nigdy nie wiem jak to się zwie. Mój Telefon Samsung J800 to odbierał w okolicach 92.5-94. Później już tylko kilka zostało w okolicach 93 do 94.0
#51 wredny
po prostu szukając jakiejś stacji usłyszałem swojego brata rozmawiającego przez telefon
#52 wredny
taki też
-- (MarOlk):
Pewnie taki z bezprzewodową słuchawką.
-- (wredny):
napoczątku lat 90 mieliśmy niezawodne aparaty panasonic ze zdumieniem odkryłem , w 1996 że w swoim radiomagnetofonie tej samej firmy mogę podsłuchiwać rozmowy jak się władza dowiedziała natychmiast przestawiła telefon tak,że znikł mi z zakresu ukf ,wierne telefony służyły nam do końca ery stacjonarek
--
--
#53 wredny
tak to ten
-- (misiek):
Wspomniany magnetofon posiadam i fakt, dało się na odpowiednich częstotliwościach, a i nabyłem wspomniany telefon Panasonica, tylko go w końcu trzeba odpalić. Radio to pewnie taki dwókasetowy jamnik z aux u góry? Rx ft530 to jego model.
--
#54 Julitka
Ja miałam telefon z bezprzewodową słuchawką, właśnie ten na kasetę do sekretarki, myślę, że mogło to być Sony lub Panasonic. Miałam też magnetofon jamnika z dwoma kieszeniami i radiem, ale to chyba był Noname. Myślicie, że mogłabym, gdybym oczywiście urodziła się wcześniej, coś podsłuchiwać?
- Klatki – odpowiedziała. – Czekania za kratami, aż zmęczenie i starość każą się z nimi pogodzić, aż wszelka nadzieja wielkich czynów nie tylko przepadnie, lecz straci powab.
#55 misiek
Na noname zależne od tunera, a te miewały bardzo różne. Nawet bywało tak, że kilka egzemplaży danego modelu miało tunery stosunkowo różne.
#56 Julitka
Przysłowiowy oczywiście noname, czyli chińszczyzna jakaś.
- Klatki – odpowiedziała. – Czekania za kratami, aż zmęczenie i starość każą się z nimi pogodzić, aż wszelka nadzieja wielkich czynów nie tylko przepadnie, lecz straci powab.