Potencjometr dobra rzecz. Nie koniecznie podraża, no może max o 5 10 zł, bo to tanie rzeczy są. Sliderek i 2 kabelki do płytki drukowanej, czy jakoś tak?

Po za tym ludzie z problemami słuchowymi mogą mieć problem. Ciekaw jestem na ile będzie można ufajnić dźwięk aby komunikaty były jak najbardziej wyraźne. Znaczy czy w sofcie będzie jakieś eq czy coś aby to ustawić na sztywno. Jak coś, chętnie spróbowałbym coś takiego ustawić.

Jak potęcjometr to raczej na dwóch switchach niż na pokrętle.

EQ to processing a my muwimy o opcjach, gdzie każdy przysłowiowy megaherc się liczy i jeśli dobrze rozumiem, dekodowanie czegokolwiek nowoczesnego do sampli będzietak no, na styk uwentualnie z elikatną rezerwą.

bardziej myślę, że same sample będą dopompowane i dowalone jak się patrzy.

wracając do konkretu wątku, 400, 450 zł uwzględniając inflację mogę dać. USB c, wbudowany akumulator, ważenie tarowanie, minutnik, waga osiągana, w sensie wicie rozumicie, pasek postępu z nvdy do zadanej wagi, i trochę rezerwy na przegięcie wagi.
Głośność elektroniczna na zasadzie mowa offf, low, medium high, highest, tyle.
Niestety, może, chcąc naprawdę pokazać, że wyrównujemy szanse i jesteśmy dla wszystkich, to jack słuchawkowy, z możliwością ożenienia tego z pętlą indukcyjną.

I co z tym projektem?

Mamy działający prototyp i hciałbym przekształcić go w coś mniej prototypowego, wciąż mam to na tapecie, tylko czas nie jest łaskawy. Ale na pewno chcę do tematu wrócić gdy tylko będzie okazja.

Nie lubię obiecywać, zwłaszcza przy eksperymentowaniu z tak nowymi działaniami, ale wydaje się, że wszystko idzie bardzo dobrą drogą do pokazania działającej i obudowanej wersji beta w ciągu 2-3 miesięcy. :)
Kończę prace nad jak najtańszą elektroniką, mamy już zaprojektowaną obudowę wymagającą tylko drobnych poprawek.
Obecny prototyp jest już funkcjonalny, ale pod względem ceny komponentów znacznie droższy niż bym sobie życzył. Więc teraz skupiam się na skalowaniu w dół użytych rozwiązań.
Plus, cóż, obudowa ma skłonność do otwierania się jak się stawia coś ciężkiego na boku. To też musimy naprawić. xD

Tak poza konkurencją, myślę, że, choć użytkowanie samo w sobie na pewno nie należałoby do prostych, na możliwość obsłużenia samodzielnie wagi jubilerskiej nie tylko ja bym się nie obraziła. Chyba że jest jakaś dostępna z apką? Ktoś coś kojarzy?

Więc tak. Finalizowana jest płytka PCB (projekt wymagał kilku poprawek). Na dość zaawansowanym poziomie jest też oprogramowanie. Wciąż sprawdzam kilka pomysłów na interfejs, ale chyba wygrywa tradycyjne menu. Jeszcze zobaczymy.
Jak jakieś nieprzyjemne chochliki nie wyskoczą, pokażemy ją na tegorocznej Resze w październiku. ;)

Testy ciążowe wymyślcie, tego chyba ni zrobił nikt. Taa, wiem, że można spytać mamusi albo siostry, ale... A może jednak kobiecie fajnie będzie móc wiedzieć i móc wiedzieć samodzielnie, czy jednak dwie te kreski czy jedna, czy jak t tam idzie. :D

Nooo i laska będzie sikać na wagę :D

Eh, ja mówię o dodatkowych urządzeniach elektrycznych dla niewidomców, nie konkretnie o wadze.

Co do testów to są i takie elektroniczne z wyświetlaczem. Niestety dość drogie.

@zywek przecież z zasady testy ciążowe nie są elektroniczne...

@Julitka, https://allegro.pl/oferta/clearblue-cyfrowy-test-ciazowy-1szt-plus-1szt-2p-7437519835

No pewnie, są takie, ale to jak mikrofalówki lub szczoteczki soniczne na bluetooth - są, są fajne, ale...

Ale ja mam jedno pytanie - dostępne to, chociaż tochę bardziej niż te zwyczajne? Jeśli tak, to są fajne.

Wynik jest w formie tekstowej, więc różne OCR-y i Bemyeyesy mogą go odczytać.

A widzisz, czyli jakoś się to da ogarnąć bez oób trzecich.

Ocry najczęściej latają po internetach, choć nie wszystkie.