Portale randkowe
Back to Związki i seks [18 plus]#41 magmar Archived
A co CIę interesuje?
Jesteś chrześcijanką więc poszukaj jakiegoś forum katolickiego, czy grupy na FB czytaj komentarze, przegląaj wątkii wtedy stwierdzisz czy to jest dla Ciebie.
#42 MonikaZarczuk
Dokładnie. Właśnie o to chodzi, by poznać kogoś na forum dotyczącym tego, co Cię naprawdę interesuje, wtedy ma to jakiś sens.
#43 misiek
Jeszcze nie dałem żadnej, bo nie miałem na to szansy, ale gdyby się takowa nadażyła nie będzie mieć to dla mnie znaczenia.
-- (MonikaZarczuk):
Ciekawa jestem Misiek ilu wózkowiczowym pannom dałeś szansę na prawdziwy związek z Tobą, chodzi mi o to, czy szlachetne poglądy przekładają się na teorię, być może w Twoim przypadku tak, ale to już Ty będziesz wiedział najlepiej. Trzeba mieć dużo szczęścia, żeby trafić na kogoś sensownego na portalach randkowych. Jeśli ktoś naprawdę szuka tą drogą, to polecam portale płatne, sporo świrów odpada, albo tak, jak napisała Magmar fora tematyczne, to już jakiś start - wspólne zainteresowania.
--
#44 kamil33
faktycznie sytuacja nieprzyjemna
-- (biedrona333):
raczej to drugie.
Dziś miałam nie przyjemną sytuację otórz 4 miesiące temu napisałam do jednego pana wiadomość, licząc, że odpisze po 2 dniach, lub 2 tygodniach.
Ten pan odezwał się dopiero po 4 miesiącach a jak ja mu powiedziałam, że nie jestem zainteresowana znajomością z nim to zarzucił mi shizofrenię i pseudo chrześcijaństwo, oraz to, że szukam milionera a jak ja mu napisałam, że jestem osobą niewidomą, to zaczoł mnie przepraszać.
--
#45 Paulinux
No nie wiem czy te płatne są takie super. Ja tam w życiu bym nie płaciła za możliwość pogadania z kimś i ewentualnie znalezienia związku. Ten Tinder to moooże łod bidy. Ale żeby jeszcze płacić to gruba przesada.
#46 magmar Archived
Szkoda kasy jak dla mnie, pełna zgoda.
#47 Postukujacy
Kwestia podejścia. Ja z kolei napiszę bez krytyki, ale jak uważam, że jeśli komuś 25 czy ile tam zł rocznej albo jednorazowej opłaty robi za dużą przeszkodę, żeby kogoś poznać, to nie wróżę szczęścia w związku ;) na tych portalach trudno kogoś znaleźć, ale pytanie czy szukacie sposobu na to by kogoś poznać czy powodu do narzekania, że nikogo nie znacie.
A co do chęci poznania niewidomego partnera, to tu by się przydał naprawdę solidny fetysz odbierania wzroku :) takie zabawy z nami to nacodzień.
#48 cinkciarzpl
Ooo ile ja się nasłuchałem podobnych relacji. Odnoszę wrażenie, że na takich portalach jest mnustwo sfrustrowanych, patologicznie samotnych facetów
-- (biedrona333):
i jeszcze chcę coś dodać, że w wymienionych z nim SMSach z tym Panem on stwierdził, że hyba się ze mną ożeni, a ja mu powiedziałam, że do tego to daleka droga
--
#49 cinkciarzpl
Dokładnie. Co prawda ja Znam tę rzeczywistość tylko z relacji ale coś mi się wydaje, że na takich płatnych portalach jest trochę lepiej pod kątem osobowym. Wiadomo, że szukając kogoś na stałe trzeba przebierać i to bardzo, ale kumpel niewidomy znalazł tak sobie dziewczymę i są już razem około 2 lat. Mówi, że na darmowych jest znacznie trudniej o kogoś, kto byłby na poziomie i miałby podobne cele tzn cuś wincyj niż miłe pucipuci.
-- (Postukujacy):
Kwestia podejścia. Ja z kolei napiszę bez krytyki, ale jak uważam, że jeśli komuś 25 czy ile tam zł rocznej albo jednorazowej opłaty robi za dużą przeszkodę, żeby kogoś poznać, to nie wróżę szczęścia w związku ;) na tych portalach trudno kogoś znaleźć, ale pytanie czy szukacie sposobu na to by kogoś poznać czy powodu do narzekania, że nikogo nie znacie.
A co do chęci poznania niewidomego partnera, to tu by się przydał naprawdę solidny fetysz odbierania wzroku :) takie zabawy z nami to nacodzień.
--
#50 balteam
Może po prostu jak płacisz, to więcej wymagasz i chcesz szybciej kogoś znaleźć.
#51 magmar Archived
No mówiłam targ, uśmiech.
#52 Paulinux
Nie o to mi chodziło, że dla mnie to jakaś duża różnica, bardziej chodziło mi o to, że jeśli tam są ludzie płacący za poznanie kogoś, to już chyba trochę za wysoki level desperacji jak na mój gust, chociaż mogę się nie znać, bo nigdy nie próbowałam i również wcale nie narzekam na moje życie osobiste.
-- (Postukujacy):
Kwestia podejścia. Ja z kolei napiszę bez krytyki, ale jak uważam, że jeśli komuś 25 czy ile tam zł rocznej albo jednorazowej opłaty robi za dużą przeszkodę, żeby kogoś poznać, to nie wróżę szczęścia w związku ;) na tych portalach trudno kogoś znaleźć, ale pytanie czy szukacie sposobu na to by kogoś poznać czy powodu do narzekania, że nikogo nie znacie.
A co do chęci poznania niewidomego partnera, to tu by się przydał naprawdę solidny fetysz odbierania wzroku :) takie zabawy z nami to nacodzień.
--
#53 balteam
Jak dla mnie nie jest to nic dziwnego, płacisz za to, że mniej ludzi spamuje najprawdopodobniej, bardziej serio do tego podchodzą.
#54 MonikaZarczuk
Dokładnie tak. Opłatę wprowadza się głównie po to, by odstraszyć tych, którzy kompletnie robią sobie jaja zamiast czegokolwiek lub kogokolwiek szukać lub zwyczajnie są tak prymitywni, że szkoda na nich czasu. Tacy ludzie nie będą płacić za swoją zabawę, w końcu tyle darmowych szans. I też racja, jak płacisz, to bardziej szanujesz, wymagasz, bardziej się starasz, traktujesz to poważniej. Nie płacisz przecież osobie, którą chcesz poznać...
#55 tomasz
Płacimy za dodatkowe funkcje niewiem: oczka , czat wiadomosci itp. moim zdaniem wszystko zależy jak spostrzegamy siebie ,równie dobrze pełnosprawnemu może sie coś stać z reguły wydaje sie nam że zawsze bendzie kolorowo ale tak niema. i jeszcze warzna kfestia wszystko zależy od wartosci człowieka ale tak szcze mówiąc żadko sie zdarzy ,ze osoba pełnosprawna za akceptuje nasz deficyt z reguły szukamy osób podobnych do nas.
#56 Prof.Falkowicz
słuchajcie ja kiedyś byłem zarejestrowany na Randkach o2.pl, i czasem pisałem z laską parę miesięcy do roku czasu, a czasem kontakt się urwał po jednym dniu, na to nie ma regóły,a co do opłat za bycie na takim portalu randkowym to admini robią błąd w tym sensie że dają za mało monet na rozmowę pierwszą i nie można zostawić tej osobie z którą się pisze na czacie, bo jej nie pokazuje naszego numeru fona
#57 tomasz
każdy portal ma Sfoje kryteria tinder , jest nie bardzo dostempny
#58 mucha
badoo zresztą też
#59 tomasz
a z czego wy korzystacię?
#60 Pitef
Swą przyboczną poznałem na Badoo, ale było to ziarenko złota w kilku metrowym bagnie.