EltenLink

#1 MarOlk

Hej. Czy spotkaliście się z sytuacją, że zakupiony przez Was tyflosprzęt zachwalany przez producenta okazał się nie spełniać waszych oczekiwań, nie spełniał swoich funkcji lub okazał się po prostu nietrwałym, drogim bublem? Czy reklamowaliście ów towar i z jakim rezultatem?



2021-06-14 19:29

#2 misiek

Ojj tak, szczegulnie nawigacja Navieye 2 o której pisałem w innym wątku. Tak po krótce, ciągle się wieszała i zacinała, prowadziła w jakieś dzikie trasy, o których nawet nie mam pojęcia po jakichś wioskach w zupełnie przeciwną stronę, niż moja droga i cel. Naprawiana ok 5 razy, z czego jedna naprawa trwała ok miesiąca, a pod koniec oddali mi jeszcze popękaną ładowarkę. Po każdej jednej naprawie miała działać prawidłowo, a finalnie nie działała nigdy. Moja cierpliwość się skończyła i Navieye wylądowała tam gdzie jej jedyne i słuszne miejsce, czyli w koszu na śmieci, no ale to Altix, więc czemu ja się dziwię. Wcześniej, od tej samej firmy a jakże braillowski czytnik ebooków Bookform, który po jakimś pół roku użytkowania zawiesił się na amen i już nigdy się nie uruchomił, ani nie naładował. Na linijce pozostał tylko piękny szlaczek z ośmiopunktów. Nie wiem, czy to można nazwać sprzętem tyflo, ale te chińskie gadające zegarki, te z kogucikiem i melodyjkami. Średnia wytrzymałość paska to były ok 2 miesiące, a sam zegarek się rysował i wycierał od patrzenia na niego. Całe szczęście, że były relatywnie tanie na bazarach u przyjaciół Azjatów i tych z za wschodniej granicy, bo w Pznie trzeszczały 2x drożej. Ogólnie było z 5 modeli o takich samych funkcjach i parametrach, w tym jeden nawet z paskiem ze skóry sztucznej świni i psełdometalową obwolutą, ale każdy jeden miał te same defekty.


Potrzebuję papugę, gdyż ściga mnie kruk, za to że pożyczyłem pieniądze od bociana.
2021-06-15 00:52

#3 MarOlk

@Misiek. Dokładnie. Ja byłem nieszczęśliwym posiadaczem poprzedniej wersji czyli Nawigatora. Wygląd jak radziecki przyrząd do świecenia w dupie, skomplikowanie obsługi niczym programowanie komputera Ofra, niepełne bazy, niemożność wpisania konkretnego adresu jeżeli dwie miejscowości miały wspólnne pierwsze litery np Szczecin czy Szczecinek. Po naciśnięciu jakiejś błędnej kombinacji sprzęt zaczął piszczeć i się zepsuł. Na karcie gwarancyjnej napisali, że sprzęt uszkodzony z winy klienta (mogli napisać, że to sprzet specjalnej troski, który wybucha przy naciśnięciu błędnej komendy). Ogólnie syf, kiła i mogiła za baaardzo duże pieniądze. Obsługa klienta też dno i metr mułu. Co do zegarków to masz rację, ale ja je traktuję raczej jako odpustowy gadżet kupiony w kiosku ruchu. Jeszcze kiedyś, na początku mojej kariery ślepaka dałem się wpuścić w maliny i kupiłem w jednej firmie handlującej optyką małą lunetkę monokular, z dofinansowaniem oczywiście. Lunetka jak lunetka, na fakturze jednak kosztowała ok 1500. Ojciec powiedział mi, że jest na niej wygrawerowany rysunek jelenia tak jakby pierwotnie była produkowana dla myśliwych czy innych podglądaczy zwierząt. Ciekawe ile takie coś kosztowałoby normalnie na wolnym rynku. No chyba, że ten jeleń odnosił się bezpośrednio do mnie :-). Tak, że trzeba naprawdę uważać, bo nie wiem jak teraz, ale kiedyś sporo było takiego pseudotyflo za gruby hajs. Na szczęście teraz na rynku pojawiła się spora alternatywa w postaci Lidlów i innych marketów gdzie czasami pojawia się udźwiękowiony sprzet taki jak wagi i, termometry i ciśnieniomierze. Nie trzeba juzż screenreaderów do Nokii za konkretną kwotę, bo Nokii już po prostu nie ma :-)



2021-06-15 08:40

#4 misiek

Nokia to akurat jest, jak najbardziej. Wygląd tego navieye to połączenie pilota od tv starego typu i tampona z najgorszego plastiku, a przyciski chodziły tak, że na drugim końcu tramwaju byś usłyszał. Nigdy więcej nic do czynienia ze sraltixem.


Potrzebuję papugę, gdyż ściga mnie kruk, za to że pożyczyłem pieniądze od bociana.
2021-06-15 17:43

#5 cinkciarzpl

Termometry do ciała podające inną temperaturę co pomiar. :D


____________Panu się zdaje, że życie polega na tym, żeby dorosnąć. Co? Być dorosłym; zdać egzamin; zadośćuczynić normom. A co to jest norma? Czy pan, jako psychiatra może mi odpowiedzieć? Co to jest norma? Nie może pan, bo to jest g**no.
2021-06-15 18:42

#6 misiek

Aha, czyli te zwykłe proste z apteki są bardziej skuteczne?


Potrzebuję papugę, gdyż ściga mnie kruk, za to że pożyczyłem pieniądze od bociana.
2021-06-15 19:58

#7 Kat

Zdecydowanie bardziej, choć wiadomo, nam nie zdadzą się na wiele. Dawno temu miałam taki ze sklepu Impuls. Początkowo działał nie najgorzej, ale po jakimś czasie pokazywał wiecznie temperaturę 35 i ileś tam kresek i bez znaczenia jest fakt, że moja mała miała wtedy ponad 39.
-- (misiek):
Aha, czyli te zwykłe proste z apteki są bardziej skuteczne?

--


"Nie wolno się bać.
Strach zabija duszę.
Strach to mała śmierć, a wielkie unicestwienie.
Stawię mu czoło.
Niech przejdzie po mnie i przeze mnie.
A kiedy przejdzie, odwrócę oko swej jaźni na jego drogę.
Którędy przeszedł strach, tam nie ma nic. ... Jestem tylko ja."
- Litania Bene Gesserit przeciw strachowi ("
Edited 2021-06-15 23:24

#8 cinkciarzpl

A kto pamięta Wayfinder Access? Też bubel jakich mało. :P


____________Panu się zdaje, że życie polega na tym, żeby dorosnąć. Co? Być dorosłym; zdać egzamin; zadośćuczynić normom. A co to jest norma? Czy pan, jako psychiatra może mi odpowiedzieć? Co to jest norma? Nie może pan, bo to jest g**no.
2021-06-16 11:54

#9 monstricek

Dobrze, że pokazywał 35, mojej znajomej za jakiś czas pokazywał 45.
-- (Kat):
Zdecydowanie bardziej, choć wiadomo, nam nie zdadzą się na wiele. Dawno temu miałam taki ze sklepu Impuls. Początkowo działał nie najgorzej, ale po jakimś czasie pokazywał wiecznie temperaturę 35 i ileś tam kresek i bez znaczenia jest fakt, że moja mała miała wtedy ponad 39.
-- (misiek):
Aha, czyli te zwykłe proste z apteki są bardziej skuteczne?

--




2021-06-16 12:57

#10 MarOlk

Metkownica, która sama w sobie jest dość dobra, ale taśma do niej ma tendencję do wyoblania się wzdłuż i odklejania od powierzchni. Po prostu zbyt sztywny i gruby plastik



2021-06-17 11:36

#11 pates

Akurad tego nie zaóważyłem.


„Równowaga nie działa w korporacjach. Tam rządzi chaos i budżet.
2021-06-17 15:19

#12 MarOlk

Mówię o takiej metkownicy, która posiada obrotową, okrągłą głowicę z literami



2021-06-17 18:07

#13 MarOlk


I pewnie tu nie o samą metkownicę chodzi, ale o taśmy do niej



2021-06-17 18:08

#14 Kat

Prawda, taśma raczej bublem się okazała.
-- (MarOlk):
Metkownica, która sama w sobie jest dość dobra, ale taśma do niej ma tendencję do wyoblania się wzdłuż i odklejania od powierzchni. Po prostu zbyt sztywny i gruby plastik

--


"Nie wolno się bać.
Strach zabija duszę.
Strach to mała śmierć, a wielkie unicestwienie.
Stawię mu czoło.
Niech przejdzie po mnie i przeze mnie.
A kiedy przejdzie, odwrócę oko swej jaźni na jego drogę.
Którędy przeszedł strach, tam nie ma nic. ... Jestem tylko ja."
- Litania Bene Gesserit przeciw strachowi ("
2021-06-17 22:20

#15 darek1991 Archived

Telefon Blindshell Classic. Powiem uczciwie, już byłem bliski zakupu tego sprzętu, o czym pisałem w kilku wątkach. Klawiatura fizyczna jest, przeglądarka internetowa działa, klient poczty działa, telefon się nie zawiesza etc. Wszystko, czego potrzebuję jest i śmiga idealnie. Problem w tym, że telefon nie posiada funkcji połączenia oczekującego. A więc, dla osoby, która dość często odbiera telefony służbowe sprzęt nie nadaje się do użytku. Oczywiście, operatorzy wysyłają smsy z powiadomieniami o prbach połączenia, ale takie wiadomości czasami przychodzą ze sporym opóźnieniem.



Edited 2021-06-19 12:49

#16 MarOlk

Jakoś takie telefony przeznaczone specjalnie dla niewidomych mnie nie przekonują. Pamiętacie coś takiego jak Seeyou Phone?



2021-06-20 11:11

#17 misiek

Mnie też nie, bo to jest robienie z nas idiotów za ciężkie pieniądze patrz Blind shel classic. Najlepiej zrobionym telefonem nietylko dla niewidomych, ale przez dopracowanie screenreadera także jest dalej Iphone.


Potrzebuję papugę, gdyż ściga mnie kruk, za to że pożyczyłem pieniądze od bociana.
2021-06-20 14:13

#18 darek1991 Archived

Misiek. Klawiatura numeryczna!!! Wiem, że ten argument was nie przekonuje, ale są tacy, którym odpowiada wyłącznie to rozwiązanie.



2021-06-20 14:38

#19 MarOlk

Telefonowanie za pomocą łączenia się z centralą, oraz telefony z tarczą też już odeszły do lamusa i trzeba było się z tym pogodzić. Tak samo jest z klawiaturowymi modelami, przynajmniej tymi dla nas dostępnymi. Poza tym smartfon to nie tylko telefon, ale też komputer, urządzenie wielofunkcyjne i po prostu taki niezbędnik. Szkoda z tych możliwości rezygnować na rzecz starego telefonu z fizyczną klawiaturą.



2021-06-20 20:28

#20 misiek

Darek, z całym szacunkiem, ale proszę zmień płytę, bo ta już jest taak przerysowana.


Potrzebuję papugę, gdyż ściga mnie kruk, za to że pożyczyłem pieniądze od bociana.
2021-06-20 20:39