Jaja sobie robimy, a Nno wziął to na poważnie :)
Ale tak na serio to są firmy, które płacą pracownikom żeby się zaszczepili, znajomego syn pracuje w firmie, która każdemu pracownikowi, który się zaszczepi daje 2000 zł

A nie, bo sobie skojarzyłem, że p internetach krożą jakieś brednie, że duda płąci 300, ale to jakieś wyłudzenie danych jakichś było, a naiwniaki się porejestrowały przez jakiś link prowadzący w różne dzikie miejsca.

Bez komentaża, serio dla kogoś jego życie jest warte 2000 zł? Jak można siebie tak nie szanować?

ale ludzie się na to łapią, co zrobisz.
Ogólni jest jakaś paranoja, omicron jest najłagodniejszą odmianą mutacji, objawy słabsze niż przeziębienie, a kraje zwiększają restrykcje.
Austria, o ile się nie mylę wprowadziła właśnie obowiązek szczepień.

A Izrael chce zrezygnować z paszportów covidowych, a ale szczepić, pomimo tego, że czwarta dawka nic nie daje i oni wszyscy tam to wiedzą nadal będą.

Na szczęście nie mieszkamy w Austrii, ani w Izraelu.

Zobaczymy czy słapszy niż przeziębienie. Na świecie może i tak,ale w polsce, nie sądzę.
-- (Numernabis):
ale ludzie się na to łapią, co zrobisz.
Ogólni jest jakaś paranoja, omicron jest najłagodniejszą odmianą mutacji, objawy słabsze niż przeziębienie, a kraje zwiększają restrykcje.
Austria, o ile się nie mylę wprowadziła właśnie obowiązek szczepień.

--

A co ma do tego kraj, odmiana omicron wszędzie jest taka sama, gdyby było inaczej to każda z mutacji inaczej by się zachowywała w innych krajach.
To tak jakbyś powiedział, że w Izraelu umiera się na katar, a w Polsce nie lub odwrotnie, omicron to omicron, a nie delta.

A że zabija to wiesz, bo tak mówi telewizja? czy wiesz to z bezpośredniego źródła?
-- (grzegorzm):
O, BRAWO następna mądrość, w taki sposób to można nabywać odporność na nie szczegulnie groźne przeziębienie a nie na coś co zabija tyle osób. Jak nie widzisz różnicy to, nie wiem jak trzeba tłumaczyć, że różnica jest w sile objawów.

--

W końcu ktoś z rozsądnym podejściem do Covida i całej stytuacji w Polsce i takich ludzi trzeba słuchać:
I mówi to nie byle kto.
Prof. Włodzimierz Gut, wirusolog z Narodowego Instytutu Zdrowia powiedział:

– Liczba zgonów w tej fali epidemii zależy od stopnia uodpornienia populacji. Przez szczepienia uodporniło się w Polsce mniej osób niż w Europie Zachodniej, przez zakażenia sporo. Łącznie daje to taki obraz, że nie spodziewam się kompletnego paraliżu opieki zdrowotnej. Ona oczywiście cały czas jest mocno obciążona i kolejne osoby będą trafiały do szpitali, ale nie w ogromnym procencie – mówił.
– Jeżeli idzie o zakażenia, to one nie mają nic wspólnego ze szczepieniami. Szczepionka nie chroni bowiem przed zakażeniem. Mówiłem to już wielokrotnie. Liczba zakażeń wynika z dyscypliny ludzi. Jeżeli ludzie idą przez epidemię na luzie, to liczba zakażeń rośnie. Jeżeli jakichś reguł przestrzegają, to jest stabilizacja – ocenił.
Dodał, że nie ma co wywoływać paniki związanej z kolejną falą epidemii, ale konieczne jest „używanie rozumu”.

źródło:
https://nczas.com/2022/01/20/niedzielski-mu-tego-nie-daruje-prof-gut-twierdzi-ze-armagedonu-nie-bedzie/

Ostatni raz na grypę szczepiłem się w piątej klasie szkoły podstawowej. Jakoś przez tyle lat, grypa mnie nie dopadła. Tak sano jest z covidem. Wiele gadania o nic! I jeszcze te przekłamane statystyki w mediach.
-- (grzegorzm):
A po co na grypę co roku szczepionka? Na przykład po to, że przeciwciaławytworzone po zaszczepieniu po jakimś czasie ich liczba się zmniejsza, nie wiem dla czego po tak krótkim w przypadku Covid i trochę nie będę się dziwił, że z pandemią za chwilę będziemy walczyć jak by od początku i to nie z powodu nowych odmian wirusa, ale z powodu, że wielu osobom nie będzie się chciało szczepić co pół roku.

--

Tak? no to masz tutaj świeżą informację nt. tego jak to w Islandii znoszą wszystkie obostrzenia dot. covida. https://www.rp.pl/swiat/art8549731-pierwszy-kraj-w-europie-znosi-wszystkie-obostrzenia-zw-z-koronawirusem Dzisiaj mówili o tym w polsacie w wydarzeniach. Naczelni Islandii nareszcie zmądrzeli i postanowili covida potraktować jak normalną chorobę sezonową. Tak powinny zrobić wszystkie kraje. Nareszcie choć jedni na tym świecie poszli po rozum do głowy i nie idą z tym owczym pędem.
-- (grzegorzm):
Dupa, jak ten sam portal udostępnia informacje, które mogą lać wam wodę na młyn, że niby szczepionki takie złe to jest dobrze a jak nie na korzyść to propaganda.

--

Grzegorzu, przeciwciała znikają jeśli nie mają kontaktu z wirusem, a z covidem kontakt mamy praktycznie codziennie, przy tak ogromnej ilości ludzi w komunikacjachmiejskich, sklepach, galeriach, a kiedy organizm ma kontakt z wirusem to tworzy nowe przeciwciała.
Te zanikają w warunkach że tak powiem sterylnych.
Gdyby było jak piszesz Grzegorzu to przy kolejnym kontakcie z grypą człowiek by umarł z powodu braku przeciwciał, zresztą nie tlko na grypę, zabiłby człowieka zwykły katar gdyby przeciwciała zanikały.
No i zapominasz o czymś takim jak pamięć immunologiczna, było już tu o tym pisane.

Obaj dobrze wiemy, że na wysokich stołkach Pana nie będą słuchać, albo go uciszą. Wszak biznes musi się dalej kręcić.
-- (Numernabis):
W końcu ktoś z rozsądnym podejściem do Covida i całej stytuacji w Polsce i takich ludzi trzeba słuchać:
I mówi to nie byle kto.
Prof. Włodzimierz Gut, wirusolog z Narodowego Instytutu Zdrowia powiedział:

– Liczba zgonów w tej fali epidemii zależy od stopnia uodpornienia populacji. Przez szczepienia uodporniło się w Polsce mniej osób niż w Europie Zachodniej, przez zakażenia sporo. Łącznie daje to taki obraz, że nie spodziewam się kompletnego paraliżu opieki zdrowotnej. Ona oczywiście cały czas jest mocno obciążona i kolejne osoby będą trafiały do szpitali, ale nie w ogromnym procencie – mówił.
– Jeżeli idzie o zakażenia, to one nie mają nic wspólnego ze szczepieniami. Szczepionka nie chroni bowiem przed zakażeniem. Mówiłem to już wielokrotnie. Liczba zakażeń wynika z dyscypliny ludzi. Jeżeli ludzie idą przez epidemię na luzie, to liczba zakażeń rośnie. Jeżeli jakichś reguł przestrzegają, to jest stabilizacja – ocenił.
Dodał, że nie ma co wywoływać paniki związanej z kolejną falą epidemii, ale konieczne jest „używanie rozumu”.

źródło:
https://nczas.com/2022/01/20/niedzielski-mu-tego-nie-daruje-prof-gut-twierdzi-ze-armagedonu-nie-bedzie/

--

Skoro ten pan dobrze mówi to terazodpowiedzsobie na pytanie, nosisz maseczki? stosujesz zalecenia o, których powiedział, czy dobrze mówi bo wyrywasz zdaniaz kontekstu?
-- (misiek):
Obaj dobrze wiemy, że na wysokich stołkach Pana nie będą słuchać, albo go uciszą. Wszak biznes musi się dalej kręcić.
-- (Numernabis):
W końcu ktoś z rozsądnym podejściem do Covida i całej stytuacji w Polsce i takich ludzi trzeba słuchać:
I mówi to nie byle kto.
Prof. Włodzimierz Gut, wirusolog z Narodowego Instytutu Zdrowia powiedział:

– Liczba zgonów w tej fali epidemii zależy od stopnia uodpornienia populacji. Przez szczepienia uodporniło się w Polsce mniej osób niż w Europie Zachodniej, przez zakażenia sporo. Łącznie daje to taki obraz, że nie spodziewam się kompletnego paraliżu opieki zdrowotnej. Ona oczywiście cały czas jest mocno obciążona i kolejne osoby będą trafiały do szpitali, ale nie w ogromnym procencie – mówił.
– Jeżeli idzie o zakażenia, to one nie mają nic wspólnego ze szczepieniami. Szczepionka nie chroni bowiem przed zakażeniem. Mówiłem to już wielokrotnie. Liczba zakażeń wynika z dyscypliny ludzi. Jeżeli ludzie idą przez epidemię na luzie, to liczba zakażeń rośnie. Jeżeli jakichś reguł przestrzegają, to jest stabilizacja – ocenił.
Dodał, że nie ma co wywoływać paniki związanej z kolejną falą epidemii, ale konieczne jest „używanie rozumu”.

źródło:
https://nczas.com/2022/01/20/niedzielski-mu-tego-nie-daruje-prof-gut-twierdzi-ze-armagedonu-nie-bedzie/

--

--

Kolejny głos rozsądku, tym razem Pani dr wirusolog:
https://polskatimes.pl/obowiazkowe-szczepienia-sa-konieczne-ekspert-w-tym-momencie-pandemii-niewiele-zmienia/ar/c14-16009225

Tak zgodzić się można ze wszystkim, tylko niestety tu też mamy takich co uważają, że maseczek nie trzebanosić bo i po co i to jest problem.

Maski nie chronią przed zakażeniem. O tym tez wielu profesorow mowilo

Nie ma możliwości żeby nie chroniły, pytanie w jakim stopniu. Były doświadczenia robione i pokazywały, że jednak chronią, o tym, że nie chronią mówią ci co chcą wierzyć w to.
-- (nuno69):
Maski nie chronią przed zakażeniem. O tym tez wielu profesorow mowilo

--

Grzegorzu, załóż okulary, niech ktoś widzący założy, potem maseczkę, na zimnie i niech oddycha, a za moment okulary zaparują i tak właśnie działają maseczki.
Niech widzący zaciągnie się dobrze papierosem, założy maseczkę, i wydmuchnie dym, a zobaczysz ile dymu przedostaje się rzez tą maseczkę, przodem, górą, bokiem.
Tak samo jak oddychasz to większa część wydostaje się przodem, bokiem górą i dołem. Pory w materiale są wielokrotnie większe niż cząstka wirusa, którego trzeba obserwować przez nmikroskop elektronowy, czy uważasz, że coś tak niewielkiego, nawet nie można powiedzieć mikroskopowej wielkości bo pod zwykłym mikroskopem niedostrzegalny nie przeleci przez pory materiału?