Windows 7 postawienie po niewidomemu
Back to Systemy (Windows)#41 Lowca_Androidow
Oczywiście, że celowo.
Pojawiająsię mody, aletegobałbym się instalować.
Ostatnie zdarzenia przyspieszyły moją decyzję, odchodzę.
Na koniec chciałem pogratulować moderatorom grupy o telefonach, Samodzielność oraz Polskie społeczeństwo działań skutkujących tym, że nie chce się tutaj zaglądać
Mają wyłączność na słuszność, user nie ma prawa mieć innego zdania, a jeśli takowy broni swoich racji spuszczają ze smyczy swoją obronną maskotkę.
Działania władzy pokazują jedynie, że wspomniana moderacja ma w głębokim poważaniu to co miśli zwykły user bez uprawnień moderatorskich, bo kimże taki user jest..
Brak wyjaśnień, merytorycznych, podpartych choćby regulaminem, to brak szacunku.
Jak to nawet namiastka władzy potrafi uderzyć do głowy...
Aha, kroplę czary przelał ban otrzymany za to, że napisałem do maskotki moderatorek, że się podlizuje, żałuję jedynie, że nie napisałem kulturalnie, a nie zgodnie z moimi zasadami, że zawsze piszę to co myślę, czyli, że liże dupę.
#42 zvonimirek222
Mody modami, ale soft po woli na siódemkach przestanie działać.
-- (Lowca_Androidow):
Oczywiście, że celowo.
Pojawiająsię mody, aletegobałbym się instalować.
--
#43 Lowca_Androidow
Tak, tak samo jak i pod XP, to oczywiste, nikt nie będzie się bawił w aktualizacje wsteczną
Ostatnie zdarzenia przyspieszyły moją decyzję, odchodzę.
Na koniec chciałem pogratulować moderatorom grupy o telefonach, Samodzielność oraz Polskie społeczeństwo działań skutkujących tym, że nie chce się tutaj zaglądać
Mają wyłączność na słuszność, user nie ma prawa mieć innego zdania, a jeśli takowy broni swoich racji spuszczają ze smyczy swoją obronną maskotkę.
Działania władzy pokazują jedynie, że wspomniana moderacja ma w głębokim poważaniu to co miśli zwykły user bez uprawnień moderatorskich, bo kimże taki user jest..
Brak wyjaśnień, merytorycznych, podpartych choćby regulaminem, to brak szacunku.
Jak to nawet namiastka władzy potrafi uderzyć do głowy...
Aha, kroplę czary przelał ban otrzymany za to, że napisałem do maskotki moderatorek, że się podlizuje, żałuję jedynie, że nie napisałem kulturalnie, a nie zgodnie z moimi zasadami, że zawsze piszę to co myślę, czyli, że liże dupę.
#44 zvonimirek222
Z czego wynika, że nie popieram niereformowalności.
-- (Lowca_Androidow):
Tak, tak samo jak i pod XP, to oczywiste, nikt nie będzie się bawił w aktualizacje wsteczną
--
#45 Lowca_Androidow
Tak jak i ja, instalowanie nierozwijanego systemu to tylko proszenie się o kłopoty, taki system i owszem, jak pisałem, możnapostawić na maszynie bez dostępu do sieci, w celach rekreacyjno mulitimedialnych, ot z czystej ciekwaości, dla badań archeologicznych :)
Ostatnie zdarzenia przyspieszyły moją decyzję, odchodzę.
Na koniec chciałem pogratulować moderatorom grupy o telefonach, Samodzielność oraz Polskie społeczeństwo działań skutkujących tym, że nie chce się tutaj zaglądać
Mają wyłączność na słuszność, user nie ma prawa mieć innego zdania, a jeśli takowy broni swoich racji spuszczają ze smyczy swoją obronną maskotkę.
Działania władzy pokazują jedynie, że wspomniana moderacja ma w głębokim poważaniu to co miśli zwykły user bez uprawnień moderatorskich, bo kimże taki user jest..
Brak wyjaśnień, merytorycznych, podpartych choćby regulaminem, to brak szacunku.
Jak to nawet namiastka władzy potrafi uderzyć do głowy...
Aha, kroplę czary przelał ban otrzymany za to, że napisałem do maskotki moderatorek, że się podlizuje, żałuję jedynie, że nie napisałem kulturalnie, a nie zgodnie z moimi zasadami, że zawsze piszę to co myślę, czyli, że liże dupę.
#46 DJGraco
Wszystko co dobre odchodzi do lamusa. Ehhh i nvda ma zakończyć wsparcie dla siudemki, siudemeczki.
#47 zvonimirek222
Tak, ale dopiero w następnym roku, ponieważ według statystyk NV Access, NVDA jest zainstalowany na małym procencie urządzeń.
-- (DJGraco):
Wszystko co dobre odchodzi do lamusa. Ehhh i nvda ma zakończyć wsparcie dla siudemki, siudemeczki.
--
#48 daszekmdn
Cele rekreacyjne, albo konieczność z uwagi na parametry sprzętu.
Zauważcie w końcu, że to nie jest często niereformowalność, a brak innej możliwości.
Mam wydać ponad 1000 zł na Netbooka, którego używam do pisania i zabieram w podróże narażając na zniszczenie tylko dlatego, że Win7 jest porzucony i obecnie modna jest dziesiątka?
Nie każdy może tak sobie rzucić kasą, albo nie każdy chce jak ja.
Dlaczego? Mam już drugiego netbooka i na wszystko z nimi związane poszło może 100 zł. Po prostu się posypały w jednym np dysk.
Wydam ponad 1000 zł na lapka tylko do pracy, który uszkodzi się za jakiś rok i wysyłka na gwarancję, oczekiwanie na naprawę, a czas leci, Przenośnego narzędzia do wygodnego pisania brak.
Wolę więc Win7, starego netbooka, w którym jak coś padnie mogę wymienić ze szwagrem w ciągu 2 dni a w nowych laptopach nie jest tak prosto, bo nawet chcąc zrobić to samemu, musimy wydać więcej pieniędzy na uszkodzone podzespoły lub na ten sam model w celu pozyskania części.
Zastanówcie się więc czasem z czego wynika ta niereformowalność, albo jeśli macie dość takich niereformowalnych osobników, wyłóżcie kasę na stół i kupcie każdemu po dobrym kompie.
Ponadto Win7 jest jak dla mnie najstabilniejszym systemem od Microsoftu.
Wciąż słyszy się raporty o dziwnych przypadkach z ich najnowszym wytworem. To system ma być dla użytkownika, a nie odwrotnie jak to ma miejsce tutaj chociażby na pzykładzie samoistnych aktualizacji.
Chcesz szybko odpalić komputer? Ha! Takiego wała! On wie, co lepsze i poczekasz sobie ile będzie mu się podobać.
#49 misiek
Ale jak chcesz Win 7 na jakąś padaczkę tylko do edycji tekstu i podstaw podstaw, to w czym widzisz problem? Sam bym tak zrobił.
-- (daszekmdn):
Cele rekreacyjne, albo konieczność z uwagi na parametry sprzętu.
Zauważcie w końcu, że to nie jest często niereformowalność, a brak innej możliwości.
Mam wydać ponad 1000 zł na Netbooka, którego używam do pisania i zabieram w podróże narażając na zniszczenie tylko dlatego, że Win7 jest porzucony i obecnie modna jest dziesiątka?
Nie każdy może tak sobie rzucić kasą, albo nie każdy chce jak ja.
Dlaczego? Mam już drugiego netbooka i na wszystko z nimi związane poszło może 100 zł. Po prostu się posypały w jednym np dysk.
Wydam ponad 1000 zł na lapka tylko do pracy, który uszkodzi się za jakiś rok i wysyłka na gwarancję, oczekiwanie na naprawę, a czas leci, Przenośnego narzędzia do wygodnego pisania brak.
Wolę więc Win7, starego netbooka, w którym jak coś padnie mogę wymienić ze szwagrem w ciągu 2 dni a w nowych laptopach nie jest tak prosto, bo nawet chcąc zrobić to samemu, musimy wydać więcej pieniędzy na uszkodzone podzespoły lub na ten sam model w celu pozyskania części.
Zastanówcie się więc czasem z czego wynika ta niereformowalność, albo jeśli macie dość takich niereformowalnych osobników, wyłóżcie kasę na stół i kupcie każdemu po dobrym kompie.
Ponadto Win7 jest jak dla mnie najstabilniejszym systemem od Microsoftu.
Wciąż słyszy się raporty o dziwnych przypadkach z ich najnowszym wytworem. To system ma być dla użytkownika, a nie odwrotnie jak to ma miejsce tutaj chociażby na pzykładzie samoistnych aktualizacji.
Chcesz szybko odpalić komputer? Ha! Takiego wała! On wie, co lepsze i poczekasz sobie ile będzie mu się podobać.
--
#50 denis333
Podejrzewam, że gdybyś wydał kasę raz a dobrze, to nie musiał byś się martwić o naprawę sprzętu.A przynajmniej nie tak szybko. POza tym nie rozumiem tych dziwnych obaw o niszczenie się podzespołów. Przecież komputer nie służy do ciskania nim o ziemię. To chyba oczywiste. A gdy zadbasz o ten sprzęt, to nie będziesz musiał się martwić o podzespoły przez dłuugie lata. Mój słóżbowy kloc, któreg dostałem z roboty ma już jakieś 11 lat i nadal działa sprawdzając się w moim przypadkud o zadań firmowych. Jedyne, co tak na prawdę może się szybko popsuć, to dysk twardy, którego jakość poniekąd definiuje cena. W droższych modelach raczej są montowane jednostki renomowanych producentów typu samsung, western digital czy tam toshiba. POza tym patrząc na ogólne ceny komputerów aż dziw bierze, że ludzie dają się nabierać na hehe używany komputer za 400 zł. Gdy ktoś sprzedaje tego typu sprzęt za tak niską cenę najczęściej oznacza to fakt, że komputer jest meega stary, z podzespołami pamiętającymi jeszcze czasy win xp, i na bank ktoś takie urządzenie sobie mocno wyeksploatował. Co oznacza, że nawet jeśli na pierwszy rzut oka może działać, to tak jak sam wspominałeś po paru miesiącach coś padnie.
Pamiętajcie: Z gówna bata nie ukręcimy. jak chcemy mieć porządny sprzęt, musimy porządnie zapłacić. Bo niestty w każdej dziedzinie życia rynek rządzi się swoimi prawami.
Poza tym moderator forum informatyka nie powinien szerzyć dezinformacji, jakoby win10 był niestabilną kupą złomu. Jak wchodziła wista czy win7 to też zdarzały się na początku wpadki, wynikające najczęściej z niekompatybilności ze sterownikami. Dlatego ciągle uczulam na update sterowników z oficjalnych źródeł. Poza tym, problemy z dziesiątką zdarzają się może na 10% urządzeń. A dziennikarze mają to do siebie, że z każdej pierdoły potrafią zrobić sensację iw tym jest problem.
Ja korzystałem zarówno z win8, potem 8.1, początkowe wersje dziesiątki też mnie nie ominęły. Pamiętam, jak ludzie jechali usemkę od stóp do głów. niektórzy karcili za interfejs, inni zaś powtarzali to, co powiedzieli ci pierwsi podkręcani jeszcze przez dziennikarzyny technologiczne które tylko czekają, aż im się będą na portalu kliki zgadzały. A u mnie testowa wersja windowsa 8.0 na netbooku chodziła lepiej niż wychwalana przez wszystkich siudemka. A pamiętam jak śmiali się ze mnie, że stawiałem ósemkę na jednordzeniowym intel atomie wspieranym przez dysk hdd i 1 gb ramu. :D Na oficjalne wersje 8 i 8.1 też nie narzekałem. Jedyne, co mi przeszkadzało to te durne kafelki i wszędobylska wstążka. (Tak tak. Były takie czasy) Ale wtedy ryzyko uwalenia systemu przez ewentualne aktualizacje było znikome. A no i człowiek miał troszkę inne podejście i szacunekdo pracy systemu operacyjnego. Dlatego Denis instalowałsobie podstawowy zestaw programów składający się wtedy z classic shella. Jedyny problem, na jaki napotkałem, to gdy po aktualizacji z win8 do 8.1 komputer znacznie zwolnił. Ale znowu była to moja wina, bo usunąłem sobie z systemu narzędzie do aktualizacji sterowników. Na szczęście byłem na tyle mądry, żeby sobie te sterowniki przeinstalować ręcznie.
Podsumowując. Większość problemów z systemami operacyjnymi wynika z ludzkiej niewiedzy/głupooty. Odnoszę wrażenie, że zarówno ludzie, jak i poczęści producenci sprzętu nie mogą się przyzwyczaić do nowej polityki microsoftu odnośnie aktualizacji. A niestety windows to nie macos, bo w przeciwieństwie do jabłkowego kolegi ten system musi obsłużyć pierdylion różnych wariantów konfiguracji sprzętowych. A co za tym idzie zwiększa sie prawdopodobieństwo wystąpienia błędu po stronie systemu lub sterowników na niektórych urządzeniach. Dlatego w dzisiejzych czasach tak ważna jest aktualizacja sterowników. O czym ludzie zapominają. Dodatkowo idąc za radą domorosłych informatyków, usuwają wbudowane narzędzia od producenta danego sprzętu twierdząc bez cienia jakiegokolwiek researchu, że to malware. tym czasem w większości te softy służą do aktualizacji sterowników, która, jak wyżej wspomniałem jest w dzisiejszych czasach bardzo istotnym elementem szczęśliwej współpracy z jednostkami działającymi na systemie od microsoftu.
#51 daszekmdn
Nie rozpowszechniam w żadnym wypadku dezinformacji.
Czytam różne fora i bardzo często w Win10 pojawiają się użytkownikom jakieś dziwne błędy to też piszę na podstawie przeczytanych wątków nawet na samym Eltenie.
Aktualizacje sterowników są domyślnie od MS i często to te właśnie aktualizacje generują problemy, to też nie ma sensownego remedium.
Nie, nie będę wydawał ponad 1000 zł na komputer do pisania a nie chcę mieć jednego do wszystkiego z uwagi na wygodę.
Gdy jestem w innym miejscu w domu komputer może robić inne rzeczy i nie muszę go co chwileprzewozić, odłączać, przełączać wszystkiego narażając sprzęt na uszkodzenia.
#52 denis333
Skoro tak to nie narzekaj że tobie siudemkę odcięli. Gdyż jest to niewspierane, i dla jednego człowieczka, który robi inaczej niż wszyscy raczej nie zmienią decyzji.
Sterowniki od ms? Pierwsze słyszę. Widać jak małą masz wiedzę w tym zakresie, gdyż komputer, który przeciętny kowalski bierze sobie ze sklepu domyślnie ma modyfikacje dostarczone przez producenta sprzętu, ze względu na specyfikę danego urządzenia, i akurat tego nie powinno się ruszać. A że ludzie ruszają, to i problemy występują.
#53 daszekmdn
ludzie ruszają, gdy np przechodzą z systemu A na system B. Ja tak zrobiłem w 2019 przechodząc z 8.1 na 10 z kompletną reinstalacją co by system szybciej chodził i ogólnie wyczyścił się z całego tego bałaganu, którego nie chciało mi się odinstalowywać.
Mam wiedzę taką, jaka jest mi potrzebna, i sterowniki od MS faktycznie istnieją, na wiele rzeczy gdy nie można się doszukać tych od producenta lub gdy producent takowych nie umieścił.
Jak widać nie jednego człowieka, bo wielu ludzi nadal korzysta z tego systemu.
#54 daszekmdn
Nie przerzucajmy się argumentami, bo znów będzie tak jak w przypadku innych wielkich wątków pełnych wpisów.
Uważam, że nie ma to sensu, ponieważ ani ja nie przekonam Ciebie, ani ty nie przekonasz mnie.
#55 denis333
Chciał bym tylko, byś nie szerzył dezinformacji. Bo w tym momencie to czynisz.
Windows 10 jest jak najbardziej stabilnym systemem, działającym na 98% kompatybilnych urządzeń. Reszta problemów wynika jedynie z ludzkiej głupoty.
A co do serowników, te od microsoftu są najczęściej typu generic. na zasadzie, żeby jakoś działało. Jeżeli są dedykowane pod dany sprzęt również od microsoftu, to najczęściej są to przestarzałe wersje.
baza driverów w windows update to coś, co powinno zostać przez ms definitywnie wywalone.
#56 daszekmdn
Właśnie mi chodziło o Generic tylko zapomniałem jak się to nazywało :).
Z tym, że powinni to skasować się zgadzam, bo potrafią nadpisać się sterowniki od producenta :D a przynajmniej kiedyś potrafiły.
Sorry więc za niejasności, ale leki biorę od kilku dni i jestem senny.
#57 denis333
Podejrzewam, że nie zniknie, bo jeszcze dużo wody się uleje zanim ludzie zrozumieją, że w przypadku dziesiątki lepsza jest naprawa, niż rewolucja.
A w zasadzie to zmienił się sposób stawiania systemu. Obecnie na preinstalowanym windowsie wystarczy w przypadku problemów odświeżyć komputer z kopii lokalnej, zahaczając, żeby wszystko przywróciło się do ustawień fabrycznych. Ja ostatnio na sprzęcie kumpla, który zażyczył sobie postawienie windy na nowo chciałem ogarnąć to z obrazu, no i... Klops. Windows zapętla się na jakiejś niby ważnej aktualizacji do wykonania, po czym stwierdza, że wystąpił błąd, i znowu każe zrobić jakąś ważną aktualizację do wykonania. I tak w kółko :P
Niestey żyjemy w chorych czasach, gdzie wszystko jest dostosowywane pod przeciętnego kowalskiego, a reszta zaawansowanych niech się buja z większymi problemami. Ma to oczywiście swoje dobre strony, aczkolwiek ms wiedząc, że ludzie mają swoje dziwne przeświadczenia powinien coś z tym zrobić.
Ewentualnie dodać odpowiednie komunikaty po instalacji. panieee. Pan sobie zainstalował system. A gdzie sterowniki?
Inna sprawa, to różne rozwałki rejestru, których pełno, od kąd ms wywalił z systemu relikty, do których ludzie się przyzwyczaili.
Ja póki co się dostosowałem i dobrze mi z tym. Muszę w ogóle kiedyś popełnić jakiś dłuższy wywód na temat poprawnej konfiguracji windowsa. Co robić, i jak robić, żeby wszystko działało prawidłowo.
#58 DJGraco
Cytat:
Inna sprawa, to różne rozwałki rejestru, których pełno, od kąd ms wywalił z systemu relikty, do których ludzie się przyzwyczaili.
Co masz na myśli, jakie relikty?
#59 denis333
@dj graco stary manager zadań, klasyczne menu w eksploratorze, przywracanie jakiegoś tam innego wyglądu bo głupi ms zmienił itp.
NIestety takie operacje często gęsto ingerują w strukturę systemu, co mocno odczułeś na swoim przykładzie :D
#60 DJGraco
Powiem tak.
Startisback, które przywraca klasyczne menu start siudemkowe na pewno nie ingeruje głęboko, a to dlatego, że mając zainstalowanego startisbacka możemy normalnie otworzyć menu dziesiątkowe kiedy nam się chce. Co do ribbon disablera to hm hm tu sprawa jest nieco inna i faktycznie musiałbym się z tobą zgodzić, że niestety chyba ingeruje w jakieś shellstyle.dll.