Rosemary's Fate
Back to Dema i nadchodzące projekty#21 mojsior
Witajcie.
Wiem, że może jest za wcześnie na wymądrzanie się to znaczy chciałem napisać wydawanie opinii bo pełna wersja jeszcze nie wyszła i wypadało by, żeby każdy choć raz zjadł na tym demie zemby choć ja musiałem chyba zjeść zęby z językiem, choć to cud, że potrafię jeszcze mówić, więc postanowiłem wyrazić swoją opinię właśnie tutaj, choć obawiam się, że jeżeli ktoś z was ma na ustach słodkiego banana no to nie stety może mieć podkowę.
Tak więc przejdę do rzeczy.
Pierwszy dreszczyk poczułem jak odpaliłem to dzieło, muzyka w meni piękna.
Na tym mógłbym skończyć swoją opinię, ponieważ to wszystko co mogę pięknego o tej grze powiedzieć.
Pominę fakt, że opcja tutorial za raz po wejściu do gry nie robi nic.
PO odpaleniu nowej gry zostaję nauczony jak się poruszać i kiedy z czymś wejść w interakcje i w zasadzie to koniec tutoriala.
Nie zamierzam tej gry rozkładać na czynnii pierwsze i opisywać każdego detalu, bo nie ma to sensu.
Po pierwsze gra potraktowała mnie, jak bym był ślepy podwójnie, podam przykład na wstępie kiedy się uciekało trzeba było to zrobić nie malże na czuja.
Brak jest jakiego kolwiek dźwięku który sygnalizuje że w pobliżu jest ściana i gdzie tu jest przejście, ponad to gdzie tu jest kompas, żebym mógł sprawdzić, gdzie ja właściwie idę.
Jak to gra pierwszo osobowa, to kompas jest najważniejszy.
Ale to jeszcze jest nic.
Miałem jakieś tam pomieszczenie gdzie w zasadzie z nikąd coś do mnie a raczej ktoś do mnie strzelał, tak prawdę nie wiem z kąd do mnie strzalał ani dlaczego poprostu, byłem sobie gdzieś, zrobiłem kroczek w tył i pifpaf paf, no bo jestem ślepy więc po co mam widzieć, że ktoś sobie tam jest i poprosto muszę go uniknąć żeby do mnie nie strzelił.
Więc jakie rozwiązanie, na czuja trzeba się nauczyć mapy na pamięć gdzie mogę postawić stopę a gdzie nie, bo jak postawie to oberwę i ciort raczy wiedzieć dla czego.
Obracanie działa topornie czasem się zdarzało że gra w ogóle nie reagowała na wciskanie strzałek.
Miałem wwiele przypadków gdie niczym ślepy podwójnie musiałem oklepywać ściany, żeby znaleśc jakieś przejście, no chyba, że był dźwięk portalu no to wtedy mogłem sobie jakoś poradzić.
Dźwiękowo ta gra też nie zachwyca.
Filmiki mają 3d, i powiedzmy nie są złe..
Jak mówiłem nie będę się rozdrabniał na szczegóły każdego filmiku, ale na pewne dziwności można się natknąć.
Sama gra niestety a w zasadzie demo nie dostarczyło mi żadnych pozytywnych emocji przeciwnie poczułem właśnie jak by mnie ktoś oślepił drugi raz.
Wiem, że to jest gra dla niewidomych, no ale ja chcę być otoczony dźwiękami, które sprawią, że ja poczuję się jak gracz widzący a nie taki, który oklepuje ściany, choć przepraszam muszę to napisać, jak wejdę w ścianę to dźwięk kolizji ze ścianą kojarzy mi się noz orgazmem i nie jestem jedyną osobą, której się to nasówa.
Tródno, najwyżej zostanę zbanowany z grupy, ale cuż musiałem to napisać, może mam niepokolei w głowie.
I jeszcze jedno jak z czymś wchodzę w interakcję to lubię wiedzieć z czym, a nie zawsze mogłem to wiedzieć.
Jeżeli chcecie zobaczyć dobrze zrobioną grę pierwszoosobową to zainteresujcie się grą a hero's call.
tam jest zrobiona nawigacja mistrzowsko, ja wreszcie mam grę, w której czuję się jak gracz, który widzi.
A rosemary's fate daje niestety odwrotny skutek.
Jest bardzo przykro, że tak muszę o tej grze napisać, ale niestety takie mam zdanie na temat, postaram się w to zagrać od nowa, bo może czegoś o tej grze jescze nie wiem.
Ale jak na to, co zobaczyłem, muszę stwierdzić, że zapowiada się najgorsza gra w roku.
Mogą się na mnie wylać pomyje, jak ja mogę obrażać tak wspaniałe dzieło, w które widziałem poszło kupe szmalu, ale niestety to jest moja opinia, z którą możecie się nie zgodzić.
Jjuż pomijam mechanikę, ale nawet ten pierwszy rozdział mnie nie wciągnoł na tyle, żeby jakoś na to czekać, także fanfarów ode mnie nie będzie.
#22 nuno69
Jezus oni wpakowali w to 3 miliony złotych! Chyba raczej przekręty robili dla Unii bo to, co ja zobaczyłęm grając w to to... Ahh zoabczycie z resztą 8 czerwca, to jest środa. Już teraz zapowiadam stream
#23 lalar123
Taa i postać łażąca jak robokop z spowolnieniem. Nawet ja zawiodłem się na tym demku. Jestem jaki jestem. Zdarza mi się dość często, ale tutaj próbowałem wiele razy i utknąłem na goniącym mnie niemcu. Jak rozwalę tę jakby ściankę, i idę sobie za kotem nagle jest wrzask niemca i ginę.
#24 djsenter
Echh, już mogę sobei wyobrazić.
Pseudo ambitny projekt mało znanych developerów który okazał się gównem.
Nic nowego, XDD
#25 patrykuss12
Witajcie, to może ja też napiszę małe co nieco.
Do założenia tego wątku popchnęła mnie nadzieja, że być może nadmieniam o czymś rodzimym, co będzie miało potencjał na grę roku, czy inne tam rankingi growe. Generalnie liczyłem na świetną zabawę, gdzie grając uśmiechnę się na myśl, że to takie nasze, polskie i dobre. Tym czasem przechodząc pierwszy rozdział czułem się komicznie, to znaczy jako osoba, której nagle zamknięto oczy. Odczułem taką interpretację niewidzenia przez pryzmat tego słynnego postrzegania niewidzenia jako ciemności, podwójnie oślepiony jak tu już padło świetnie to podsumowuje. Niby z audio mieliśmy wszystko wywnioskowywać, z tąd brak narracji, tym czasem ja w zasadzie nie wiem co i dlaczego, nie chciał bym tutaj poruszać historii, ale nie chodzi mi o momenty przechodzenia przez portale, bo tu, że mamy doczynienia z przenoszeniem w czasie ogarniam, ale nagle urywających się sytuacji, gdzie idę za kimś, po czym następuje nagła szamotanina i nagle ło matulu jam wolny to nie rozumiem, wiem, że dziwnie napisane, ale mam na myśli konkretny fragment fabularny o ile to właściwe słowo. No także grając nie doznawałem żadnego olśnienia, ani efektów woow, grzmocenie ścian przez naszego Toma czy jak on tam miał też nie należało do wciągających, a toporność ruchów i nic nie robiący przycisk tutorial oraz wydłużone zamykanie gry przez credits i podziękowania sprawiło, że wg. steam czas gry to 37 minut. Darował bym sobie sarkazm powyższy, gdyby za tym nie poszły pieniądze o których tu mowa. Jeżeli faktycznie tyle na to poszło, no to gdzie te miliony monet, bo w rozzgrywce ja ich nie dostrzegam.
Nie podobał mi się też model beta testingu tego, skoro niewidomi mieli być odbiorcami, wiem, że nie głównymi, ale jednak odbiorcami, no to czemu ograniczono się do testowania o ile wiem przez jedynie jednego, dlaczego nie rozszeżono grona testerów o więcej nas?
Nie oczekuję żecz jasna odpowiedzi, tak luźno zapytałem retorycznie wsumie.
Podsumowując historia w grze mi się bardzo podoba i motywy jakie chciano wykorzystać, jednak psuje to wszystko rozgrywka i mechanika, która mi przypomina nie grę, ale jakąś pseudo edukacyjną komputerową zabawkę ukazującą coś w stylu funkcjonowania osoby, której nagle, niespodziewanie zamknięto oczy. Polecam mimo wszystko pobrać i wypróbować tym co chcą, każdy przecież ma prawo do własnej opini, albo inaczej nie zniechęcam, jednak ja nie znalazłem tam tego czego oczekiwałem.
Pozdrawiam serdecznie
#26 exterminator
dowiedziałem się że będą tego jeszcze 2 rozdziały
#27 papierek
nie zasługuje to na pieniądze, które na to poszły
#28 mojsior
Najgorsze jest to ile hajsu poszło na ten hłam, przepraszam bardzo ale takie manamony już brzmą sto razy lepiej niż to coś.
Założę się, że aron baker na manamony nie wydał sporo.
Ja tu widzę taki problem, ta gra ewidentnie miała na celu trzepanie grubego hajsu oraz pokazanie owińsk na zasadzie, ooo my to jesteśm fani, no to zrobimy grę, niech ludzie widzą, że coś robimy.
Poza tym, dlaczego do testowania gry został zaprzęgnięty 1 niewidomy beta tester.
O ile wiem to inaczej się załatwia takie sprawy, więc nie dość, że gra wypadła bez nadziejnie praktycznie we wszystkim, to nawet twórcom nie chciało się zrobić researchu, jak żyją niewidomi, jak się poruszają etc.
Poprostu brak słów.
A tobie nuno pragnę publicznie podziękować, że dzięki tobie zaoszczędziłem pieniądze, które mogę wydać na coś o wiele lepszego.
Na tą grę nie wydam ani złotówki, jedynę co kupię to soundtrack, bo to jedyna rzecz, która się udała.
Być może fabuła nawet mnie jakoś tam wciągneła podczas słuchania, to i tak beznadziejna mechanika i liczne bugi sprawiają, że nie potrafię o tej produkcji powiedzieć dobrze.
Acha jeszcze jedno, dlaczego gra zrobiona w polsce i w dodatku opowiadająca przecież o tak prestiżowej szkole jak ośrodek w owińskach nie ma polskiego dubbingu.
Ja się pytam na co poszły te miliony.
Chcecie robić gry nieważne czy gry audio dla osób widzących czy niewidomych, to zróbcie research, powołajcie testerów, tych co mają pojecie o grach, a będzie dobrze, skoro mają być jakieś chaptery, to szansa jest duża na poprawę.
To tyle ode mnie
#29 pates
Mojsiorze, akurad Baker wydał sporo na manamony, około 500 dolarów będzie. Wszystko przez politykę pewnego serwisu, który żąda, by za wykupienie licencji na 1 track wydać 40 dolarów. Mowa o audio network.
#30 papierek
To i tak lepiej, niż 15 mln pln
#31 mojsior
dokładnie robi różnice bo przy manamonach ciągle potrafię się świetnie bawić tak przy rose mary jedyne co odczuwam to żenadę.
Manamony to przykład tego że nie trzeba wpompowywać milionów, żeby zrobić grę w sposób przemyślany aby gracz miał rozrywkę na długie wieczory
#32 Zuza
ah incompetech pates?
klienta.
#33 Zuza
Aa nie zauważyłam
klienta.
#34 pates
Co?
-- (Zuza):
ah incompetech pates?
--
#35 nuno69
jak się okazuje z dzisiejszej audycji na Tyflopodcaście wynika, że pieniądze z unii, jakie dostało studio Game the Same mają iść na coś innego i że nie miały one nic wspólnego z Rosemary's fate.
Nie rozumiem zatem dlaczego na stronie studia widnieje data 2019, ale mniejsza o to. Ale włącza się u mnie zasada domniemania niewinności.
Reszta mojej opinii pozostaje niezmieniona.
#36 nuno69
Chlup chlup,
dzisiaj bawiłem się zmianą danych gry w rejestrze no i odkryłem że gra gada po Polsku xD.
#37 mojsior
że niby ma dubbing
#38 pates
Że tak powiem, wtf?
#39 nuno69
Dubbing, taa, na pewno.
Napisy gada SAPI.
#40 pates
Ale, czemu nie dali tego poprostu, w ustawieniach!