EltenLink

NVDA 2020.1 stabilna już jest

Wróć do Archiwum

#21 zvonimirek222

Tak, to nie jest zabawa, a to nazywa się inaczej:
"My, producent, chronimy się przed nielegalnym rozprzestrzenianiem naszego produktu, którego i tak nikt nie złamie".
Ty, Łowco, jak i większość użytkowników nie możecie patrzeć na to inaczej, bo przywykliście do prostoty licencjonowania czegokolwiek.
Era cyfrowego licencjonowania się dawno już zaczęła, zaczynając nawet od jawsa dla ameryki, a kończąc na codefactory Vocalizer z tą różnicą, że vocalizera złamać nie można nijak, a ludzie dawno próbowali.
więc, nie ma sensu mówić o tym samym i kręcić się w kółko zamknięte już w najbardziej radykalny sposób.

-- (Łowca_Androidów):
Tak Dzwonimirku, ale to jest zabawa, licencja, zwracanie licencji, a nie prościej by było gdyby była możliwość przypisania licencji do identyfikatora sprzętowego pendraka?

--


Student studentowi wszystko
2020-05-26 08:53

#22 Lowca_Androidow

OK, ale jaka ochrona licencji, przecież przypisanie licencji do identyfikatora sprzętowego pendrive uszczupla zapas licencji jakie otrzymujemy tak? Z tego pendraka nie mogę przenieść na inny bo tam jużnie bęzie działać czyli licencja jest nadal chronoiona czyż nie? Daje jedynie ona możliwość użytkownikowi na korzystanie z vocalizera i jego głosów w wersji portable bez uciążliwego zwracania licencji,


Dziękuję wszystkim tym, którzy mnie wspierali i pomagali, wszystkim tym, z którymi miło się gawędziło i spędzało czas.
Ostatnie zdarzenia przyspieszyły moją decyzję, odchodzę.
Na koniec chciałem pogratulować moderatorom grupy o telefonach, Samodzielność oraz Polskie społeczeństwo działań skutkujących tym, że nie chce się tutaj zaglądać
Mają wyłączność na słuszność, user nie ma prawa mieć innego zdania, a jeśli takowy broni swoich racji spuszczają ze smyczy swoją obronną maskotkę.
Działania władzy pokazują jedynie, że wspomniana moderacja ma w głębokim poważaniu to co miśli zwykły user bez uprawnień moderatorskich, bo kimże taki user jest..
Brak wyjaśnień, merytorycznych, podpartych choćby regulaminem, to brak szacunku.
Jak to nawet namiastka władzy potrafi uderzyć do głowy...
Aha, kroplę czary przelał ban otrzymany za to, że napisałem do maskotki moderatorek, że się podlizuje, żałuję jedynie, że nie napisałem kulturalnie, a nie zgodnie z moimi zasadami, że zawsze piszę to co myślę, czyli, że liże dupę.
2020-05-26 16:17

#23 zvonimirek222

tak, ale tak to nie działa, bo identyfikator pendraka zmienia się też, nawet przy każdym formacie systemu lub zmianie w nim....
Nie polecam...
dlatego się wszystko generuje na bazie ID kompa
-- (Łowca_Androidów):
OK, ale jaka ochrona licencji, przecież przypisanie licencji do identyfikatora sprzętowego pendrive uszczupla zapas licencji jakie otrzymujemy tak? Z tego pendraka nie mogę przenieść na inny bo tam jużnie bęzie działać czyli licencja jest nadal chronoiona czyż nie? Daje jedynie ona możliwość użytkownikowi na korzystanie z vocalizera i jego głosów w wersji portable bez uciążliwego zwracania licencji,

--


Student studentowi wszystko
2020-05-26 17:56

#24 Lowca_Androidow

A klucz sprzętowy?


Dziękuję wszystkim tym, którzy mnie wspierali i pomagali, wszystkim tym, z którymi miło się gawędziło i spędzało czas.
Ostatnie zdarzenia przyspieszyły moją decyzję, odchodzę.
Na koniec chciałem pogratulować moderatorom grupy o telefonach, Samodzielność oraz Polskie społeczeństwo działań skutkujących tym, że nie chce się tutaj zaglądać
Mają wyłączność na słuszność, user nie ma prawa mieć innego zdania, a jeśli takowy broni swoich racji spuszczają ze smyczy swoją obronną maskotkę.
Działania władzy pokazują jedynie, że wspomniana moderacja ma w głębokim poważaniu to co miśli zwykły user bez uprawnień moderatorskich, bo kimże taki user jest..
Brak wyjaśnień, merytorycznych, podpartych choćby regulaminem, to brak szacunku.
Jak to nawet namiastka władzy potrafi uderzyć do głowy...
Aha, kroplę czary przelał ban otrzymany za to, że napisałem do maskotki moderatorek, że się podlizuje, żałuję jedynie, że nie napisałem kulturalnie, a nie zgodnie z moimi zasadami, że zawsze piszę to co myślę, czyli, że liże dupę.
2020-05-26 18:30

#25 zvonimirek222

Oj nie chcesz klucza sprzętowego, chyba że masz dużo portów USB, a wtedy z racji tego ten produkt byłby droższy, a też nie byłby przenośny, a sterownik do tego klucza byłby instalowany w system.
Pewne serbskie lub chorwackie syntezatory mowy takim sposobem się autoryzowały.
Ten klucz również może być uszkodzony skutecznie, a kupowanie takiego nowego klucza równa się kupowaniu całego produktu.


-- (Łowca_Androidów):
A klucz sprzętowy?

--


Student studentowi wszystko
2020-05-26 19:24

#26 Lowca_Androidow

Szukam rozwiązania hehe.
A licencja przenośna, np. podpisujemy licencję numerem telefonu, kontem google, mamy ze sobą telefon, łączymy po bluetooth z urzązeniem na którym pracujemy i działa to jak klucz sprzętowy, licencja jakby w chmurze, w telefonie, ale mamy ją zawsze ze sobą, nie wiem na ile jest to możliwe, ale to byłoby dobre rozwiązanie.


Dziękuję wszystkim tym, którzy mnie wspierali i pomagali, wszystkim tym, z którymi miło się gawędziło i spędzało czas.
Ostatnie zdarzenia przyspieszyły moją decyzję, odchodzę.
Na koniec chciałem pogratulować moderatorom grupy o telefonach, Samodzielność oraz Polskie społeczeństwo działań skutkujących tym, że nie chce się tutaj zaglądać
Mają wyłączność na słuszność, user nie ma prawa mieć innego zdania, a jeśli takowy broni swoich racji spuszczają ze smyczy swoją obronną maskotkę.
Działania władzy pokazują jedynie, że wspomniana moderacja ma w głębokim poważaniu to co miśli zwykły user bez uprawnień moderatorskich, bo kimże taki user jest..
Brak wyjaśnień, merytorycznych, podpartych choćby regulaminem, to brak szacunku.
Jak to nawet namiastka władzy potrafi uderzyć do głowy...
Aha, kroplę czary przelał ban otrzymany za to, że napisałem do maskotki moderatorek, że się podlizuje, żałuję jedynie, że nie napisałem kulturalnie, a nie zgodnie z moimi zasadami, że zawsze piszę to co myślę, czyli, że liże dupę.
2020-05-26 19:30

#27 zvonimirek222

I taki pan Cebulski by podał kody dwuskładnikowej autentyfikacji użytkownikom i mamy wszyscy bezpłatne używanie vocalizera.
Nie ma tak prosto.
Fajne kombinowanie, ale jak sprawdzisz ilu użytkowników jest podpiętych na twoim koncie google?

-- (Łowca_Androidów):
Szukam rozwiązania hehe.
A licencja przenośna, np. podpisujemy licencję numerem telefonu, kontem google, mamy ze sobą telefon, łączymy po bluetooth z urzązeniem na którym pracujemy i działa to jak klucz sprzętowy, licencja jakby w chmurze, w telefonie, ale mamy ją zawsze ze sobą, nie wiem na ile jest to możliwe, ale to byłoby dobre rozwiązanie.

--


Student studentowi wszystko
2020-05-26 20:18

#28 Lowca_Androidow

konto google podałem przykładowo, mogłaby być odpowiednia apka logująca się po adresie mailowym, apka rozpoznawałaby ilość zalogowanych użytkowników.


Dziękuję wszystkim tym, którzy mnie wspierali i pomagali, wszystkim tym, z którymi miło się gawędziło i spędzało czas.
Ostatnie zdarzenia przyspieszyły moją decyzję, odchodzę.
Na koniec chciałem pogratulować moderatorom grupy o telefonach, Samodzielność oraz Polskie społeczeństwo działań skutkujących tym, że nie chce się tutaj zaglądać
Mają wyłączność na słuszność, user nie ma prawa mieć innego zdania, a jeśli takowy broni swoich racji spuszczają ze smyczy swoją obronną maskotkę.
Działania władzy pokazują jedynie, że wspomniana moderacja ma w głębokim poważaniu to co miśli zwykły user bez uprawnień moderatorskich, bo kimże taki user jest..
Brak wyjaśnień, merytorycznych, podpartych choćby regulaminem, to brak szacunku.
Jak to nawet namiastka władzy potrafi uderzyć do głowy...
Aha, kroplę czary przelał ban otrzymany za to, że napisałem do maskotki moderatorek, że się podlizuje, żałuję jedynie, że nie napisałem kulturalnie, a nie zgodnie z moimi zasadami, że zawsze piszę to co myślę, czyli, że liże dupę.
2020-05-26 22:23

#29 mateponczas

Witajcie.
Wydaje mi się, że fajnym rozwiązaniem, jeśli chodzi o licencjonowanie byłaby możliwość stworzenia konta na stronie producenta, a potem przypisanie naszego produktu do nazwy użytkownika konta, którą byłby nasz adres email. Chcąc deaktywować licencję na naszym komputerze, robilibyśmy to albo z poziomu menu sterownika, albo z poziomu strony, unieważniając naszą licencję. Takie rozwiązanie od jakiegoś czasu ma freedom Scientific dla licencji rocznych JAWS. Po każdym uruchomieniu JAWS sprawdzany jest stan licencji. Jeśli po uruchomieniu licencji JAWS na serwerze wykryje, że licencja została zwrócona, JAWS automatycznie zamyka się podając komunikat o restarcie komputera. Deaktywację można zrobić nawet z poziomu innej przeglądarki, lub nawet z poziomu telefonu z Android czy IOS.



Edytowano 2020-05-29 22:42

#30 zvonimirek222

Taki tryb licencjonowania miała tiflotecnia dla swojego vocalizera, i tak scrackowali, bo droższe niż vocalizer od codefactory.
Dla porównania,
codefactory vocalizer aktualizuje się i kosztuje 59 euro,
gdy vocalizer od tiflotecnia kosztuje 90 euro.

-- (mateponczas):
Witajcie.
Wydaje mi się, że fajnym rozwiązaniem, jeśli chodzi o licencjonowanie byłaby możliwość stworzenia konta na stronie producenta, a potem przypisanie naszego produktu do nazwy użytkownika konta, którą byłby nasz adres email. Chcąc deaktywować licencję na naszym komputerze, robilibyśmy to albo z poziomu menu sterownika, albo z poziomu strony, unieważniając naszą licencję. Takie rozwiązanie od jakiegoś czasu ma freedom Scientific dla licencji rocznych JAWS. Po każdym uruchomieniu JAWS sprawdzany jest stan licencji. Jeśli po uruchomieniu licencji JAWS na serwerze wykryje, że licencja została zwrócona, JAWS automatycznie zamyka się podając komunikat o restarcie komputera. Deaktywację można zrobić nawet z poziomu innej przeglądarki, lub nawet z poziomu telefonu z Android czy IOS.

--


Student studentowi wszystko
2020-05-30 11:38