Elo elo 5 6 0,
No to szwedzkie korpo od mebli Ikea postanowiło: "walim święta, my mieć swoje". No i majo coś co nazywa się imprezą zimową.
Wszystko byłoby spoko, gdyby nie wszechobecni i ekspansywni katolicy którzy rzucają się i sapią o to, że sklep nie podtrzymuje wartości katolickich.
no ludzie, serio?
A w y co myślicie? Czy też macie problem o nic czy jednak nie?
Zapraszam do dzielenia się opiniami.

Powyższy tekst to tylko moje zdanie, nikt nie musi się z nim zgadzać

Wiesz, dla mnie to, że akurat Boże Narodzenie jest katolickie, absolutnie nie determinuje tego, że uważam, że Ikea przesadziła.
Bo wszak Prawosławni i Protestanci to święto mają takoż.
Jeżeli chcemy być aż do przesady poprawni politycznie - ok, ale w takim wypadku nie obchodźmy tego święta, bo jest "katolskie" i tyle, a nie róbmy z niego bezosobowej komerchy.
Już pomijając fakt, że Polska jest krajem, w którym większość populacji jest co najmniej ochrzczona, a jeżeli nawet nie praktykuje, to Boże Narodzenie jest do tego stopnia osadzone w naszej kulturze, że nazywają je tak nawet ateiści.
Śledzę kilka stron i czasopism o tematyce religijnej i w żadnym z nich nie przeczytałam jeszcze artykułu na ten temat, więc chyba trochę przesadzasz z tą propagandą. :p

Dzisiaj usłyszałem o tym wzmiankę :)

Bardziej się o tym słyszy siłą rzeczy w skandynawskich mediach, jako że rozumieju po norwesku to je śledze :)

A może to i nawet lepiej, bo nie podpinają pod Boże Narodzenie czegoś, co z tym świętem nie ma de facto wiele wspólnego. Ludziska chcą się bawić no to niech się bawią, a przy okazji kasy wydadzą.

Ok, tylko w takim wypadku niech nie szafują choinkami, Świętymi Mikołajami itp.
Można zaargumentować, że te symbole nie odpowiadają rzeczywistemu charakterowi święta, ale ja uważam, że tak silnie są z nim związane, że kojarzą się jednoznacznie.
Zapalmy Hanukową lampę lub jeszcze coś innego, skoro to święto ma być nienacechowane. :p
Już pominę moje osobiste odczucie, że od Ikei do codziennego życia droga dziwnie bliska i za rok, pięć, dziesięć tak będziemy mówić po prostu i nie tylko w Ikei, co z moim światopoglądem zgodne nie jest.
--Cytat (tomecki):
A może to i nawet lepiej, bo nie podpinają pod Boże Narodzenie czegoś, co z tym świętem nie ma de facto wiele wspólnego. Ludziska chcą się bawić no to niech się bawią, a przy okazji kasy wydadzą.

--Koniec cytatu

A z moim jest. Kto chce świętować narodzenie Boga niech świętuje. Kto chce mieć imprezę zimową niehc ją ma i ma prawo ją świętować.

I tu chyba właściwie ten wątek można by zamknąć.
Bo będzie grupa ludzi, którzy sądzą jak ja i będzie grupa ludzi, którzy sądzą jak Ty. :p
Już widzę tę dyskusję, ale oczywiście zachęcam. :)
--Cytat (nuno69):
A z moim jest. Kto chce świętować narodzenie Boga niech świętuje. Kto chce mieć imprezę zimową niehc ją ma i ma prawo ją świętować.

--Koniec cytatu

Święta to oszustwo i komercha, bardziej już się nie da więc obojętne mi to. Mogło by ich nie być. Serio, cieszył bym się, nie było by sztuczności w społeczeństwie.

Zgoda Daszek

teżsięzgadzam święta nie mają sensu każdy sztucznie składa rzyczenia i tyle

E tam, wsyzstko zero jedynkowo, jak napiszę do kogoś życzenia mimo, że fb mi przypomniał to od razu też są sztuczne?
ehh, kiedyś to było lepiej, ludzie byli życzliwsi, i takie tam;P

to nie chodzi o to po prostu ja świąt już nie czuję dzień jak każdy inny

Pzrede wszystkim po cholerę świętować coś, w co się nie wierzy. Mi bardziej o to chodzi Balteam.

Bo jest to tradycja i tradycja mi nie przeszkadza, w mikołaja też nie wierzę co nie znaczy, że nie mogę daći od kogoś dostać prezentu.

no tak tradycji się przestrzega wigilja i te sprawy ale świąt się odechciewa w grudniu gdy przez miesiąc jesteś bombardowany reklamami ozdobami i tak dalej

No to raczej Impreza Zimowa tego problemu nie rozwiąże. :p

Hmmm. To zalerzy u kogo. Unas święta właśnie są dosyć fajne, i hodzi mi o atmosfere, i TP. No i nasza rodzina jest ogulnie katolicka.I nie, moim zdaniem nie karzdy sztucznie składa rzyczenia.
--Cytat (mucha):
teżsięzgadzam święta nie mają sensu każdy sztucznie składa rzyczenia i tyle

--Koniec cytatu

no w sumie źle napisałem, że każdy

A mi, jako praktykującemu katolikowi o wiele bardziej przeszkadza reklamowanie świąt z niemal miesięcznym wyprzedzeniem i te (umówmy się) mało katolickie pioseneczki amerykańskie, niż sama w sobie nazwa Impreza Zimowa. Na amerykańskie piosenki pseudoświąteczne nie mogę patrzeć od lat. Dziwne, że nikt w mediach nie podnosi larum w tej sprawie.