Tak się ostatnio zastanawiałem i doszedłem do wniosku, że na koniec naszej pracy jesteśmy okradani z tego co się nam należy.
O co chodzi?
Otóż, przychodzi wiek emerytalny i co się okazuje, że otrzymujemy emeryturę, ale zostaje zabrana nam renta, pytam się dlaczego? Czyżbyśmy nagle zostali ozdrowieni?
Rentę otrzymujemy z tytułu utraty wzroku, dlatego, że otrzymaliśmy prawo do jej otrzymywania z tytułu naszego inwalidztwa, z tytułu grupy przyznanej na stałe - oczywiście mowa o tych co mają grupę na stałe.
Emerytura należy mi się jak psu buda, bo sobie ją wypracowałem, gdyż przez wszystkie lata pracy były mi strącane składki emerytalne więc dlaczego po osiągnięciu wieku emerytalnego zamiast otrzymać emeryturę zostaje mi jedynie zmieniona nazwa świadczenia z renty na emeryturę?
Osoba zdrowa pracując otrzymuje jedno świadczenie zwane wypłatą/wynagrodzeniem, po osiągnięciu wieku emerytalnego zostaje mu to zamienione na emeryturę, nadal otrzymuje jedno świadczneie, mzienia się mu jedynie nazwa, my inwalidzi otrzymujemy rentę (jedno świadczenie) oraz wypłatę/wynagrodzenie (drugie świadczenie) w obu przypadkach płacimy podatek, dodatkowo z wynagrodzenia potrącane są składki emerytalne, po osiągnięciu wieku emerytalnego nagle zostajemy z jednym świadczeniem, jeśli to emerytura bo tak ZUS sobie uzna po przeliczeniu to okradają naz z renty, jeśli pozotanie renta gdyż będzie bardziej opłacalna dla nas to okradają nas z emerytury, to na co w takim razie poszły składki przez te kilkadziesiąt lat pracy?

no i jeszcze jedno że z ręty też są odprowadzane składki

I znowu- pełna zgoda i szkoda normalnie słów. Żyjemy w złodziejskim i bandyckim państwie i co my biedne szaraczki możemy zrobić? Chyba tylko pożegnać się z Polską i wyjechać tam gdzie jest lepiej.

no tak jeszcze popatrzeć ile dodatkowych podatków nakładają nowy wymysł naszego premiera podatek od aut wysoko litrażowych poraszka

a o paliwie stale drożejącym niewspomnę walka ekologów z dizlami niepamiętam żeby ropa kiedy kolwiek była droższa od benzyny

Ale to jest i było, to jest normalne, wszędzie drożeje, ale tutaj chodzi o nasze pieniądze, które się nam należą, a które nam zabierają w świetle prawa, w białych rękawiczkach i nikt się tym nie zajmuje, co najciekawsze nikt nigdy tego tematu nie podnosił.
Ja właśnie ruszyłem temat w Krajwoej Sekcji Osób Niewidomych Solidarność, zobaczymy co z tego wyniknie, ale to musi pójść dalej, to muszą się zacząć ludzie odzywać, siedzeniem i ględzeniem nic się nie wskóra się

Mucha- już po cichu nasz rząd pracuje nad podniesieniem podatku na leki weterynaryjne z 8% do 23%. I co- znowu masa psów wyląduje na ulicy, bo tych uboższych nawet nie będzie stać na szczepienia. Czasami się zastanawiam gdzie ja żyję i co tu jeszcze robię.

Ponoć po licznych protestach i rozgłoszeniu pomysł porzucili.

ja nie wiem w takich niemcczech jest mniej podatków ludzie mają więcej pieniędzy jak to jest skonstruowane

Przydałoby się chyba zmienić tytuł wątku na ogulne narzekanie na kraj, a pieniądze zwłaszcza. :d

Niby dlaczego? To, że posty się nie trzymają tematu nie oznacza, że zaraz trzeba zmieniać tytuł wątku, poza tym poniekąd posty są w temacie, każdy ma prawo do własnej wypowiedzi i nie każdy ma obowiązek być zadowolony z aktualnego stanu rzeczy, ja nie jestem.

no ja też nie jestem do końda a po za tym jak wyżej posty trzymają się tematu

A ja proponuję te posty nie do końca na temat wyćpic do wątku "Księga zażaleń".

Jak dla mnie polski rząd to banda bandytów, złodziei hipokrytów i oszustów.

Prawda, prawda i jeszcze raz prawda!!!

No i żeby ktoś to chociaż przeczytał z tej grandy rządzącej. Oni mają nas tam gdzie jest najciemniej o północy u murzyna po czarnej kawie. Zastanówmy się jak poprawić ten stan rzeczy, czyli np. co zrobić, żeby po osiągnięciu wieku emerytalnego wypłacali nam rentę i emeryturę. Jedną z możliwości jest protest w sejmie czyli powtórka z ubiegłego roku. Jeśli nic byśmy nie wskórali, to przynajmniej powiedzieli by, że niewidomi domagają się tego i tego. Poza tym moim zdaniem szanowny rząd mógłby wprowadzićzmiany w naliczaniu emerytury. Chodzi np. o to, żeby za każdy przepracowany rok wprowadzić korzystniejszy przelicznikchoćby taki, że za każdy przepracowany rok liczyło by się albo półtora roku albo 2 latapracy. Wtedy po przepracowaniu 20-stu lat mielibyśmy 30 lat przepracowanych. Poza tym mogli by znieść limit po którym zawiesza się rentę, bo teraz robią z nas prawdziwych żebraków - żenada. W tym kraju nic się nie osiągnie, jeśli nie przeprowadzi się czegoś, co by dowaliło rządzącym i to niezależnie kto będzie rządził.Teraz będą próbowali złapać naiwniaków na tzw. pracownicze plany kapitałowe. Mnie na szczęście to już nie obejmie.

Limitów nie muszą znosić bo są tak wysokie, że niewidomy nie jest w stanie ich osiągnąć, no, mało który niewidomy, taki przeciętny Kowalski na pewno nie.
Ja już sprawę poruszyłem, należę do Krajowej Sekcji Niewidomych Solidarność (hehe) i tutaj to poruszyłem, były opory bo większość to leśne ludki, na początku było ciężko w ogóle wyjaśnić w czym rzecz, ale potem sam wiceprzewodniczący przyznał mi rację. Zobaczymy co dalej, czy w ogóle poruszą temat wyżej, na pewno nie odpuszczę i będę to drążył.

a podżućcie jakie to są limity z tym dorabianiem

Zmniejszenie emerytury lub renty następuje po przekroczeniu 70% przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia, a zawieszenie po przekroczeniu 130%.

z dnia 9 sierpnia 2018 r. przeciętne wynagrodzenie w drugim kwartale 2018 r. wyniosło 4521 zł

czyli zmniejszenie renty nastąpi po przekroczeniu 3164 zł
a jej zawieszenie po przekroczeniu 5877 zł

--Cytat (mucha):
a podżućcie jakie to są limity z tym dorabianiem

--Koniec cytatu

Dodam jeszcze, że w przypadku socjalki nie ma zmniejszenia, od razu zawieszają po tych 70%.