Tak, w j. polskim, oczywiście. Chodzi o instrukcję.

to nie miało być pytanie o instrukcję, bo to raczej jasne, że będzie w języku polskim, bardziej to miało być pytanie o to, czy w internecie można gdzieś zagrac w tę grę
w języku polskim.
no i tu chyba sama sobie odpowiem:
"nie stety nie."
-- (Julitka):
Tak, w j. polskim, oczywiście. Chodzi o instrukcję.

--

A angielski by CIę nie satysfakcjonował?
Zasady są te same.

-- (adelcia):
to nie miało być pytanie o instrukcję, bo to raczej jasne, że będzie w języku polskim, bardziej to miało być pytanie o to, czy w internecie można gdzieś zagrac w tę grę
w języku polskim.
no i tu chyba sama sobie odpowiem:
"nie stety nie."
-- (Julitka):
Tak, w j. polskim, oczywiście. Chodzi o instrukcję.

--

--

ja angielskiego nie znam.
może jeszcze holenderski język jakby był to bym spróbowałam, o ile by to było dostępne.
-- (magmar):
A angielski by CIę nie satysfakcjonował?
Zasady są te same.

-- (adelcia):
to nie miało być pytanie o instrukcję, bo to raczej jasne, że będzie w języku polskim, bardziej to miało być pytanie o to, czy w internecie można gdzieś zagrac w tę grę
w języku polskim.
no i tu chyba sama sobie odpowiem:
"nie stety nie."
-- (Julitka):
Tak, w j. polskim, oczywiście. Chodzi o instrukcję.

--

--

--

A co z fakturami?
Nie ma kontaktu ani telefonicznego, ani mailowego, ani eltenowego.
Jak można się z Wami skomunikować?

https://sklep.prowadnica.org/pl/i/Kontakt-i-dane-firmy/9

No to dobrze, uściślijmy.
Kontaktowałam się wpisując poniższe dane, tak, tak, Daszku, również ja je ściągnęłam ze strony.

Tel.: 58-743-21-92
E-mail: fundacja@prowadnica.org

No i gdzie problem?

Dostałem maila wczoraj rano. Odniosę się, ale nie jesteśmy w stanie odpowiadać na wszystkie zapytania w ciągu kilku godzin. Jest nas za mało, a pytań zbyt wiele.

WYsyłałam chyba dwa i kilka razy dzwoniłam.
Napiszcie proszę oficjalnie, w jakich godzinach można do Was dzwonić.
Naprawdę nie chcę się dobijać przez forum, ale powiedzcie jak można w inny sposób, żebyście zareagowali.

No i znowu brak reakcji.
Pomijając taki szczegół, że byliśmy umówieni na początek lutego w celu dokonania reklamacji, prosiliście o ten termin, ze względu na koncert.
Nie było problemu teraz mamy marzec.
Jakim kanałem i w jakich godzinach mogę liczyć na kontakt?

Wyjaśnię niektórym w sposób dosłowny, dzwoniłam na telefon FUndacji, z prefixem 58.

Nie ma i nie będzie na razie stałych godzin kontaktu. To niemożliwe i nikt takich nie zagwarantuje przy tak małej Organizacji i tak wielu obowiązkach. Po prostu nie działamy w stałym harmonogramie i jeszcze długo tak będzie. Nie ma innej możliwości.

Najlepszą formą kontaktu jest droga mailowa. Na wszystkie wiadomości staramy się odpowiadać, choć zwykle trwa to kilka dni.

Od razu odpowiadając w kwestii faktury, faktury wystawiam masowo, w okolicach 15 dnia każdego miesiąca, ustawowo. I wtedy zostaną wysłane wszystkim, którzy o to poprosili, a nie jest to jedyna prośba.

Jak długo ctrzeba czekać na kontakt?

Zwykle odpowiadamy w ciągu tygodnia. Czasem szybciej, ale to zależy od konkretnego momentu.

Dobrze, uważam, że powinniście to gdzieś napisać.

A ja mam pytanko. Otóż wypożyczyłam od Paulinux jej scrabble. Wiem, że są one poniekąd wersja beta. Jeśli tak, to to jakie są różnice? Bo tu widzę kilka takich jakby niedoróbek, niedopracowań, delikatnych utrudniaczy korzystania i ciekawa jestem, na ile inaczej może wyglądać wersja sklepowa, bo, owszem, rozważam po cichu kupno. Nie chodzi nawet o to, że nie kupię przez takie pierdoły, tylko ciekawa jestem, jaka ewolucja się dokonała, o ile jakakolwiek.

Paulina dostała zgodnie z obietnicą pierwsze Scrabble z drukarki, ale nie ma wielkiej rewolucji, bo to już był dość dopracowany produkt.
Najważniejsze, co się zmieniło, to że od stycznia Scrabble są wysyłane w pudełku (takim kartonowym, zamykanym sznureczkiem) i z woreczkiem na płytki.
Co iterację mamy też nieco lepszą jakość płytek, ale nie ma drastycznej różnicy między pierwszą wersją, a obecną. Są to raczej kosmetyczne, stopniowe poprawki, bo zwyczajnie nabieramy doświadczenia.

Np. w Paulinowej wersji i mi, i współgraczowi się dość łatwo wysmykują literki z kratek, aż się zastanowiłam, czy w kolejnych wersjach może nie zrobiliście ich głębszych, a płyte grubszych albo jakoś, żeby one były ciut lepiej wpasowane, bo to nieco upierdliwe. To, że literzyska w brajlu są jakby większe niż ustawa przewiduje, z tego co rozumiem, mogło nawet zostać jakoś zmienione. Niektóre czarnodrukowe znaki w tej wersji są do tego nieco zbyt zlane z cyfrą i w ogóle, jakoś tak przy używaniu, mimowolnie bardziej patrzymy na czarnodruk, niż na brajla, bo jest jakby bardziej wyrazisty. To w sumie akurat dobre, szczególnie jeśli ktoś nie za bardzo zna czarny druk, bo się mimowolnie nauczy. :D

Jest problem ze złączami.
Dawid co z reklamacją i kontrastem, pamiętasz?
Jakby 2 lutego dawno minął.