rozmowy o seksie [18+]
Wróć do Związki i seks [18 plus]#21 balteam
Sarkazm w internecie nie działa.
#22 zywek
Ale jak to sarkazm? Przecież mówiłęm o rozmowie z partnerem/rką, że jest niezbędna do wszystkiego, jaki to sarkazm? Przecież tak właśnie uważam.
#23 misiek
A niech se i wyjdzie. Ja nie mam nic do ukrycia.
#24 Zuzler
No i dobrze, tutaj słusznie, ale w paru innych miescach to żeś burze wywołał zupełnie zbędne.
#25 Agata.d
Uważam, że partnerzy jak najbardziej powinni o tym rozmawiać ze sobą. Nie mam też problemu, żeby pogadać o tym z innymi, choć o pewnych rzeczach nie rozmawiam nawet z bliskimi osobami i bynajmniej nie dlatego, że temat sexu jest dla mnie jakimś tabu, po prostu pewnymi rzeczami nie chcę dzielić się z nikim, nawet z przyjaciółmi.
#26 kamil33
dokładnie zgadzam się z tobą
#27 Prof.Falkowicz
ja też jestem za tym żeby pogadać o seksie z partnerem bądź partnerką a le tu zadam pytanie czemu o tym nie pogadać z przyjaciółką jeśli ktoś nie ma partnera bądź partnerki?
#28 kamil33
ja naprzykład nie miał bym z tym żadnego problemu
-- (Prof.Falkowicz):
ja też jestem za tym żeby pogadać o seksie z partnerem bądź partnerką a le tu zadam pytanie czemu o tym nie pogadać z przyjaciółką jeśli ktoś nie ma partnera bądź partnerki?
--
#29 Prof.Falkowicz
tak właśnie przecież nie rozmawiamy tu wulgarnie tylko kulturalnie
#30 wesolek
Jak się obserwuje, to dialogu ogólnie brakuje niektórym w relacjach, więc tak - rozmowa z partnerem/partnerką jak najbardziej powinna być.
Nie ma co robić tabu z tematu, który jest bliski praktycznie każdemu człowiekowi. A jeśli seks ma być czymś, co nas cieszy, sprawia wzajemną przyjemność, to lepiej, by poznać, na przykład, oddczucia partnera/partnerki po stosunku, by móc ewentualne niedociągnięcia poprawić na następny raz. Również rozmowa przed tym pierwszym razem z dziewczyną czy chłopakiem to element nieodzowny w tej relacji. Jeśli mają się ku sobie, a i mają lub nie mają doświadczeń seksualnych - dobrze, by omówili sobie ten temat, bo wydaje się to być po prostu potrzebnym. No i też myślę, że pogłębia więź między ludźmi, którzy tworzą związek.
Odnośnie rozmowy o seksie z przyjacielem/przyjaciółką: dyskusyjne. Trudno jednoznacznie określić, bo się różnimy jako ludzie. Jedni będą mniej, a drudzy bardziej oporni. Inni mniej, a kolejni bardziej ostrożni. Następni miej, a reszta bardziej otwarta na i rozmowy o seksie, jak i sam seks w przyjaźni. Niejednoznaczne to, ale wykluczać nie można żadnej opcji. :)
#31 camila
popełniłam gafę... straszliwą gafę - taką, że skończyło się skierowaniem do poradni nabytych niedoborów odporności pro forma - po prostu prowadzący mnie tam skierował. Tylko tam wstydziłam się rozmawiac o seksie.
Na szczęście wszystko było ok, a pani doktor udało się mnie otworzyć jakoś. Gorzej, jeśli lekarzem byłby mężczyzna w tamtej sytuacji. U gina - mężczyzny też trudno mi język rozwiązać, ale z partnerem? Przeciez wy to razem robicie, to musicie o tym rozmawiać. ;)
#32 kamil33
hej, no tak w sytuacji o której mówisz to się nie dziwię że się wstydziłaś no ale też tak jak mówisz co innego z partnerem
-- (camila):
popełniłam gafę... straszliwą gafę - taką, że skończyło się skierowaniem do poradni nabytych niedoborów odporności pro forma - po prostu prowadzący mnie tam skierował. Tylko tam wstydziłam się rozmawiac o seksie.
Na szczęście wszystko było ok, a pani doktor udało się mnie otworzyć jakoś. Gorzej, jeśli lekarzem byłby mężczyzna w tamtej sytuacji. U gina - mężczyzny też trudno mi język rozwiązać, ale z partnerem? Przeciez wy to razem robicie, to musicie o tym rozmawiać. ;)
--
#33 kamil33
przyznam że muszę się z tobą zgodzić na 100%
-- (Agata.d):
Uważam, że partnerzy jak najbardziej powinni o tym rozmawiać ze sobą. Nie mam też problemu, żeby pogadać o tym z innymi, choć o pewnych rzeczach nie rozmawiam nawet z bliskimi osobami i bynajmniej nie dlatego, że temat sexu jest dla mnie jakimś tabu, po prostu pewnymi rzeczami nie chcę dzielić się z nikim, nawet z przyjaciółmi.
--
#34 kamil33
są różni ludzie i różne podejścia do sytuacji, znajdą się pewnie i tacy co się chwalą, może nie tu ale ogólnie
-- (misiek):
No dobrze, przecież nikt normalny, chociaż pewnie znowu otworzę puszkę Pandory przecież nie będzie się chwalił swoimi poczynaniami przed obcymi ludźmi w internecie, ale pogadać sobie ze znajomymi to czemu nie.
--
#35 wesolek
Oczywiście. Wszystko zawsze będzie zależało i od osoby, i od jej otoczenia oraz sytuacji życiowej, poglądów, charakteru, itd.
Natomiast bez dialogu to ja wielu relacji nie widzę, więc w pełni się zgadzam. Rozmawiać czy pisać można - owszem. Kwestia tylko, w jakiej formie, z kim, w jakich okolicznościach, itp. co definiuje treść poruszanych tematów. :)
#36 kamil33
ja to mam takie luźne podejścię, mianowicię trafiło się parę kobiet z mojego bliskiego otoczenia z którymi porusałem takie tematy
-- (wesolek):
Oczywiście. Wszystko zawsze będzie zależało i od osoby, i od jej otoczenia oraz sytuacji życiowej, poglądów, charakteru, itd.
Natomiast bez dialogu to ja wielu relacji nie widzę, więc w pełni się zgadzam. Rozmawiać czy pisać można - owszem. Kwestia tylko, w jakiej formie, z kim, w jakich okolicznościach, itp. co definiuje treść poruszanych tematów. :)
--
#37 wesolek
No, i spoczko. ;)
#38 kamil33
co prawda te grono się skurczyło ale jednak ktoś tam jest
-- (wesolek):
No, i spoczko. ;)
--