Co oglądacie/oglądaliście?
Wróć do Film, telewizja i wszystko, co niepasuje do innych forów#21 wrzos33
Obejrzałam i polecam:
Światłoczuła (2024) [Netflix].mp3
Mistrz (2020) [Netflix].mp3
Najmro [Netflix].mp3
#22 Zuzler
Oglądam 3 sezon "Wiedźmina" z Netflixa. No... Nie irytuje mnie to, bo w zasadzie to już nie jest ten świat, który znam z książek, historii w porównaniu z pierwotną wrotki odjechały drogą obok i w sumie jedyne, co mnie jakkolwiek boli to amerykanizacja tego wszystkiego, to że nawet z Jaskra zrobili tam drażniącego idiotę-showmana. Tej postaci w sumie szkoda mi najbardziej, ale zasadniczo polecam jednak, tylko nie warto się nastawiać, że przeżyjecie kolejną przygodę w świecie "Wiedźmina". Nie wiem, może to bardziej podobne do gier, nie wykluczam, nie znam ich. I jeszcze jedna rzecz mnie drażni, apropos gier, mianowicie aktorska gra głosem iście z gry wyjęta momentami, a to już trochę boli.
#23 Adasadula
Pierwszy netflixowy był jeszcze znośny, drugi i trzeci to jak dla mnie masakra :D. Już chyba bardziej wolę wersję z 2001, tą TVP-owską.
-- (Zuzler):
Oglądam 3 sezon "Wiedźmina" z Netflixa. No... Nie irytuje mnie to, bo w zasadzie to już nie jest ten świat, który znam z książek, historii w porównaniu z pierwotną wrotki odjechały drogą obok i w sumie jedyne, co mnie jakkolwiek boli to amerykanizacja tego wszystkiego, to że nawet z Jaskra zrobili tam drażniącego idiotę-showmana. Tej postaci w sumie szkoda mi najbardziej, ale zasadniczo polecam jednak, tylko nie warto się nastawiać, że przeżyjecie kolejną przygodę w świecie "Wiedźmina". Nie wiem, może to bardziej podobne do gier, nie wykluczam, nie znam ich. I jeszcze jedna rzecz mnie drażni, apropos gier, mianowicie aktorska gra głosem iście z gry wyjęta momentami, a to już trochę boli.
--
#24 Zuzler
A dlaczego? Wg mnie oziom był dość równy, tylko w 2 sezonie twórcom peron odjechał.
#25 Adasadula
No to tak:
sceny takie jak np ten memiczny burdel w Kaer Morhen, zdaje się w drugim sezonie xd.
Kolejna rzecz, ale to tyczy się bardziej całości, nie tylko tych dwuch ostatnich sezonów, strasznie spłycone relacje. Przykład? Geralt i Ciri.
Poza tym brak wiedźminowego klimatu. Odnoszę wrażenie, że netflix starał się przedstawić świat z książek Sapkowskiego w pigułce, tak żeby przeciętny widz nie znający książki łatwo to przyswoił. Dialogi W ciul sztywne, dochodzi do tego słaby dubbing, i to nie tylko moja opinia ;). Nie wspominam już o strasznie dużych rozbieżnościach z orginalną fabułą. Inna sprawa że kilka osób z którymi rozmawiałem o netflixowym wiedźmaku, myślało że jest on ekranizacją czy adaptacją książek. Tak na prawdę, jest idącą w dziwną stronę historią alternatywną, i że tak to ujmnę spin-offem.
-- (Zuzler):
A dlaczego? Wg mnie oziom był dość równy, tylko w 2 sezonie twórcom peron odjechał.
--
#26 Zuzler
No, ale sporo z tego sama zauważyłam powyżej, czyli że się w zasadzie zgadzamy, tyle że mnie to boli w serduszko, ale nie zniechęca.
#27 Adasadula
Ja tam obejrzałem pierwszy sezon, i chyba najbardziej mi podpasował. Drugi i trzeci bardziej przejżałem, zdaje się że na przyspieszeniu coby zwyczajnie zoriętować się jak mniej więcej netflix to rozwinął ale szczerze mówiąc zwyczajnie nie miałem żadnej przyjemności z oglądania tegoż.