EltenLink

Czy macie fetysze - 18 plus

Wróć do Związki i seks [18 plus]

#1 MonikaZarczuk

Przyznam, że dla mnie kwestia fetyszy jest fascynująca. Głównie dziwi mnie i jednocześnie nawet zachwyca, że w tej materii panuje taka różnorodność, bo nawet jeśli dwie osoby uwielbiają nie wiem... dłonie, to i tak natężenie czy rodzaj ulubionych dłoni będzie różne. Będzie mi miło i napewno interesująco, jeśli zechcielibyście się podzielić tym, co was kręci najbardziej i zechcieli kilka słów więcej o tym powiedzieć. Zdaję sobie jednak sprawę, że temat często uważany jest za kłopotliwy, choć osobiście nie wiem dlaczego no i jest też dosyć prywatny. Nie zdziwię się więc zatem, jeśli mój wpis będzie jedynym w tym wątku. Chętnie zaczęłabym jako pierwsza, ale niestety nie mam żadnego fetysza. Na pewno, z rzeczy, które na mnie oddziałują najsilniej, mogę wymienić zapach - perfumy, jakiekolwiek to u mnie 20% sukcesu gratis na starcie, a perfumy, które mi się podobają mogą osiągnąć nawet 50%. Bardzo też dobrze na mnie działają mocno chłodne dłonie.


Szanuję zdanie innych, co nie oznacza, że nie mogę mieć własnego.
2022-03-12 16:56

#2 nuno69

Jestem chyba sapioseksualny, czy jak to się nazywa, no wiesz o co chodzi. Poza tym mam kilka preferencji co do idealnej kobiety (chyba), ale o tym ciężko mowić publicznie.


- "Intelligence and wisdom is like jam. The less you have, the harder you're trying to spread it arround." - French proverb
2022-03-12 22:38

#3 misiek

Tak, kobiece piersi, dłonie i stopy. Oczywiście jak najbardziej zadbane.


Chcesz być dilerem? Chcesz być bandytą? Mieć własny burdel, pasuje ci to. Chcesz mieć kopyto i wrogów jak Don Vito? Chcesz iść do puchy, do piachu i na co ci to.
2022-03-13 00:56

#4 piecberg

Piersi, dłonie i stopy a do tego zgrabna pupcia, mniam.


Męszczyźni zdradzają a kobiety są tylko wierne w literaturze.
2022-03-13 01:16

#5 tomecki

to ciekawe, co piszecie, bo już któryś niewidomy facet deklaruje, że stopy. Dłonie rozumiem, bo to się często dotyka chociażby przy witaniu. Piersi też, bo jednak to jakoś generalnie często również u widzących jest ważne więc pewnie jakoś tam się przeniosło, ale stopy? Czemu akurat one? co w tym jest?



2022-03-13 13:28

#6 camila

Na stopach jest tyle ciekawych punktów, o których się fizjonomom nie śniło i faceci interesujący się tymi tematami wiedzą o tym najlepiej. ;)


ENFP
2022-03-13 13:31

#7 misiek

Tomecki, fetysz to fetysz. Ja też przykładowo nie rozumiem co inni widzą w niewypranej eliźnie kobiecej i dla mnie to jest nie do przyjęcia i w ręcz mnie odrzuca. Co do stóp Kamila tutaj dobrze powiedziała, a jak faktycznie widzisz takie mega zadbane, delikatne i tak je masujesz, dotykasz, bawisz się nimi. I to jest kurde właśnie to.


Chcesz być dilerem? Chcesz być bandytą? Mieć własny burdel, pasuje ci to. Chcesz mieć kopyto i wrogów jak Don Vito? Chcesz iść do puchy, do piachu i na co ci to.
2022-03-13 17:20

#8 tomecki

Niby masz rację, ale w szczerych rozmowach z niewidomymi temat stóp pada zastanawiająco często, w dodatku wygląda na to, że dysproporcja w tym zakresie między płciami jest dość wyraźna. Dlaczego? Czemu faceci lubią damskie stópki, przy najmniej dużo bardziej niż kobiety te nasze? Co w tym takiego jest? przecież męższyźni również mogą mieć je zadbane, a dodając do tego fakt, że dłonie wydają się być chyba równie ważne dla obu płci jest to tym bardziej ciekawe.



2022-03-13 17:25

#9 misiek

Nie wiem jak inni, ja mówię tylko na swoim przykładzie. Są kobiety, które lubią męskie stopy o ile o nie odpowiednio zadbasz, ale z drugiej strony też w grę wchodzą skojarzenia i stereotypy przemaglowane w innych wątkach. Generalnie, że męskie nogi śmierdzą, że niezadbane wytarte bla bla bla.


Chcesz być dilerem? Chcesz być bandytą? Mieć własny burdel, pasuje ci to. Chcesz mieć kopyto i wrogów jak Don Vito? Chcesz iść do puchy, do piachu i na co ci to.
2022-03-13 17:43

#10 MarOlk


-- (tomecki):
Bo to dość częsty fetysz, nie tylko zresztą u niewidomych. to ciekawe, co piszecie, bo już któryś niewidomy facet deklaruje, że stopy. Dłonie rozumiem, bo to się często dotyka chociażby przy witaniu. Piersi też, bo jednak to jakoś generalnie często również u widzących jest ważne więc pewnie jakoś tam się przeniosło, ale stopy? Czemu akurat one? co w tym jest?

--



2022-03-13 19:30

#11 papierek

Zgadza się, podobno ze 30 procent facetów generalnie deklaruje ten fetysz i niekoniecznie u niewidomych.


po co mi sygnatura?
2022-03-13 20:38

#12 MonikaZarczuk

Nie wiem co to sapiseksualność, ktoś wie?


Szanuję zdanie innych, co nie oznacza, że nie mogę mieć własnego.
2022-03-13 21:25

#13 camila

To chyba chodzi o inteligencję potencjalnego partnera. :) To nie fetysz, bo trzeba rozgraniczyć to co się po prostu lubi w kimś od fetyszu, lub cechy, które nam się podobają, ale szorstkie, żylaste rączki to jest to. Szłam ostatnio z kumplem pod rekę i natrafiłam na perełkę pod palcem przez przypadek, że możnaby igłą jak rzutką do tarczy trafić.
Kolega odpowiedział:
"Mama chciała bym został pianistą, a ja zostać heroinistą. Jedno i drugie nie wyszło". :D


ENFP
2022-03-13 22:24

#14 MonikaZarczuk

No widzisz, jakie to fascynujące, bo nie jeden właśnie takich dłoni by się wstydził.


Szanuję zdanie innych, co nie oznacza, że nie mogę mieć własnego.
2022-03-13 22:26

#15 klonowiak

jak piersi są fetyszem to każdy prawie facet jest fetyszystą



2022-05-13 11:46

#16 papierek

fetysz to chyba bardzo mocne ukierunkowanie na dany bodziec, bez którego nie możliwe, albo prawie nie możliwe jest osiągnięcie spełnienia. Prawie wszyscy faceci lubią piersi, ale nie tak znowu chyba wielu aż tak obsesyjnie, żeby nazywać to fetyszem i pewnie o to tu chodzi.


po co mi sygnatura?
2022-05-13 19:55

#17 MonikaZarczuk

Zgadzam się z Papierkiem. Jeśli dla kogoś piersi są upraszczając obsesyjnie ważne, to jest fetysz.


Szanuję zdanie innych, co nie oznacza, że nie mogę mieć własnego.
2022-05-14 14:10

#18 klonowiak

to może twarde sutki



2022-05-20 16:03

#19 damianzegarek

Kurczę, jak tak poczytałem Wasze wypowiedzi, to chyba muszę zweryfikować swoje przekonanie i uznać, że nie mam fetyszy. Do tej pory myślałem inaczej, ale nie ma takiej rzeczy bez której nie mógłbym się obejść w seksie. Uff, ulżyło mi chyba :D



2022-05-23 09:53

#20 MarOlk

Bo w pytaniu tytułowym chodziło może raczej o takie potoczne rozumienie fetyszu. Nie coś, bez czego niemożliwe jest osiągnięcie podniecenia seksualnego, ale raczej o jakąś silną preferencję, która sprawia przyjemność, ułatwia, ale bez której również możliwe jest osiągnięcie spełnienia. Jeżeli jest tak jak myślę to raczej każdy ma takie preferencje. Bardziej lub mniej typowe.



2022-05-23 10:18