Wojna na Ukrainie ad. 2022
Wróć do Wydarzenia i nowiny#321 misiek
Ale tak realnie patrząc Putin to stary dziad. I może tak niech nie skacze, bo jeszcze mu żyłka pęknie tam gdzie nie powinna. I co wtedy? Dalej będzie miał popleczników, którzy za nim pujdą murem?
#322 Julitka
@Misiek Tak.
- Klatki – odpowiedziała. – Czekania za kratami, aż zmęczenie i starość każą się z nimi pogodzić, aż wszelka nadzieja wielkich czynów nie tylko przepadnie, lecz straci powab.
#323 nuno69
Wojska rosyjskie zbliżają się do kolejnej ukraińskiej elektrowni atomowej.
#324 nuno69
Jedna zLwowskich piwiarni zamiast piwa będzie ważyć... Koktajle Mołotowa.
#325 nuno69
No i wkraczamy w tę wredną część dnia, gdzie nikt już nic nowego nie przekazuje. Martwi mnie to o tyle, że nie wiaodmo, co z Czeczenami.
#326 pajper
A tym czasem Anonymous przypuścili hakerskie ataki na pełną skalę, od DDOS-a na Kreml i inne instytucje rządowe i bankowe Rosji, przez włamania do rosyjskich stacji telewizyjnych, i wykradnięcie baz danych MON Rosji, po udostępnienie korespondencji Białoruskiego producenta broni Tetraedr.
Shoot for the Moon. Even if you miss, you'll land among the stars.
#327 nuno69
I wiadomości potwierdzających, że inwazja była w planach od bardzo, bardzo dawna.
#328 Postukujacy
Dwa aspekty a propos zdejmowania tych znaków i drogowskazów.
Po pierwsze rzeczywiście jest zalecenie by zdejmować oznakowanie, tak by rosjanie gubili się w obcym terenie.
Po drugie jest, słuszne uważam, zalecenie by nie udostępniać informacji o ruchach swoich wojsk, bo ułatwia się tym sprawe wojskom wrogim.
#329 magmar Konto zarchiwizowane
Jest wiadomo od kiedy?
-- (nuno69):
I wiadomości potwierdzających, że inwazja była w planach od bardzo, bardzo dawna.
--
#330 nuno69
Kilka miesięcy conajmniej
A tu ciekawy artykuł. No ja też wpadłem w Putinowską pułapkę, bo uważałęm go za mądrego i pragmatyczego wodza
https://wiadomosci.onet.pl/swiat/atak-rosji-na-ukraine-neonazista-okazal-sie-putin-nie-zelenski/vz7bx4j?utm_source=tw_wiadomosci&utm_medium=social&utm_campaign=onetsg_fb
#331 balteam
NO I DLATEGO, informacje o jakichś ruchach, przelotach, syreanch w naszym kraju też tak niespecjalnie powinno się wrzucać w neta, to samo tyczy się zdjęć.
#332 Postukujacy
Zgadza się, sam wrzucałem, ale już żem uświadomiony. Nauczka na przyszłośc.
#333 adelcia
ja teś zadaje sobie to pytanie.
-- (nuno69):
W sumie zastanawałem się, czemu takiego Putina czy Kadisrowa ktoś po prostu nie zatłucze młotkiem względnie nie zastrzeli. ALe to nie takie proste jak się nam może wyadawać chyba.
--
#334 balteam
Niemcy zgodzili się na dostarczanie broni na Ukrainę. Może drgnie coś mocniej
#335 adelcia
doobreeeeeeee podoba mi się.
-- (pajper):
"Na autostradzie z Kijowa Ukraińcy zerwali znaki drogowe, żeby Rosjanie się zgubili, i postawili inne z napisem "powodzenia" - pisze korespondent brytyjskiego "The Telegraph" James Rothwell.
--
#336 adelcia
eetam przeciesś on nawet serce nie ma.
-- (misiek):
Ale tak realnie patrząc Putin to stary dziad. I może tak niech nie skacze, bo jeszcze mu żyłka pęknie tam gdzie nie powinna. I co wtedy? Dalej będzie miał popleczników, którzy za nim pujdą murem?
--
#337 nuno69
To mu na skroni pęknie z nerwów xD.
#338 monstricek
Tak, jestem. Nigdy nie wysyłam niepodtwierdzonych informacyj.
-- (Julitka):
Jesteś pewien, że to bezpieczne i że to jest to, o co mi chodzi? Wysyłanie przelewów za granicę, zwłaszcza tam, to nie przelewki...
#339 nuno69
Coś zaczyna mówić się o odcięciu Białorusi od Swifta. Mnie zastanawia, dlaczego dopiero teraz, skoro wiadomo, że Łukaszenka to Putinowski pudelek.
#340 Kat
Ta, na okrętkę od Holandii, no, ale najważniejsze, że w ogóle, mają przerzucić 400 granatników, chyba, że to na początek.
-- (balteam):
Niemcy zgodzili się na dostarczanie broni na Ukrainę. Może drgnie coś mocniej
--
Strach zabija duszę.
Strach to mała śmierć, a wielkie unicestwienie.
Stawię mu czoło.
Niech przejdzie po mnie i przeze mnie.
A kiedy przejdzie, odwrócę oko swej jaźni na jego drogę.
Którędy przeszedł strach, tam nie ma nic. ... Jestem tylko ja."
- Litania Bene Gesserit przeciw strachowi ("