Telefon a tyflo odtwarzacz do słuchania książek
Wróć do inne#1 nuno69
Nie kupuje się tych tyflozabaweczek. Do tego służy teraz telefon
#2 Julitka
Dla jednego służy, dla drugiego - nie. Nie szufladkuj.
-- (nuno69):
Nie kupuje się tych tyflozabaweczek. Do tego służy teraz telefon
--
- Klatki – odpowiedziała. – Czekania za kratami, aż zmęczenie i starość każą się z nimi pogodzić, aż wszelka nadzieja wielkich czynów nie tylko przepadnie, lecz straci powab.
#3 dariusz.1991 Konto zarchiwizowane
Jeżeli komuś nie przeszkadza klawiatura dotykowa to jest dokładnie tak, jak mówi nuno. Ale wielu osobom to jednak przeszkadza. ?
-- (nuno69):
Nie kupuje się tych tyflozabaweczek. Do tego służy teraz telefon
--
#4 nuno69
No to wówczas szuka się mainstreamowych rozwiązań. Niestety jak kupujesz Plekstalka w Altixie to przyczyniasz się do tego że złodzieje dalej grasują.
#5 nuno69
Ale po cholerę kupować wszystko "for blind".
#6 Zuzler
Jeśli coś powstało, to widać było potrzebne. Jeśli po dwóch latach nie zniknęło na zawsze, to widać się po prostu przyjęło. Gdyby rozwiązania nie for blind były naprawdę zajebiste pod każdym względem, to prędzej czy później by wygrały. I może jeszcze wygrają, skąd wiesz.
#7 Zuzler
Póki co Orion czy Plextalk wygrywają z telefonem choćby swoimi rozmiarami, niedotykową klawiaturką, prostotą obsługi i sporą wytrzymałością baterii. Na pewno mogą być lepszą opcją dla kogoś, kto używa Iphona.
#8 pates
@Zuzler muszę się zgodzić. Zacznijmy od tego, że telefon nie zastąpi nigdy odtwarzacza mp3/txt/daisy/etc. Dlaczego? Otóż, telefon wymaga o wiele większej liczby kliknięć w ekran, żeby wejść do takiego powiedzmy, odtwarzacza. Musimy go odblokować, wejść w odpowiedni folder albo na odpowiedni ekran, kliknąć w odtwarzacz, potem folder, plik, sporo roboty. No a taki orion, plex talk, sansa czy inne małe? Włączyć, 1 albo 2 kliknięcia i bach, leci i gra. Poza tym, telefon może rozpraszać powiadomieniami, no i bateria. Jeśli wyczerpie się a my musimy zadzwonić, no to padło. No a taki odtwarzacz nawet, jak się wyczerpie, telefon nadal działa.
#9 nuno69
Nie przyjmuję tych argumentów. Ja sobie w telefonie wysuwam paseczek i siup w Speech Central. No ale to nie o tym temat wic się zamykam.
#10 zvonimirek222
Nie, bo są appki typu easy reader. Nikt nie zabronił spróbować takiego rozwiązania.
#11 nuno69
Z reszą ja tam mam czytnik EBooków w screenreaderze więc no kukle.
#12 Zuzler
Nie przyjmujesz argumentów. Ale obalić też ich nie próbujesz.
#13 pates
Jak ktoś chce, proszę bardzo, wasza wola. Ja nigdy nie przyjmę wyższości telefonu nad osobnym odtwarzaczem
#14 nuno69
No ten z szybkością obaliłęm. na pewo szybciej uruchomię książkę na Telefoni niż na Milestone. Chyba że te nowe wynalazki szybciej startują.
#15 pates
Milestone to akurad jest fakt. On był dość toporny. Ale na np sansie nie, bo wystarczy ją włączyć. Po ustawieniu, leci z automatu ostatnio odtwarzany plik
#16 nuno69
Ale jeżeli mam skrót na ekranie blokady do czytnika to i tak telefon będzie szybszy bo nie wymaga zimnego startu.
#17 Zuzler
Akurat ten argument i do mnie nie trafia. Ale reszta, niestety...
#18 nuno69
Jak masz odpowiednio skonfigurowane powiadomienia to nigdy, przy robieniu czegokolwiek nie będą cię rozpraszały pierdoły pokroju Srejsbuczka
#19 pates
@Nuno sansa startuje 3 albo 4 sekundy. Czy to dużo? Chyba nie. Po za tym, taka sansa jest o wiele bardziej mobilna, wszędzie się zmieści. Kolejna sprawa, sansa wytrzymuje około 20 godzin na baterii. Przeciętny telefon? Może 7 albo 8.
#20 nuno69
Janawet jak leżę na łużku to nie chce pierdół, dlatego mam powiadomienia ustawione tak, że pierdółnie dostaj wogóle, wiadomości od takich podrzędnych ludzikó wibrują a ważne osoby drą się na cały głośnik i jeszcze powodują audioducking odtwarzanych mediów.