Nuno, ile kosztoał twój telefon i jakiej jest wielkości? Sansa kosztuje powiedzmy 300 zł i jest maleńka

Eh Nuno, kup sobie asusa zenphone, ustaw mi go i odeślij :D
Te ustawianie dzikich trybó zajmuje sporo, ja na fonie nie słucham książek, ale jak bym chciał, to skusił bym sięna jakiś dedykowany odtwarzacz, jeśli bym to robił regularnie po kilka godzin dziennie.

@Zuzler na iPhone'a też możesz już teraz bez problemu wgrac sobie książkę. Wiem, mam.
@Pates pytanie nie na miejscu, żeby nie powiedzieć durne. I tak ten telefon bierzesz ze sobą więc jaka to różnica?

Mówię o baterii. Na Iphonie to mogę bezproblemowo słuchać czegokolwiek prosto z dysku Google.

@Balteam OK! Ja mam jedną konfigurację któa importuje mi się z konta Google. Jeszcze mnie nie zawiodła. Dostosowuję ją tylko pod konkretne bajery aktualnego telefonu, takie jak Miui czy EMui które miałem wcześniej/.

@Zuzler i ile ci wytrzymuje? Mi jakieś 7 / 8 godzin słuchania auio. A @skrzypenka mówiłą że Orion 10. Śmieszny gain.

Nie wiem, nie było jeszcze tak, zebym na telefonie nie robiła nic innego, tylko słuchała książki. Faktem jest, że nadspodziewanie wolno mu ta bateria schodzi, ale 10 godzin to na pewno nie osiągnie nigdy.

Śmiem twierdzić że przy odpowiednich ustawieniach nawet iPhone osiągnie 10 godzin.Oj tzeba doinformować społeczeństwo. Kolejny temat na kiedyś tam za sto lat na MAO.

Powiem tak. Co do odtwarzania plików dźwiękowych (w dużej ilości) telefon NIGDY nie zastąpi sansy. Pomijam kwestie tagów, bo o tym pisałem wielokrotnie, ale sansa jest po prostu bardzo szybka i nie trzeba nic ustawiać dodatkowo. Co do książek fakt, telefon może zastąpić victora czy plextalka. Warunek jest jeden, użytkownik musi być przekonany do klawiatury dotykowej. Ja nie jestem, więc wybrałem Victora ale rozumiem zwolenników telefonu jako odtwarzacza książek.

MPCHC na Androidzie potrafi ignorować tagi.

@Nuno wyobraź sobie, że nie zabieram wszędzie telefonu. Bo i po co? Np do szkoły wiadomo tak, ale do sklepu? Po co mi on.

@Nuno, na asusie miałem włączone drastyczne oszczędzanie energii ichniejszy tryb, ekran jasność0, tapeta czarna i szczerze mówiąc prawie żadnej różnicy nie było.
Tak czy tak, jak ogarnę nowy fon, to aż sięzgłoszzę dla testów.
Kolejny argument za tyflo rzeczami jest taki, że telefony są większe, zwłaszcza kobiety jak np. coś gotują, to niespecjalnie majągdzie telefon włożyć, no i oczywiście można bluetooth ogarnąć, ale równie dobrze też tyflo.

No właśnie, a ja uwielbiam plextalki, są wygodne i poręczne.

-- (dariusz.1991):
Powiem tak. Co do odtwarzania plików dźwiękowych (w dużej ilości) telefon NIGDY nie zastąpi sansy. Pomijam kwestie tagów, bo o tym pisałem wielokrotnie, ale sansa jest po prostu bardzo szybka i nie trzeba nic ustawiać dodatkowo. Co do książek fakt, telefon może zastąpić victora czy plextalka. Warunek jest jeden, użytkownik musi być przekonany do klawiatury dotykowej. Ja nie jestem, więc wybrałem Victora ale rozumiem zwolenników telefonu jako odtwarzacza książek.

--

@Zuzler po co ten pusty post?
@Skrzypeńka plextalk to tak wielkościowo do nokii. Jak miałaś w ręku sansę, no to dopiero jest mega mobilna sprawa. Noi tutaj dochodzi też bardzo miły fakt, czyli to, że nie jest to sprzęt stricte tyflo, co potrafi pomóc np z ceną, która mimo sporego skoku do góry w ostatnich latach nadal jest niższa nawet od najtańszego oriona.

Pusty post usunęłam. Musiałam wpisać chociaż spację, gdy tworzyłam nowy Wątek.
A co do Oriona, Plextalka itp. itd., to normą jest raczej kupowanie tego w ramach AS albo innych dofinansowań, więc cena jakby mniejsza się robi od Sansowej nawet 2-4 razy.

Nuno, tagi może i się da ogarnąć, ale sansa działa o wiele płynniej i szybciej. Co więcej (niby detal, ale mi robi różnicę) po przytrzymaniu jednego klawisza rockbox umożliwia przestrojenie nagrania o powiedzmy ćwierć tonu z proporcjonalną zmianą prędkości odtwarzania. To się przydaje w przypadku źle zgranych kaset czy płyt winylowych.

@Zuzler aa no tak. Co do cen, jak ci przyznają as to wtedy tak, ale jak nie to wtedy raczej to inaczej wygląda.
@Dariusz? strzałka w górę fajna sprawa, to muszę przyznać.

A ja się po części zgodzę, po części nie. Prawda jest taka, że w dobie dzisiejszych technologii niema co dorabiać złodzieji typu Altix, którzy sprzedają swoje zabawki po mega zawyżonych cenach. Sam za moją osobistą kasę Oriona czy Plextalka napewno bym nie kupił, ale w razie jak dostanę dofinansowanie kupię napewno, jednakże napewno nie od sraltixa dla zasady i brak podejścia do klienta. Z drugiej jednak strony wrzucenie audiobooka na Iphone to jest dramat. I ja po dziś dzień nie wiem jak Normalnie takowego wrzucić, tak by był poprawnie otagowany, dlatego dobrą alternatywą jednak jest tu wspomniana Sansa, bo jest malutka i stosunkowo tania porównując do tyflozabawek. Druga sprawa to jakość dźwięku Rockboxa, która na bank jest lepsza od prawie każdego smartfona. Jednak wielki minus za zawiłą instalację tegoż, bo to u każdego działa inaczej i instaluje się inaczej. Mi moja aktualna sansa działa tylko dzięki modyfikacją w sumie trzech wersji Rb, a i tak nie w pełni. Musiałem z trzech wersji po podmieniać pliki, bo nijak nie chciała zagadać. Męczyłem się z tym jakiś tydzień, więc z drugiej strony Sansa też nie dla każdego.

No i pamiętajcie o ludziach starszych, którzy na prawdę często mają problem z wykonaniem gestu nawet na Iphone, nie wspominając o Andro. Po za wszystkim ostatnio moja babcia szukała czegoś niedotykowego do odtwarzania typowo ksiązek, przy czym traci wzrok więc to muzi być mega wyraźne i ogarnialne dla ludzi 70+. W tej kategorii wygrywa nawet nie Orion czy tam inny Plextalk tylko zwykły Czytak, który pochodzi od jeszcze wiekszych złodziei niż Altix czyli NPN, jednak w swojej kategorii jest bezkonkurencyjny. Dodajmy do tego ludzi nawet niekoniecznie starych, ale chodziażby z problemami motorycznymi, zaawansowaną cukrzycą więc dotyk idzie sobie na spacer i monet niektórzy z nich nie są w stanie po ząbkach odróżnić i pojawia się niemały rynek dla tego typu odtwarzaczy.

Co to robi tu? Co to tutaj robi?