Czy to normalne, że w cyfrowym dyktafonie po kilku miesiącach nieużywania bateria alkaliczny paluszek jest, niemalże kompletnie rozładowana, mimoże wcześniej była włożona nowa i na niej był użyty kilka razy? Wcześniej oczywiście został wyłączony.

Jaki to jest dyktafon?

Olympus ws320

No to ci powiem, że on nie wyłącza się całkiem. Mój ws650m miał to samo. On sobie jest na takim jakby czówank

normalne, baterie litowo jonowe ulegają powolnemu samoistnemu rozładowywaniu. A jeszcze jak coś pates mówił, że on czuwa, to tymbardziej.

Niestety czówa. Raczej się tego nie wyzbyli od 650 tki, bo znam kilka osób z urządzeniami serii ws i jak wyciągną baterię, jest lekko lepiej

Pates ciekawe, bo niema w instrukcji o tym wzmianki. Papierek, to bateria alkaliczna, nie litowojonowy akumulator.

Mimo wszystko nie zmienia to faktu.
Temperatura też wpływa na stan naładowania.

Nie napisząci tego. Tak samo, w instrukcji ipoda nano 5g nic nie ma o czówaniu, a tu prosze. Jego wyłączenie polega ino na uśpieniu tak naprawdę.