Seksualność a religia (18 plus)
Wróć do Związki i seks [18 plus]#21 papierek
i sam fakt, że dziewczynę trzeba było zaprosić do specjalnie wydzielonego pomieszczenia, przy otwartych
drzwiach, albo siedzieć w przeszklonej jadalni, 0 intymności powoduje, że średniowiecze to i tak dobrze
jeżeli chodzi o tą szkołę, oczywiście tylko pod tym względem.
#22 papierek
Warto dorzucić fakt, że nawet były akcje, że trener jedzie z zawodniczką na zawody, że jadą tylko we
dwoje i że to wielce straszne i podejrzane. Tak, niewątpliwie, laski mają z tym wielki problem, i tak
sporo się zmienia, ale nadal wolno. Nie to, że wszystkie laski po laskach :) są dziwne, bo większość
ludzi ma swuj rozum, ale jak na grupie facebookowej absolwenci lasek widzę komentarze wielce oburzone,
że w końcu chcą połączyć dwa internaty, to mi się żal niektórych absolwentów tej szkoły robi. I te teksty,
że to przecież tak blisko i że to grozi ciążą, dosłownie takie komentarze byłych absolwentów lasek się
sypały.
#23 misiek
Znudzić się- jakie to teraz wydaje się normalne. Znudzić się- najlepiej sobie znaleść młodszego partnera
i krzywdzić swojego. A co powiecie na to, że- tak tak- są jeszcze na tym świecie ludzie, którzy są ze
sobą kilkadziesiąt lat i cały czas jest między nimi miłość.
#24 papierek
Nie neguje tego, tylko pisałem o tym, że właśnie to czy partnerzy
znudzą się sobie wzajemnie nie jest uzależnione od seksu przed ślubem tylko od ich mentalności i sposobu
myślenia i od tego, czy naprawdę się kochają. Wręcz potwierdziłem tym to co piszesz.
--Cytat (łysy):
Znudzić się- jakie to teraz wydaje się normalne. Znudzić się- najlepiej sobie znaleść młodszego partnera
i krzywdzić swojego. A co powiecie na to, że- tak tak- są jeszcze na tym świecie ludzie, którzy są ze
sobą kilkadziesiąt lat i cały czas jest między nimi miłość.
--Koniec cytatu
#25 balteam
hmm, ani ja ani papierek nie pisaliśmy aby się stukać ani na lewo ani na prawo, Nawet nie pisaliśmy aby
zmieniać partnerów, także trochę dziwny komentarz
Łysy, no ale co do tego, że żyją ludzie, którzy kilkadziesiąt lat są z jednym partnerem, hah, teraz też
tacy będą, no i oczywiście jestem za. Co nie zminia faktu, że nie ma co chwalić przeszłości, bo burdele
chociarzby bardzo popularne i dla mężczyzn były wskazywane w średniowieczu. W 19 wieku i później też
jakoś nie każdy miał jednego partnera. Także znudzić się, jest tak samo aktualne jak kiedyś. Dosyć ciekawą
teorię pewnego profesora czytałem. Uważa on, że człowiek jest z natury poligamiczny, ponieważ w przeszłości
po prostu ludzie nie żyli kilkadziesiąt lat ze sobą. Tylko albo pierwszy albo drugi partner umierał i
druga osoba brała sobie kolejną osobę i żyła z nią do śmierci.
Myślę, że po części profesor ten miał racje, co nie zmienia faktu, że moim zdaniem możemy żyć cały czas z jedną
partnerką, po prostu z przyczyn naturalnych wcześniej to było utrudnione. Hehe czyli ludzie też tak często
te kilkadziesiąt lat ze sobą nie żyli.
--Cytat (łysy):
Znudzić się- jakie to teraz wydaje się normalne. Znudzić się- najlepiej sobie znaleść młodszego partnera
i krzywdzić swojego. A co powiecie na to, że- tak tak- są jeszcze na tym świecie ludzie, którzy są ze
sobą kilkadziesiąt lat i cały czas jest między nimi miłość.
--Koniec cytatu
#26 Lowca_Androidow
Ja sobie nie wyobrażam sytuacji seks dopiero po ślubie - to jest nieporozumiene, może się przecież okazać, że nie pasują do siebie w tych sprawach. Różnie bywa, on lubi na ostro, ona delikatnie, są też inne sytuacje nie uzależnione od upodobań seksualnych, ale właśnie od naszej anatomii, jakichś niedoskonałości powodujących pewien dyskomfort w pewnych sytuacjach np. on może mieć za grubego, ona za wunską - lub odwrotnie.
Oczywiście nie mówię tu o wyrafinowanym testowaniu hehe, bo do zbliżenia powinno dojść kiedy oboje tego chcemy, kiedy oprócz pożądania łączy nas rónież uczucie - wówczas jest cudownie.
Ostatnie zdarzenia przyspieszyły moją decyzję, odchodzę.
Na koniec chciałem pogratulować moderatorom grupy o telefonach, Samodzielność oraz Polskie społeczeństwo działań skutkujących tym, że nie chce się tutaj zaglądać
Mają wyłączność na słuszność, user nie ma prawa mieć innego zdania, a jeśli takowy broni swoich racji spuszczają ze smyczy swoją obronną maskotkę.
Działania władzy pokazują jedynie, że wspomniana moderacja ma w głębokim poważaniu to co miśli zwykły user bez uprawnień moderatorskich, bo kimże taki user jest..
Brak wyjaśnień, merytorycznych, podpartych choćby regulaminem, to brak szacunku.
Jak to nawet namiastka władzy potrafi uderzyć do głowy...
Aha, kroplę czary przelał ban otrzymany za to, że napisałem do maskotki moderatorek, że się podlizuje, żałuję jedynie, że nie napisałem kulturalnie, a nie zgodnie z moimi zasadami, że zawsze piszę to co myślę, czyli, że liże dupę.
#27 papierek
Słaby argument, bo akurat w tych sprawach w większości idzie się dogadać, a większość kluczy pasuje do
większości dziórek, żadko jest tak, że facet ma ekstremalnie grubego a a ona ekstremalnie wąską :d to
są skrajności.
--Cytat (Łowca_Androidów):
Ja sobie nie wyobrażam sytuacji seks dopiero po ślubie - to jest nieporozumiene, może się przecież okazać, że nie pasują do siebie w tych sprawach. Różnie bywa, on lubi na ostro, ona delikatnie, są też inne sytuacje nie uzależnione od upodobań seksualnych, ale właśnie od naszej anatomii, jakichś niedoskonałości powodujących pewien dyskomfort w pewnych sytuacjach np. on może mieć za grubego, ona za wunską - lub odwrotnie.
Oczywiście nie mówię tu o wyrafinowanym testowaniu hehe, bo do zbliżenia powinno dojść kiedy oboje tego chcemy, kiedy oprócz pożądania łączy nas rónież uczucie - wówczas jest cudownie.
--Koniec cytatu
#28 Lowca_Androidow
Nie, nie słaby. Nie masz pojęcia jakie problemy potrafią mieć kobiety i mężczyźni. Samo dogadanie się nie jest w takich przypadkach wystarczajace jeśli nie pasują seksualnie do siebie. Sama miłość nie wystarczy do przetrwania związku przez dlugie lata - seks jest tym dopelnieniem i spoiną. W ten sposób wyrażamy jak bardzo kogoś kochamy, - oddajemy się mu bez reszty, oddajemy mu wszystko co mamy, a jeśli to nie gra to jest problem.
Ja podałem dwa przypadki, a jest ich wiele, faceci jak również kobiety mają różne upodobania seksualne i jeśli tego nie dostaną od partnera nic nie da dogadanie się, żę jeden nie będzie robił tego czy tamtego, że się bez temtego bo prędzej czy później sięgnie po to do kogoś kto mu to da.
Faceci mają różne zakryzwienia, kobiety różnie ukształtowaną co w połączeniu powoduje boledny kontakt, są płytsze i głębsze, faceci mają dłuższe i krótrze - piszesz, że to kiepski argumetn. Poczytaj sobie o problemach tego typu zobaczysz ile tego jest.
Ostatnie zdarzenia przyspieszyły moją decyzję, odchodzę.
Na koniec chciałem pogratulować moderatorom grupy o telefonach, Samodzielność oraz Polskie społeczeństwo działań skutkujących tym, że nie chce się tutaj zaglądać
Mają wyłączność na słuszność, user nie ma prawa mieć innego zdania, a jeśli takowy broni swoich racji spuszczają ze smyczy swoją obronną maskotkę.
Działania władzy pokazują jedynie, że wspomniana moderacja ma w głębokim poważaniu to co miśli zwykły user bez uprawnień moderatorskich, bo kimże taki user jest..
Brak wyjaśnień, merytorycznych, podpartych choćby regulaminem, to brak szacunku.
Jak to nawet namiastka władzy potrafi uderzyć do głowy...
Aha, kroplę czary przelał ban otrzymany za to, że napisałem do maskotki moderatorek, że się podlizuje, żałuję jedynie, że nie napisałem kulturalnie, a nie zgodnie z moimi zasadami, że zawsze piszę to co myślę, czyli, że liże dupę.
#29 balteam
No i niezależnie od poglądu czy po czy przed ślubem, najlepszy seks to ten, który pojawia się po uczuciu.
Taka prosta prawda;D
Ciekawe ile procent chłopaków ile dziewczyn mają problemy albo za mały/ciasna za duży/za szeroka, nie
tak dużo, bo po prostu na logikę większość musi do siebie w jakimś stopniu pasować, tak jak idealnego
partnera ciężko znaleźć, każdy ma jakieś wady, tak samo w łóżku, nie musi być ktośidealny.
#30 jamajka
--Cytat (papierek):
Na pewno zgadzam się, że jeżeli chodzi o szkołę w laskach to mają tam problem, duży problem, dochodziło
do absurdalnych styuacji kiedy na pożegnanie dawało się buziaka dziewczynie a za 5 minut siostra któa
się napatoczyła dzwoniła do internatu, że oni się pocałowali, chociaż to już skrajności. W niektórych
miejscach i przypadkach ciężko było przeforsować, żeby zaprosić koleżanke do internatu do pokoju, żeby
obejżeć sobie razem film czy odrobić lekcje. Oczywiście nic do końca nie jest bez przyczyny, bo byli
i tacy, co faktycznie przeginali, ale dla tych normalnych było słabo, pod tym względem. Jeszcze jak byłem
w ii liceum przychodziły do nas grupy ewangeliczne i opowiadały, jaki to seks przed ślubem jest zły,
bo potem już nie kochamy swojej partnerki bo przed ślubem wzieliśmy to co najlepsze i że to grzech, sodoma
i gomora, podczas gdy tutaj seks przed ślubem ma znaczenie jedynie dla naszej wiary, a dla samej miłości
ma co innego znaczenie, bo po ślubie też można się znudzić tak samo jak przed, więc ślub w niczym nie
pomoże, jak ktoś ma takie założenia.
--Koniec cytatu
Nie no, wiadomo, że problemy robili i to nie było fajne, to pamiętam dobrze, mówiłam raczej o tym, że
jak ktoś był w miarę ogarnięty, to sam sobie poglądy wyrabiał i mało znam tam ludzi, którzy by się bali
bliskości przez Laski, a raczej, tylko przez Laski.
#31 Lowca_Androidow
@balteam nie mówimy o idealiźmie. Jasne, że jakoś się dopasowujemy, ale chodzi o to, aby wykluczyć te bolesne niedopasowana, te skrajne nie do przyjęcia - black list hehe.
Jest wiele takich czynników które mogą nam u partnerki/partnera obrzydzić seks czy inną bliskość.
Jasne, można pracować nad tym ale to wlaśnie trzeba już zacząć przed podjęciem decyzji bycia ze sobą na całe życie bo może się okazać, że partner/partnerka nie jest wytrwała w dążeniu do zminay lub uwarunkowania nie pozwalają na zmianę bo nie jest to zależne od niej/niego - typu niedopasowania anatomiczne - przecież nie chodzi o to, aby jedna ze stron w imię miłości przez całe życie udawała, że jest OK
Ostatnie zdarzenia przyspieszyły moją decyzję, odchodzę.
Na koniec chciałem pogratulować moderatorom grupy o telefonach, Samodzielność oraz Polskie społeczeństwo działań skutkujących tym, że nie chce się tutaj zaglądać
Mają wyłączność na słuszność, user nie ma prawa mieć innego zdania, a jeśli takowy broni swoich racji spuszczają ze smyczy swoją obronną maskotkę.
Działania władzy pokazują jedynie, że wspomniana moderacja ma w głębokim poważaniu to co miśli zwykły user bez uprawnień moderatorskich, bo kimże taki user jest..
Brak wyjaśnień, merytorycznych, podpartych choćby regulaminem, to brak szacunku.
Jak to nawet namiastka władzy potrafi uderzyć do głowy...
Aha, kroplę czary przelał ban otrzymany za to, że napisałem do maskotki moderatorek, że się podlizuje, żałuję jedynie, że nie napisałem kulturalnie, a nie zgodnie z moimi zasadami, że zawsze piszę to co myślę, czyli, że liże dupę.
#32 balteam
@łowca, hmm, wydaje mi się, że można przez rozmowę o seksie sporo wywnioskować o drugiej osobie, ale
nie wiem na ile osób po ślubie uprawiających seks, jest z niego niezadowolonych, więc ciężko mi wszystko
uogulniać, ale myślę, że sporo zależy od tej dwujki, jeśli chcą uprawiać seks po ślubie, no to cuż, wliczają
też te ryzyko w koszty, że mogą do siebie nie pasować, ale poza skrajnymi problemami biologicznymi, większość
w miarę się zgra, tak jak nie każdy umie gotować, tak niekażdy umie seks dobrze uprawiać, co nieznaczy,
że nie będzie nam jedzenie smakowało, po prostu nie będzie najlepsze, a tak czy tak, jak ktoś nas podnieca
to dla nas jaki by w łóżku nie był, będzie dla nas bardziej atrakcyjny nirz dla osoby, którą nie podnieca.
#33 Lowca_Androidow
@balteam tu nie chodzi o umiejętność, dopasowanie, podnietę, opory itp.
Chodzi o problemy czysto fizyczne - ból w trakcie uniemożliwiający spełnienie czy w ogóle stosunek spowodowany właśnie dziwnymi "anomalniami" anatomicznymi.
Nie mówię, że tak musi być, że jest to bardzo częsty proceder, ale uważam, że właśnie wcześniejsze zbliżenia powodują, że poznajemy się bliżej, poznajemy te ewentualne problemy, mniej więcej wiemy co nas czeka ii sporo innych czynników z tego wyikających dlatego uważam, że powinno się wręcz zbliżyć do partnerki/partnera, a nie czekać z tym na po słubie.
Ostatnie zdarzenia przyspieszyły moją decyzję, odchodzę.
Na koniec chciałem pogratulować moderatorom grupy o telefonach, Samodzielność oraz Polskie społeczeństwo działań skutkujących tym, że nie chce się tutaj zaglądać
Mają wyłączność na słuszność, user nie ma prawa mieć innego zdania, a jeśli takowy broni swoich racji spuszczają ze smyczy swoją obronną maskotkę.
Działania władzy pokazują jedynie, że wspomniana moderacja ma w głębokim poważaniu to co miśli zwykły user bez uprawnień moderatorskich, bo kimże taki user jest..
Brak wyjaśnień, merytorycznych, podpartych choćby regulaminem, to brak szacunku.
Jak to nawet namiastka władzy potrafi uderzyć do głowy...
Aha, kroplę czary przelał ban otrzymany za to, że napisałem do maskotki moderatorek, że się podlizuje, żałuję jedynie, że nie napisałem kulturalnie, a nie zgodnie z moimi zasadami, że zawsze piszę to co myślę, czyli, że liże dupę.
#34 cinkciarzpl
Łowca, popieram to, co piszesz. Papierek i inni laskowicze, ja słyszałem o parach które i tak tam potajemnie robiły co chciały, aczkolwiek te osoby znam i nie są oni złamani przez system, jeśli wiecie o co chodzi. Wyszli z tego normalnie niepokaleczeni. We Wrocławiu z tego co wiem kiedyś albo nie było rozdziału na płcie, albo jedno od drugiego było bardzo blisko. Wszystko się zmieniło po kilku ciąrzach. Być może olali zabezpieczenia, albo nie zadziałały. :P
Ludzie pojmujący seks wyłącznie w kategoriach ciasna duży, nie do końca jeszcze najprawdopodobniej poznali temat i szybko to im się zmieni. Pamiętam jakie ja miałem rozkminy i problemy przed swoim pierwszym razem a jakie mam teraz, gdy kilka partnerek już za mną, gdy wiem więcej o sobie i trochę więcej o tym jak one myślą choć kobieca psyche to temat niezgłębiony. Oczywiście możliwe że od razu trafili na ideał, ale w to raczej nie wierzę. Prawda jest taka, że łóżko jest zwierciadłem związku. Jeżeli w związku się sypie, to w łóżku także zacznie (o ile zdąży tam dojść), a jeśli w cudownym związku sypie się tylko w łóżku, to prędzej czy później rozleje się to na całą relację o ile również, zdąży tam dojść. To jest jak zasady dynamiki, czy inne fundamentalne prawa. Mówię tu rzecz jasna o prawdziwych związkach, nie takich jednonocnych. Apropo koronnego argumentu zwolenników tzw. czystości (to seks brudzi)?, że rozmową prawie wszystko się załatwi. Rozmowa sama z siebie daje faktycznie bardzo dużo, to zresztą kolejne prawo dynamiki. Rozmawiaj, komunikuj. ale niestety najważniejszego nam nie da, bo w rozmowie każdy chce się zaprezentować jak naj lepiej. Dopiero kiedy przychodzi czas prawdy zaczyna się odsłaniać oblicze danej osoby. Przykład? Miałem kiedyś partnerkę, która opowiadała mi, co to ona nie robiła i z kim. Szybko i to z naszej wspólnej inicjatywy, wylądowaliśmy tam gdzie wylądowaliśmy. :P Ale, nie było tego jej deklarowanego doświadczenia wcale widać po tym, jak wyglądało to w praktyce. Typowa kłoda, lubiąca dużo brać, nic dawać. Byłem bardzo cierpliwy, bo miała także swoje problemy w tym temacie. Powodowało to z czasem jednak u mnie frustrację. No bo jak to tak? Ja robię wszystko, aby dać jej przyjemność, a ona prawie nic? Czułem się jakgdyby sam, nie akceptowany. To tak jak ja bym napisał komuś pełen namiętności, bardzo długi list, taki na 12 kartek brajlowskich, na 30KB, a ten ktoś na to zupełnie nic, zero, nol, choć mnie zna. Rozmowy nic nie dawały, kończyły się gierkami, lekkim krokiem do przodu a potem dwoma w tył. Aż związek stopniowo zaczął chylić się ku końcowi. A był czas, że byliśmy dla siebie wszystkim. Oczywiście łóżko nie było tu najistotniejsze, ale napewno było sporą cegiełką do tego ogródka. Tak samo teoretycznie możemy rozmawiać, dajmy na to, na temat, jak trafić z punktu a do b. Każdy opowie inaczej, a ktoś kto nigdy nie szedł sam to już wogóle tego co ci ludzie mu mówią, nie zrozumie.
#35 misiek
Tylko zauważyliście, że dużo takich osób nie pasujących do siebie praktycznie pod żadnym względem decyduje
się mimowszystko na stały związek? Znam takie małrzeństwo, gdzie z facetem od początku były już problemy.
Już na początku związku bił swoją partnerkę i znęcał się nad nią psychicznie. Mimowszystko ona przez
cały czas mu wybaczała i przez jakiś czas było dobrze do następnej awantury. Ona od niego uciekała i
po czasie znowu mu wybaczała i tak generalnie w kółko. Później z biciem się uspokoił, ale psychiczna
przemoc nie ustała w sumie do dziś. I wiadomo- do tego oczywiście dochodził alkohol. Mimo tego wszystkiego
po sześciu latach związku postanowili wźiąźć ślub. Po następnych trzech latach zrobili sobie dziecko
i tak żyją do dziś- 13 lat po ślubie i 19 lat razem. Ona przez cały czas płacze- jakto już go nie ma
dosyć, jaki on jest dla niej niedobry, że myśli o rozwodzie. A mimoto cały czas wraca do niego i cały
czas są razem.
#36 misiek
Dodam, że ta dziewczyna była kiedyś bardzo fajną i wyluzowaną laską. Przy nim, mimoże przez lata nie
straciła swojego dawnego wyglądu to z charakteru stała się strasznie zgoszkniała i wredna.
#37 Lowca_Androidow
@Łysy, masz rację, tak bywa, kobiety liczą na poprawę, łudzą się, żę miłość zwycięży i same przed sobąnie chcą przyznać się do tego, że to nie jest możliwe, że aż tak ludzie tego typu się nie zmieniają - bez specjalistycznego leczenia nia ma szans na zmianę.
Po to są właśnie związki przedmałżeńskie, aby "przyglądać" się swojej przyszłej partnerce/partnerowi, ale nie sercem tylko umysłem bo serce jest tak ślepe jak my - bez urazy Panie i Panowie niewidomi
Ostatnie zdarzenia przyspieszyły moją decyzję, odchodzę.
Na koniec chciałem pogratulować moderatorom grupy o telefonach, Samodzielność oraz Polskie społeczeństwo działań skutkujących tym, że nie chce się tutaj zaglądać
Mają wyłączność na słuszność, user nie ma prawa mieć innego zdania, a jeśli takowy broni swoich racji spuszczają ze smyczy swoją obronną maskotkę.
Działania władzy pokazują jedynie, że wspomniana moderacja ma w głębokim poważaniu to co miśli zwykły user bez uprawnień moderatorskich, bo kimże taki user jest..
Brak wyjaśnień, merytorycznych, podpartych choćby regulaminem, to brak szacunku.
Jak to nawet namiastka władzy potrafi uderzyć do głowy...
Aha, kroplę czary przelał ban otrzymany za to, że napisałem do maskotki moderatorek, że się podlizuje, żałuję jedynie, że nie napisałem kulturalnie, a nie zgodnie z moimi zasadami, że zawsze piszę to co myślę, czyli, że liże dupę.
#38 zywek
O ne. Nam to mówiono, znaczy, jak byliśmy młodzi itd. I że niby tylko w internacie dziewcząt tak się
gadało? Nieprawda. Jak miałęm zakonnice za wychowawczynie t własnie tak nam prano mózgi.
--Cytat (jamajka):
--Cytat (cinkciarzpl):
Nie tylko to. Jeśli komuś przez pół życia mówią, że seks jest brudny, grzeszny, w najleprzym razie może nawet przyjemny ale grzeszny, i jeśli ktoś nawet już nie wierzy ale mu się to skojarzenie z negatywnymi rzeczami utrwaliło, to będzie problem.
Takie przekonanie często, choć nie zawsze obserwuję u ludzi którzy uczyli się w ośrodku w Laskach w czasie
gdy kadra była bardziej zakonna niż to podobno teraz ma miejsce. Łowca, zasadniczo się zgadzam.
--Koniec cytatu
Ja uczyłam się w Laskach dziesięć lat, nie wiem, co komu móiono, ale nie wydaje mi się, żeby mnie coś
takiego mówiono, a jeśli moje zdanie się nie będzie liczyć, co możliwe, bo jednak w internacie nie byłam,
to powiem, że moich znajomych też to raczej nie dotyczyło. WIęc być może to się po prostu zmieniło od
czasów, o których mówisz, albo nie spotkałam ludzi tak twierdzących. A co do wiary, to by było dość dziwne podejście,
bo dla ludzi wierzących miłość fizyczna nie jest sama w sobie zła przecież.
--Koniec cytatu
#39 zywek
Łowca, czuję się kobietą xD
--Cytat (Łowca_Androidów):
@Łysy, masz rację, tak bywa, kobiety liczą na poprawę, łudzą się, żę miłość zwycięży i same przed sobąnie chcą przyznać się do tego, że to nie jest możliwe, że aż tak ludzie tego typu się nie zmieniają - bez specjalistycznego leczenia nia ma szans na zmianę.
Po to są właśnie związki przedmałżeńskie, aby "przyglądać" się swojej przyszłej partnerce/partnerowi, ale nie sercem tylko umysłem bo serce jest tak ślepe jak my - bez urazy Panie i Panowie niewidomi
--Koniec cytatu
#40 Lowca_Androidow
@żywek - ja pierdziu!!! Dobrze, że ja do lasek nie chodziłęm :D
Ostatnie zdarzenia przyspieszyły moją decyzję, odchodzę.
Na koniec chciałem pogratulować moderatorom grupy o telefonach, Samodzielność oraz Polskie społeczeństwo działań skutkujących tym, że nie chce się tutaj zaglądać
Mają wyłączność na słuszność, user nie ma prawa mieć innego zdania, a jeśli takowy broni swoich racji spuszczają ze smyczy swoją obronną maskotkę.
Działania władzy pokazują jedynie, że wspomniana moderacja ma w głębokim poważaniu to co miśli zwykły user bez uprawnień moderatorskich, bo kimże taki user jest..
Brak wyjaśnień, merytorycznych, podpartych choćby regulaminem, to brak szacunku.
Jak to nawet namiastka władzy potrafi uderzyć do głowy...
Aha, kroplę czary przelał ban otrzymany za to, że napisałem do maskotki moderatorek, że się podlizuje, żałuję jedynie, że nie napisałem kulturalnie, a nie zgodnie z moimi zasadami, że zawsze piszę to co myślę, czyli, że liże dupę.