Witajcie. Ktoś może wie dlaczego jak otwieram plik mp3 winampem to strasznie długo się to łąduje. Robie alt tab i słyszę coś tam graficzny i wisi. Dopiero po dłuższym czasie winamp się załącza. System win 10.

Takie same jazdy miałem na Xp, tylko u mnie jeszcze potrafił dodatkowo kompa przymulać. Odinstaluj go i wywal wszystko od niego z rejestru, i zainstaluj od nowa.

ja mam winampa w wersji lite oczywiście najnowszy build, i u mnie śmiga aż miło, co prawda mam dysk ssd więc ta szybkość jest bardzo odczuwalna, ale nawet na moim byłym talerzaku też chodził bardzo szybko, no może trochę dłużej się wczytywał po starcie systemu ale później już bardzo szybko działał.
To też jest kwestia tego, jakie wtyczki mu zainstalujemy, czy wyłączymy aktualizacje które w obecnej sytuacji winampa nie mają sensu.
Ja tam wszelakie wizualizacje mam wywalone w kosmos i naprawdę na mojej dziesionie winampuś poczciwy działa miodowo.
Jedynie czego mi w nim brakuje to możliwość słuchania pliku od momentu gdzie się zastopowało.
Chodzi o to, że mam książkę audio w jednym pliku i skończyłem słuchać gdzieś w połowie to chcę po następnym uruchomieniu winampa i wciśnięciu x żeby odtwarzało mi się dokładnie tam gdzie skończyłem słuchać.
Goom player to posiada ale ja jakoś nie potrafię się z tym odtwarzaczem polubić.
Z foobarem jest tak samo, ale słyszałem, że sporo jest wtyczek do niego a podobno też jest plugin do youtube.

Co do winampa. Najstabilniejsza moim zdaniem wersja to 5.63, z win 10 chodzi i jak dla mnie w porządku. Nie wiem. Może mi się coś pomyliło, ale wydawało mi się, że była możliwość zamknięcia podczas odtwarzania alt f4 i po odpaleniu startował od tego momentu. Fakt przeleciałem po wszystkich wydaje mi się opcjach i nie mogłem znaleźć. Może faktycznie pomyliło mi się z jakimś innym softem.

Ja tam winampa w obecnej sytuacji średnio lubię, tam trzeba za dużo wywalać, zdecydowanie wolę sytuację odwrotną, tam się lubiły zdarzać cuda, że urządzenie usb się odłączy i wtyczka od obsługi urządzeń wymiennych wywalała cały odtwarzacz. Ja wiem: Można zmienić, można wszystko pozbyć się tych bibliotek, tylko to troszku nie o to chodzi. Za bardzo wybajerzone i jeszcze agent winampa, który dobrze jest wywalić przy instalacji jego itp itp.

Najstabilniejsza to była 5.2 coś z 2002, lub 2003 r.

a nie przypadkiem 2.5?

Racja, ale jeszcze na wszelki wypadek sprawdzę, o ile znajdę płytę.

Wywaliłęm, pousuwałem rejestr i zainstalowałem. Ponownie troche mu zajmuje zanim wystartuje. Dysk SSD więc nie powinno być tak długo.