A co Ci ma powiedzieć, że thc jest zajebiste? W tym wszystkim nie o to chodzi, że szkodzi, bo szkodzi dużo mnej niż alko, w tym wszystkim chodzi o to, że jedną rośliną można rozwiązać problem wytwarzania wytrzymałych materjalów, problem różnych schorzeń, a gdyby na to pozwolono byłoby tyle bankrutów, że ojeju. TY masz nabijać kabzę producentom i siedzieć cicho i bron boże nie palić, bo w jedyne i sluszne miejsce możesz iść.

nie jaram bo nie prNie jaram bo nie próbowałem natomiast siedzieć możesz iść za posiadanie a nie palenie. Taka informacja dla ciebie kolego. Poza tym bankruty? Zgadzam się. Wszystkie koncentraty są bardzo drogie, jednak polska teraz rusza wtym kierunku, ponieważ była jakaś konferencja niedawno. Jednak niestety jeszcze nie było ministerstwa zdrowia.

a to nie jest że ileś tam możesz posiadać

Nie jestem prawnikiem ale bez przesady, za parę gramów nikt nikogo nie będzie czołgał. Może jakbyś był dilerem to co innego.

Jak wpadniesz to będzzie chyba ciebie czołgać policaj, ale fakt, że raczej dilerami się interesują.

nie no wiem że jakaś ilość jest dozwolona ale nie wiem jaka

To jest tak, że nic Ci nie zrobią jak wsypiesz dilera od i taka filozofia.

Kupiłem właśnie Marek Bachański; Doktor od spraw niemożliwych. Jak ktoś się interesuje tematem to wie. Może być ciekawa lektóra.

Nie jestem pewien na 100% ale dozwolona ilość to chyba 5g

Nie ma żadnej dozwolonej ilości, co najwyżej mogą Ci umorzyć za niską szkodliwość społeczną. Jakby takowa byla to teraz bym wychillowany pisal ten wpis. :P

ja uwazam ze powinno sie to zezwolic, bo sa rzeczywiscie ludzie, ktorzy maja zdrowie ze ... szkoda gadac, a dla ktorych to jest bedzie pomocne.

Dokładnie, ale jeśli chodzi o medyczną, rekreacyjna odpada, zwykła amnesia czy jaka kolwiek ina nie jest medyczną odmianą marihuany, więc mi się wydaje że łagodzi choroby tylko z pozoru

Jak najbardziej za. Pomocna przy schorzeniach neurologicznych - potwierdzone wśród badanych z hardcoreową epilepsją, którzy ze 100 epizodów dziennie zeszli do trzech, i żadne leki przeciwpadaczkowe nie pomogły. Będąc w grupach Facebookowych, gdzie najczęściej można spotkać osoby z USA, Australii czy innego UK ludzie potwierdzają, że olej CBD pomaga na dolegliwości, z którymi zmagam się również ja. Jestem bardzo ciekawa właściwości medycznej marysi. Jak jest z dostępnością CBD w Polsce? Jeśli jest, to skąd możnaby go sprowadzać? Mówię o tej wersji bez THC oczywiście ;) Nie odbiegłam znacznie od tematu, tu bardziej szczegółowe wyjaśnienie:
http://medycznamarihuana.pl/czym-jest-olej-cbd/

no prosze i tu jest jasna odpowiedz na moja opinje. a jednak sa ludzie ktorym to pomaga i to w znacznym stopniu.
bo jak sie z 100 zrobi 3? to jest doslownie inna odmiana zycia.

Oki, zasięgnęłam trochę informacji i CBD można kupić bez problemu w dystrybucji internetowej, jednak cenowo w dalszym ciągu odstrasza najprawdopodobniej ze względu na koszty produkcji i procentową ilość CBD w składzie (im wyższa tym lepiej i drożej). Jeszcze tylko czekać na medyczne ziółko ;)

Coś tam mają robić jakieś narodowe, centralne plantacje. :P Podobno jest już coś takiego od dawna w Poznaniu tylko nie wiem czy eksperymentalne czy coś popitoliłem.

Nie wiem juak w przypadku epizodów depresyjnych czy autyzmu przykładowo. Nie wiem co dla takich ludzi jak ja, z zespołem tourette'a będzie tak naprawdę potrzebne. Musi być jakaś proporcja cbd do thc, byleby tego cbd nie było za dużo, bo może to powodować odwrotny skutek, tak pzynajmniej przeczytałem w internecie.

Jest teraz bardzo dużo klinik zajmujących się medyczną mj. Tylko zaskakuje mnie cały czas niejasna sytuacja prawna w tym kraju u konserwatywnych tam na górze, którym żadne substancje psychoaktywne nie pasują :P Policja zabezpieczona w jakieś nowe super narkotesty, gdzie próbki można pobierać ze śliny, więc czysty hardcore... :D

Sami jarają na potęge przecież.

Hej hej.

Niedługo i ja będę pacjentką - to było dość proste. Skorzystałam z Instytutu Zdrowia W Warszawie. Wypełniłam dane, opisałam wskazania, wysłałam dokumentację, zapłaciłam za pierwszą wizytę. Po zaksięgowaniu wpłaty zadzwoniła do mnie kobieta na ustalenie terminu pierwszej wizyty. 30 grudnia dostanę mój pierwszy bloczek RPW. Mieszczę się we wskazaniach, więc to nie takie proste ogarnięcie se recki na "jaranko". W najbliższych miesiącach wypowiem się o jakości suszu, efektach terapii, na pewno o sytuacji pacjenta leczonego mm w akademiku. Po poście wstępnym jestem otwarta na wszelkie pytania.
Zainspirowały mnie opowieści osób z takimi samymi sprzężeniami jak ja, by podjąć taki krok. Niestety narazie przerażają mnie koszty:
Susze CBD i CBG - kilka gramów, parę stówek. Aurora na pewno - 10 gramów, dochodzi nawet do 700 zł. Waporyzator, by było "po medycznemu" - drugie 700 zł. Nie wiem jak to ogarnę narazie. Dobrze, że ostatnio sprzedałam telefon, więc trochę będzie lżej. :D