Raz jeszcze, Fundacja Prowadnica bez różowych okularów
Back to Archiwum#41 majkmik1981
Stawiam dolce przeciw orzechom, że firma, którą ptaszek reprezentował, ma nazwę zaczynającą się od pierwszej litery alfabetu.
Swoją drogą uśmiałem się, gdy stwierdziłeś, że „[...] nas...ł i odleciał”. Przypomniało mi się przedstawienie w Teatrze, pod tytułem „Garnitur Prezydenta”, gdzie kleksa, to właśnie gołąb upuścił.
-- (MarOlk):
Czyli Krogulec okazał się gołębiem. I to dosłownie. Nasr... i odleciał. Prymitywne? Cóż... widocznie autor wątku nie zasługuje na nic lepszego.
--