Łańcuszek szczerości
Back to Integracja Eltenowiczów#1 Paulinux
Hej, zobaczymy który wątek przyjmie się lepiej. Wydaje mi się, że hejt hejtem, ale jaka jest wartość komplementu kiedy wiesz, że nic innego i tak nie można by było napisać?
Jako twórczyni wątku nie mam tu kogo roastować, ale Wy mnie możecie jak najbardziej.
Oczywiście osoba która się dopuści tej zbrodni, również się tego doczeka, tak działa łańcuszek. xD
Także zapraszam
#2 balteam
To łańcuszek szczerości i podobne były w ankietach, tam to było najbardziej wiarygodne, jeśli uważam cię za wredną małpę, to niekoniecznie ci to powiem prosto w syntezator, ale anonimowo czemu nie.
Oczywiście niektórzy mogą specjalnie koloryzować, no ale i tak uważam, że tam było szczerze :)
Innymi słowy, nie ma co dodawać, były ankiety, ale żeby nie było
Uważam, że ogarniasz trochę te linuxy, fajne newsy wyszukujesz do tyfloprzeglądu, ale czasami mogłabyś płynniej czytać, no i co tam jeszcze hm, gratulacje, że ci się chciało z abk coś robić.
#3 magmar Archived
A ja Ci powiem szczerze, dlaczego zakładasz, że komplementy nie będą szczere tylko jakieś wymuszone. Nikt nie każe pisać.
Mam ochotę skomplementować osobę, bo tak uważam, i jeśli ktoś mnie skomplementuje nie będę zakładała, że jestem mu do czegoś potrzebna.
Wątkowi życzę powodzenia.
#4 magmar Archived
Dlaczego komplementy?
Bo mówi się, że ELten = hejt. Mówi się też, że jak chce się zmieniać świat trzeba zacząć od siebie.
#5 Zuzler
To ja bym chciała szczerze oznajmić, że jestem pod wrażeniem błyskotliwości kolegi Postukującego. Jak ten znajdzie jakieś skojarzenie z czymś inbym, takie błyskotliwe właśnie, to ino siadać i brać przykład. I jeszcze powiem, równie szczerze, że żałuję, że kolega się mniej udziela, chociażby w wątkach wypełnionych konkretnymi i wartościowymi informacjami.
#6 Julitka
Gadać szczerze o Zuzlerze można by chyba ze dwa dni. :) Z jednej strony jest kąśliwa, bez zahamowań normatywnych i często trudno się ją odbiera, z drugiej - niezwykle wrażliwa, bystra i, że tak powiem, ogarnięta w sobie.
- Klatki – odpowiedziała. – Czekania za kratami, aż zmęczenie i starość każą się z nimi pogodzić, aż wszelka nadzieja wielkich czynów nie tylko przepadnie, lecz straci powab.