intymność a niedoskonałości w wyglądzie [18+]
Back to Związki i seks [18 plus]#1 kamil33
witajcie.
przychodzę do was z takim pytaniem. spotkałem się z taką historią, opowiedzianą przez kogoś innego. chodziło o wstyd mianowicie dokładnie jakaś tam dziewczyna tej osobie powiedziała że wstydzi się tego jak wygląda przed własnym chłopakiem, a oboje byli niewidomi. I moje pytanie jest następujące czy wstyd jaki miała w sobie ta kobieta był słuszny ? bo przecież jeśli chłopak jest niewidomy to oczywiście to jaką ma ona figurę nie powinno mieć aż takiego znaczenia dla niego. A kocha się za wnętrze nie wygląd.
Przepraszam, jestem świadom że strasznie chaosu narrobiłem w tym wątku ale jesteśmy mądrymi ludźmi więc napewno się wszyscy zrozumiemy :)
#2 misiek
No i znowu zależy kto czego oczekuje. Mnie już samo to by odstraszyło, że moja dziewczyna, a raczej kandydatka na nią gdyby przyszło co do czego powiedziała by mi, że wstydzi się siebie czy mnie. Kurde, nigdy w sumie takiej sytuacji nie miałem, ale zbyt dobrze to bym się nie poczuł. Co do wyglądu no są takie ekstrema, jak przykładowo cera zniszczona przez chorobę, łuszczyca etc. Z tym problemu nie mam. Gorzej mnie rażą jakieś poważne braki w uzębieniu, czy wada wymowy przez to. Tylko proszę, bez nadmiernych skojarzeeń i dopowiedzeń.
#3 kamil33
rozumiem o co ci chodzi, no ale jeśli chodzi o wade wymowy, to akurat może być nawet z pełnym uzembieniem ta wada, więc no wiesz :)
też moim zdaniem wstydzić się siebie samego przed chłopakiem to takie trochę mało spotykane, tak to ujme.-- (misiek):
No i znowu zależy kto czego oczekuje. Mnie już samo to by odstraszyło, że moja dziewczyna, a raczej kandydatka na nią gdyby przyszło co do czego powiedziała by mi, że wstydzi się siebie czy mnie. Kurde, nigdy w sumie takiej sytuacji nie miałem, ale zbyt dobrze to bym się nie poczuł. Co do wyglądu no są takie ekstrema, jak przykładowo cera zniszczona przez chorobę, łuszczyca etc. Z tym problemu nie mam. Gorzej mnie rażą jakieś poważne braki w uzębieniu, czy wada wymowy przez to. Tylko proszę, bez nadmiernych skojarzeeń i dopowiedzeń.
--
#4 cinkciarzpl
Zależy dla czego się wstydzi. Czy wstydzi się bo pruderia czy wstydzi się, bo ma przysłowiowego wielkiego syfa na dupie który niechce wyjść i się boi że jak go zobaczysz to uciekniesz w podskokach. W tym ostatnim przypadku, jeśli sama się do tego przyzna, to jest dobrze. Przytulić, posłuchać, ciepełka dać trochę i przestanie się wstydać. Ona też chce, tylko boi się odżucenia.
#5 misiek
Zależy jeszcze jaka wada wymowy. Najbardziej mnie drażni psełdofrancuskie r i takie r zamieniane jakby na j, a jeszcze z takim przesadnym tonem przy tym to jest masakra jakaś. No to jest coś w tym stylu jak osobie widzącej nie podoba się dana twarz, jej rysy, wygląd etc. I chodźby taka osoba była nie wiem jak wspaniała, to zostaniemy co najwyżej przyjaciółmi nawet na śmierć i życie, ale nic po za tym.
#6 zywek
Ale przekreślać kogoś tylko przez to, że r nie jest w stanie się nauczyć wymawiać poprawnie to też już słabe jest, są przypadki, w których nawet logopeda nie jest w stanie pomóc.
#7 Zuzler
Przekreślać kogoś, bo się wstydzi, też średnio. Chłopie, przecież samo przyznanie się do takiego wstydu to podarek dla Ciebie.
#8 papierek
Dla ciebie słabe. :D Może kogoś to tak odrzuca i nic nie jest w stanie z tym zrobić.
Mogę powiedzieć, że przekreślać dziewczynę tylko dlatego, że się pucia z każdym to słabe jest. No co, może komuś to nie przeszkadza. :D
Jedni mają szeroki wachlaż tego, co przeszkaza, innym mało co.
Inna sprawa, że człowiek zmiennym jest i coś, co nas odrzuca w jednej osobie może być neutralne w innej.
-- (zywek):
Ale przekreślać kogoś tylko przez to, że r nie jest w stanie się nauczyć wymawiać poprawnie to też już słabe jest, są przypadki, w których nawet logopeda nie jest w stanie pomóc.
--
#9 misiek
No wiedziałem, że tak będzie. No to inaczej, jak to mówią widzący nie w ich typie. I nie napisałem przecież, że takie osoby przekreślam zupełnie.
#10 Prof.Falkowicz
mnie to by nie odrzuciło bo ja jestem poprostu wyrozumiały
#11 Pitef
Tak jak cinkciarz powiedział. Jeśli w związku się jest już jakiś czas, wstyd powinien iść na bok. Realia niestety wielokrotnie pokazują inaczej... Wsparcie od tej drógiej strony jest w stanie zdziałać cuda.