Zagraniczny prepaid nie musi być zarejestrowany.

Jezus ludzie, wy serio jesteście paranoikami. Jak służby będą chcieli coś o Was wiedzieć to i tak to zrobią, no bo jak szpiegują to i siatki szpiegowskie pewnie mają się w najlepsze.

Co nie zmienia, że warto im to utrudniać.

A po co? Tracisz tylko swój czas i tępisz zęby bez jakiegokolwiek sensu. No chyba że takie "bohaterstwo" wpływa pozytywnie na twoją samoocenę czy ogólny stan psychiczny, no to OK.

To zależy, jeśli nikt nie będzie zwracać uwagę na prywatność, to będzie coraz gorrzej, jeśli więcej ludzi zacznie bardziej ją szanować, to można tworzyć prawo ograniczające zbieranie danych.

Eeee.

To tak, jak byś mówił, że nie ma co karać za zabijanie, marnować środki na policję, skoro jak ktoś będzie chciał, to zabije.

Jakby tak wszyscy podchodzili do tego, że po co czas marnować, to oznacza, że nic nie robiąc dajemy szpiegowaniu wolną rękę. I jeśli nic nie robimy żeby tą sytuację zmienić, albo nie idziemy na wybory, no to potem mamy co mamy. A niestety A poza tym mieć świadomość jakie mamy prawa, jako obywatele.w tej sytuacji, pójście na wybory i patrzenie władzy na ręce mogłoby coś zmienić.

A kogo tu wybierać?

Wiem, to trudne pytanie, ale trzeba coś zrobić by przynajmniej starać się zmienić choć trochę tą sytuację, którą obecnie mamy. To oczywiście będzie trwać. Ale nie możemy pozwolić, żeby się kraj staczał do przepaści i anarchii. Bo w końcu nic się tu nie będzie liczyć tylko kolesiostwo.

A czy kiedykolwiek i gdziekolwiek było i jest inaczej?

Oczywiście, że jest, wystarczy prześledzić historię chociażby od początku 20 wieku w Europie, albo na całym świecie.

Nie chodzi o sytuację rynkową, ale o wykorzystywanie władzy dla swoich celów i kolesiostwo.

To nawet to jest różne, nie powiesz mi, że w każdym kraju masz taki sam stopień skorumpowania władzy i tyle samo np. rozdawania stanowisk po rodzinach.
No, ale to i tak nie jest specjalnie istotne w tym wątku, kto chce to sobie poszuka rozwiązań, pomyśli jak zaprotestować, kto ma to w dupie, to i 100 postó go nie przekona.

Tak, to prawda. I kolesiostwo też się zdarza i gdzie indziej, ale w takiej skali jak to jest u nas i na Węgrzech, niestety, to w innych demokratycznych krajach w takiej skali, to nie występuje. Podkreślam z całym naciskiem, w demokratycznych krajach.,

A jaką macie wiedzę na temat rozdawnictwa w innych krajach, na temat różnicy w tym rozdawnictwie oraz obsadzania stanowisk po koleżeńsku?
Temat morze i każdy może coś wrzucić od siebie, ale jak świat światem korupcja istniała i istnieje wszędzie i istnieć zapewne będzie, to leży w naturze człowieka, dopóki jest się na dole to się człowiek szamoce, psioczy, ale jak się wybije robi dokładnie to samo w mniejszym lub większym stopniu.

Są różne rankingi skorumpowania chociażby, a też nie widzieć różnicy pomiędzy np. takim prl a teraz, no to hm...
No i nie każdy się tak samo zachowuje, dochodzą różnice kulturowe.

To ponawiam pytanie: gdzie są ci dobrzy ludzie, na których warto głosować? Jaki mam inny wybór niż tylko baseballem po łbie vs kijem po dupie?

Jedni wprowadzają jako podręczniki jakieś propagandowe hity, a drudzy chcą uczyć o wynaturzeniach od przedszkola.

Aww - daleko mi do paranoika, ale wystarczy zastanowić się nad przechowywaniem rozmów telefonicznych przez operatorów przez okres 10 lat i dostep do nich nie koniecznie pod sądowym nakazem. Aktualnie nikt mi niczego nie narzuca, nawet z tych Gapps przedstawionych jako przykład korzystam z własnej woli. Taka magia customów. ;)