O społecznościówkach dla niewidomych pisze się na ogólnych stronach
Back to EltenLink#41 Julitka
A czy mamy jakieś wypowiedzi prawdziwego p. Macieja?
Można by je porównać, chociaży prostą neuronówką...
- Klatki – odpowiedziała. – Czekania za kratami, aż zmęczenie i starość każą się z nimi pogodzić, aż wszelka nadzieja wielkich czynów nie tylko przepadnie, lecz straci powab.
#42 cinkciarzpl
A może to jakiś nasz troll kochany?
#43 Julitka
No toż przecież o tym mówię. Obserwuje sobie taki troll ten wątek i ma ubaw. Niech go nieco przygasi w ubawie informacja, że ja się bawię razem z nim.
Jeżeli bowiem podszywa się pod realną osobę, a na to, moim zdaniem, mocno wygląda, wystarczy kilka słów do odpowiednich służb i będzie kuku. No chyba, że osoba poszkodowana nie będzie się czuć poszkodowana, wtedy może nie. A może tak. Kto wie.
No, chyba że sam pan M B odmłodził się o całych 20 lat. I to byłoby dziwne. Bo jak kobieta się odmładza, to jest to co najwyżej intrygujące, ale jak facet, to...
- Klatki – odpowiedziała. – Czekania za kratami, aż zmęczenie i starość każą się z nimi pogodzić, aż wszelka nadzieja wielkich czynów nie tylko przepadnie, lecz straci powab.
#44 midzi
@julitka, tu jaja nie mają nic do rzeczy. Ja obstawiam jakiegoś niewidomego, który po prostu ma taką pracę. Wiem o conajmniej jednej osobie z niepełnosprawnością wzroku, która w takiej farmie trolli kiedyś była zatrudniona.
#45 Julitka
Farma trolli? Serio są takie miejsca?
- Klatki – odpowiedziała. – Czekania za kratami, aż zmęczenie i starość każą się z nimi pogodzić, aż wszelka nadzieja wielkich czynów nie tylko przepadnie, lecz straci powab.
#46 Julitka
Choć właściwie o co ja pytam. :p
- Klatki – odpowiedziała. – Czekania za kratami, aż zmęczenie i starość każą się z nimi pogodzić, aż wszelka nadzieja wielkich czynów nie tylko przepadnie, lecz straci powab.
#47 midzi
Oczywiście, że są. Ta pressmania wygląda mi na właśnie coś takiego. Niby dziennikarstwo obywatelskie, niby wolność słowa, a polecam lekturę kilku tekstów pana Macieja i obserwację kierunku, w którym idzie narracja. Zresztą już i w tym tekście podesłanym przez gadaczkę mieliśmy wzmianki o lewactwie i lemingach, potem jest jeszcze śmieszniej.
#48 Zuzler
Luudzie, nie czytajcie tego. CHcecie, żeby zasięgów dostało lepszych, żeby ludzie się tym zaczęli interesować czy jak?
#49 zywek
Ależ czytajmy, czytajmy!
#50 misiek
No to jak zwykle wymyślacie i snujecie teorie spiskowe. Tak się składa, że znam, a właściwie to znałem tego człowieka. Do szkoły z nim chodziłem. Tak, istnieje taka osoba faktycznie niewidoma.
#51 misiek
Do Lo chodził na Dziewanny. No to Maciuś już nietaki anonimowy.
#52 pajper
Co nie zmienia niestety faktu, że po takim prawniku nie ma ani śladu.
Prawnik to osoba, która siłą rzeczy pojawia się w różnych spisach, na stronach kancelarii i tak dalej.
Shoot for the Moon. Even if you miss, you'll land among the stars.
#53 Paulinux
Ej, ale to mogą być dwie różne osoby xDD
#54 cinkciarzpl
Po radach adwokackich jeszcze możnaby pytać. Może się wpisał przypadkiem.
#55 Zuzler
A gdzieś napisał, że jest prawnikiem czy tylko że studiował prawo?
#56 pajper
O autorze: Maciej Bącal
Polski prawnik, rok urodzenia 1986. Przez większość swojego życia uczyłem się i przebywałem wśród widzących. W 2010 roku ukończyłem prawo na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika. Mój pomysł na pisanie powstał z poczucia patriotycznego obowiązku.
Shoot for the Moon. Even if you miss, you'll land among the stars.
#57 Julitka
Gdyby chcieć grzebać, można szukać wśród dyplomantów UMK, ale po co?
- Klatki – odpowiedziała. – Czekania za kratami, aż zmęczenie i starość każą się z nimi pogodzić, aż wszelka nadzieja wielkich czynów nie tylko przepadnie, lecz straci powab.
#58 Julitka
Z drugiej strony UMK od Starogardu jakoś wybitnie daleko też nie jest.
- Klatki – odpowiedziała. – Czekania za kratami, aż zmęczenie i starość każą się z nimi pogodzić, aż wszelka nadzieja wielkich czynów nie tylko przepadnie, lecz straci powab.
#59 komentator
prawda w oczy kole...
#60 camila
Niestety - nie jestem w stanie uwierzyć w to, choćby po stylu pisania, że to pisał gość z rzekomo prestiżowym wykształceniem wyższym...