Oooo ktoś odgrzał wątek i powiało świerzością. Mam tak samo, też myślę, że nie jest to nic złego.

Naukowo najbardziej prawdopodobna hipoteza mówi o tym, że błona dziewicza powstała ewolucyjnie, aby chronić dziewczynki w okresie niemowlęcym i dziecięcym przed infekcjami, które mogłyby wystąpić na przykład ze względu na to, że w kontekście rozwoju ludzie rodzą się przedwcześnie w stosunku do tego, jak wygląda to u innych gatunków ssaków i odporność jeszcze nie zdąża się wykształcić.
Źródło
https://www.sciencedirect.com/science/article/abs/pii/S0306987797902231?via%3Dihub

Okropna strona pod względem dostępnościowym. Tak. Też słyszałem, że ciąża powinna trwać 21 miesięcy, tylko poprzez wielkość naszych mózgów ewolucja musiała wybrać czy skrócić ciąże, czy zwiększyć szerokość bioder kobiety jeszcze bardziej, co utrudniałoby poruszanie i wgl. Natomiast inne ssaki też mają błony, no i ona chyba nie jest tak totalnie zasłaniająca wnętrze od zewnętrza. W końcu pierwsze miesiączki też są powiązane z krwawieniem, więc jaka to ochrona. Inna rzecz, że to mleko matki ma funkcję budującą odporność no i naturalny poród. CC to wymysł współczesnej medycyny, ale naturalnie dziecko podczas porodu nałykało się wydzielin z pochwy matki, czasem jak mamusia zdefekowała przy porodzie to wytarzało się w tym gównie i jakby to obrzydliwie nie zabrzmiało to właśnie to budowało odporność maluszka i to te bakterie były tymi, które jako pierwsze zasiedlały jego jelita. Więc mało przekonywująca teoria.