Remigiusz Mróz i jego twórczość
Back to Literatura#1 Kat
Mróz, jaki jest, każdy widzi. Chciałoby się rzec, wiadomo, pisarz nieziemsko płodny, pisze dużo, baaaaardzo duuuuuużo.
Jedni go uwielbiają, a drudzy - cóż, w najlepszym wypadku nie trawią.
Ja mam stosunek dość obojętny. Na ogół sięgam po Mroza wtedy, gdy już wydaje się, że repertuar czytelniczy dość mocno wyczerpałam i często jest to w okolicach listopada, co jednak ciekawe to zazwyczaj znajdzie się taka pozycja, którą pochłonę błyskawicznie, ale są też takie, które nie zrobią na mnie żadnego wrażenia, a więc nie uważam się za jakąś fankę jego twórczości, ale też nie wieszałabym na nim wszystkich psów za napisane książki.
Strach zabija duszę.
Strach to mała śmierć, a wielkie unicestwienie.
Stawię mu czoło.
Niech przejdzie po mnie i przeze mnie.
A kiedy przejdzie, odwrócę oko swej jaźni na jego drogę.
Którędy przeszedł strach, tam nie ma nic. ... Jestem tylko ja."
- Litania Bene Gesserit przeciw strachowi ("
#2 Lowca_Androidow
Wszystko zależy od naszych oczekiwań i predyspozycji, pisze dość lekko, w prosty sposób przekazuje nam treść książki.
W bardzo łatwy sposób przychodzi Mu budowanie napięcia, bawi się emocjami czytelnika, podpowiada, nakierowuje, a potem nagle okazuje się, że wyprowadził nas na manowce :), jak w przypadku książki "Osiedle Rzniw" czy Hasztag, to tylko dwa przykłady :)
Świetny jest również cykl z Joanną Chyłką czy Komisarzem Forstem, napięcie pomieszane z dużą dozą humoru i do tego doskonała interpretacja Pana Krzysztofa Gosztyły.
Ostatnie zdarzenia przyspieszyły moją decyzję, odchodzę.
Na koniec chciałem pogratulować moderatorom grupy o telefonach, Samodzielność oraz Polskie społeczeństwo działań skutkujących tym, że nie chce się tutaj zaglądać
Mają wyłączność na słuszność, user nie ma prawa mieć innego zdania, a jeśli takowy broni swoich racji spuszczają ze smyczy swoją obronną maskotkę.
Działania władzy pokazują jedynie, że wspomniana moderacja ma w głębokim poważaniu to co miśli zwykły user bez uprawnień moderatorskich, bo kimże taki user jest..
Brak wyjaśnień, merytorycznych, podpartych choćby regulaminem, to brak szacunku.
Jak to nawet namiastka władzy potrafi uderzyć do głowy...
Aha, kroplę czary przelał ban otrzymany za to, że napisałem do maskotki moderatorek, że się podlizuje, żałuję jedynie, że nie napisałem kulturalnie, a nie zgodnie z moimi zasadami, że zawsze piszę to co myślę, czyli, że liże dupę.
#3 MarOlk
Taki Patryk Wega polskiego kryminału
#4 misiek
No teraz to pojechałeś, mróz nie robi aż takiej patoli.
#5 MarOlk
-o to niech w takim razie będzie Zenek Martyniuk polskiego kryminałuu heheN
#6 Lowca_Androidow
Teraz dopiero dowaliłeś.
Mróz jest bardzo twórczym autorem, pisze współcześnie i prostym językiem, z łatwością przychodzi Mu gmatwanie tak
Nie można się spodziewać od kryminałów wysokolotnych przesłań, a co do twórczości to nie tylko pisze kryminały.
Co jest istotne w Jego twórczości, że ma rozpoznawalny styl, ale książki, mimo iż jest ich tak wiele nie są do siebie podobne, nie udzą się, nawet czytając jakiś cykl, dizeje się tak wiele, że wciąga czytelnika po same uszy i nie pozwala oderwać się od książki. aby czytelnik nie domyślił się przedwcześnie finału książki.
Ostatnie zdarzenia przyspieszyły moją decyzję, odchodzę.
Na koniec chciałem pogratulować moderatorom grupy o telefonach, Samodzielność oraz Polskie społeczeństwo działań skutkujących tym, że nie chce się tutaj zaglądać
Mają wyłączność na słuszność, user nie ma prawa mieć innego zdania, a jeśli takowy broni swoich racji spuszczają ze smyczy swoją obronną maskotkę.
Działania władzy pokazują jedynie, że wspomniana moderacja ma w głębokim poważaniu to co miśli zwykły user bez uprawnień moderatorskich, bo kimże taki user jest..
Brak wyjaśnień, merytorycznych, podpartych choćby regulaminem, to brak szacunku.
Jak to nawet namiastka władzy potrafi uderzyć do głowy...
Aha, kroplę czary przelał ban otrzymany za to, że napisałem do maskotki moderatorek, że się podlizuje, żałuję jedynie, że nie napisałem kulturalnie, a nie zgodnie z moimi zasadami, że zawsze piszę to co myślę, czyli, że liże dupę.
#7 MarOlk
Może i tak. Trochę sobie jaja robiłem. Mnie w każdym razie zupełnie nie podpasował. Wolę Wojciecha Chmielarza osobiście
#8 Lowca_Androidow
Dwa odmienne style.
Ostatnie zdarzenia przyspieszyły moją decyzję, odchodzę.
Na koniec chciałem pogratulować moderatorom grupy o telefonach, Samodzielność oraz Polskie społeczeństwo działań skutkujących tym, że nie chce się tutaj zaglądać
Mają wyłączność na słuszność, user nie ma prawa mieć innego zdania, a jeśli takowy broni swoich racji spuszczają ze smyczy swoją obronną maskotkę.
Działania władzy pokazują jedynie, że wspomniana moderacja ma w głębokim poważaniu to co miśli zwykły user bez uprawnień moderatorskich, bo kimże taki user jest..
Brak wyjaśnień, merytorycznych, podpartych choćby regulaminem, to brak szacunku.
Jak to nawet namiastka władzy potrafi uderzyć do głowy...
Aha, kroplę czary przelał ban otrzymany za to, że napisałem do maskotki moderatorek, że się podlizuje, żałuję jedynie, że nie napisałem kulturalnie, a nie zgodnie z moimi zasadami, że zawsze piszę to co myślę, czyli, że liże dupę.
#9 dariusz.1991 Archived
MRóz czasami uwielbia przestrzelać z odjechanymi pomysłami. Podam dwa przykłady. 1 - Osiedle rzniw. Świetna książka. Autorowi udało się w oryginalny sposób ukazać relacje dziewczyny z dobrego domu oraz chłopaka wkręconego w hip=-hop. I wszystko byłoby super, gdyby nie idiotyczne, pozbawione logiki zakończenie które totalnie mnie zraziło. 2 - Trylogia "W kręgach władzy". Pierwsze dwie części trzymały w napięciu, żeby nie spoilerować powiem tylko, że w trzeciej autor tak bardzo poszedł na łatwiznę że nie dojechałem do końca.
#10 dariusz.1991 Archived
Chmielarz też ma skłonności do szokowania w zakończeniach, ale u niego to wszystko jest o wiele bardziej składne.
#11 Lowca_Androidow
Osiedle Rzniw? Odjechane zakończenie? Jak dla mnie jedwabiste, zupełne zaskoczenie i całkiem możliwe, gość cierpiał na pewną przypadłość, ale nie będę się tu rozpisywał, aby nie popsuć innym, nie czytającym jeszcze zabawy.
To co mi się u Mroza podoba to możliwość uśmiercania głównego bohatera, nigdy nie wiadomo jak się zakończy książka, oczywiście nie podam tytułu z wymienionego powyżej powodu :)
Wracając do Osiedla Rzniw to dodatkowym czynnikiem na plus jest kimat hiphopowy, świetnie oddany, slang młodzieży przeplatający się ze wspomnianą dziewczyną z dobrego domu, w sumie pokazane dzisiejsze życie natolatków, nawet trudno powiedzieć, aby było przejaskrawione.
Ostatnie zdarzenia przyspieszyły moją decyzję, odchodzę.
Na koniec chciałem pogratulować moderatorom grupy o telefonach, Samodzielność oraz Polskie społeczeństwo działań skutkujących tym, że nie chce się tutaj zaglądać
Mają wyłączność na słuszność, user nie ma prawa mieć innego zdania, a jeśli takowy broni swoich racji spuszczają ze smyczy swoją obronną maskotkę.
Działania władzy pokazują jedynie, że wspomniana moderacja ma w głębokim poważaniu to co miśli zwykły user bez uprawnień moderatorskich, bo kimże taki user jest..
Brak wyjaśnień, merytorycznych, podpartych choćby regulaminem, to brak szacunku.
Jak to nawet namiastka władzy potrafi uderzyć do głowy...
Aha, kroplę czary przelał ban otrzymany za to, że napisałem do maskotki moderatorek, że się podlizuje, żałuję jedynie, że nie napisałem kulturalnie, a nie zgodnie z moimi zasadami, że zawsze piszę to co myślę, czyli, że liże dupę.
#12 balteam
Osiedlowe zakończenie też mi się podobało, tak samo ostatnie zdanie w książce.
#13 Lowca_Androidow
Tak, ostatnie zdanie hihi.
Ja miałem przyjemność słuchać tego w wersji superprodukcja, gdzie dodatkowo klimat budowała świetnie dobrana muzyka.
Ostatnie zdarzenia przyspieszyły moją decyzję, odchodzę.
Na koniec chciałem pogratulować moderatorom grupy o telefonach, Samodzielność oraz Polskie społeczeństwo działań skutkujących tym, że nie chce się tutaj zaglądać
Mają wyłączność na słuszność, user nie ma prawa mieć innego zdania, a jeśli takowy broni swoich racji spuszczają ze smyczy swoją obronną maskotkę.
Działania władzy pokazują jedynie, że wspomniana moderacja ma w głębokim poważaniu to co miśli zwykły user bez uprawnień moderatorskich, bo kimże taki user jest..
Brak wyjaśnień, merytorycznych, podpartych choćby regulaminem, to brak szacunku.
Jak to nawet namiastka władzy potrafi uderzyć do głowy...
Aha, kroplę czary przelał ban otrzymany za to, że napisałem do maskotki moderatorek, że się podlizuje, żałuję jedynie, że nie napisałem kulturalnie, a nie zgodnie z moimi zasadami, że zawsze piszę to co myślę, czyli, że liże dupę.
#14 balteam
Tylko szkoda, że ta muzyka ze słuchawek nie była w ogóle słyszalna.
#15 Lowca_Androidow
Było to realistycznie nagrane, to i nie było słychać muzyki ze słuchawek.
Polecam Lot 202, dal tych co mają mocne nerwy. Oczywiście wersja superprodukcja
Ostatnie zdarzenia przyspieszyły moją decyzję, odchodzę.
Na koniec chciałem pogratulować moderatorom grupy o telefonach, Samodzielność oraz Polskie społeczeństwo działań skutkujących tym, że nie chce się tutaj zaglądać
Mają wyłączność na słuszność, user nie ma prawa mieć innego zdania, a jeśli takowy broni swoich racji spuszczają ze smyczy swoją obronną maskotkę.
Działania władzy pokazują jedynie, że wspomniana moderacja ma w głębokim poważaniu to co miśli zwykły user bez uprawnień moderatorskich, bo kimże taki user jest..
Brak wyjaśnień, merytorycznych, podpartych choćby regulaminem, to brak szacunku.
Jak to nawet namiastka władzy potrafi uderzyć do głowy...
Aha, kroplę czary przelał ban otrzymany za to, że napisałem do maskotki moderatorek, że się podlizuje, żałuję jedynie, że nie napisałem kulturalnie, a nie zgodnie z moimi zasadami, że zawsze piszę to co myślę, czyli, że liże dupę.
#16 balteam
Było realistycznie, le dało by się to fajnie zrobić, wtedy był by to klimat jak byś miał stare kawałki.
#17 Kat
"Lot 202" jest świetny, choć tam też się autorowi popłynęło, niemniej trzyma w napięciu.
A co do "Osiedla Rzniw", może być, przyznam też, że zakończenie mnie zaskoczyło.
Aktualnie czytam cykl o Gerardzie Edlingu i ten chyba podoba mi się najbardziej. Kiedyś zamierzam też przeczytać dalsze części Chyłki, ale jakoś część 10 najmniej przypadła mi do gustu, więc trochę mam opory. Mam z resztą nieodparte wrażenie, że w tym cyklu jakość leci na łeb na szyję. O ile kilka pierwszych części całkiem dobrze odebrałam, o tyle im dalej, tym gorzej. Pomijając jednak to, to i tak muszę poszukać e-booków, bo obawiam się, że czytania Gosztyły nie zdzierżę. Jak dla mnie to on tylko w super produkcjach dobrze wypada, jak czyta solo, to nie mogę go słuchać.
Strach zabija duszę.
Strach to mała śmierć, a wielkie unicestwienie.
Stawię mu czoło.
Niech przejdzie po mnie i przeze mnie.
A kiedy przejdzie, odwrócę oko swej jaźni na jego drogę.
Którędy przeszedł strach, tam nie ma nic. ... Jestem tylko ja."
- Litania Bene Gesserit przeciw strachowi ("
#18 balteam
Hyłka za długa, skończyłem na kwasie i dalej mi się nie chciało.
#19 Lowca_Androidow
No nie, z Chyłką jestem na bieżąco, a aktualnie kończę najnowszą część z Komisarzem Forstem, rewelacja, ale jak się posłucha to strach jechać w góry :) Byłoby mi trudno zdecydować czy bardziej podoba mi się Chyłka czy Forst :)
Ostatnie zdarzenia przyspieszyły moją decyzję, odchodzę.
Na koniec chciałem pogratulować moderatorom grupy o telefonach, Samodzielność oraz Polskie społeczeństwo działań skutkujących tym, że nie chce się tutaj zaglądać
Mają wyłączność na słuszność, user nie ma prawa mieć innego zdania, a jeśli takowy broni swoich racji spuszczają ze smyczy swoją obronną maskotkę.
Działania władzy pokazują jedynie, że wspomniana moderacja ma w głębokim poważaniu to co miśli zwykły user bez uprawnień moderatorskich, bo kimże taki user jest..
Brak wyjaśnień, merytorycznych, podpartych choćby regulaminem, to brak szacunku.
Jak to nawet namiastka władzy potrafi uderzyć do głowy...
Aha, kroplę czary przelał ban otrzymany za to, że napisałem do maskotki moderatorek, że się podlizuje, żałuję jedynie, że nie napisałem kulturalnie, a nie zgodnie z moimi zasadami, że zawsze piszę to co myślę, czyli, że liże dupę.
#20 dariusz.1991 Archived
A czytałeś trylogię W kręgach władzy?
-- (Lowca_Androidow):
No nie, z Chyłką jestem na bieżąco, a aktualnie kończę najnowszą część z Komisarzem Forstem, rewelacja, ale jak się posłucha to strach jechać w góry :) Byłoby mi trudno zdecydować czy bardziej podoba mi się Chyłka czy Forst :)
--