Zniżki dla niewidomych w PKP
Back to Kwestie prawne#21 papierek
No bo to już jest jechanie po bandzie, i tak to, że niewidomy + przewodnik gdzie drugi niewidomy jest przewodnikiem przechodzi to jest mocne pójście na rękę
#22 grzegorzm
Nie, to moim zdaniem jest brak definicji przewodnika.
-- (papierek):
No bo to już jest jechanie po bandzie, i tak to, że niewidomy + przewodnik gdzie drugi niewidomy jest przewodnikiem przechodzi to jest mocne pójście na rękę
--
#23 Monia01
Ale np. Dawid jest moim przewodnikiem :D I jak idziemy, i jak jedziemy. No, zawsze
🇺🇦 🇵🇱
#24 papierek
Taaa, ale mówię teraz, jak dwuch zaradnych niewidomych postanawia wziąć przewodnik dla przewodnika i przewodnik jest przewodnikiem przewodnika.
#25 mucha
masło maślane troszkę
#26 Monia01
A nie, aż tak to nie :D
-- (papierek):
Taaa, ale mówię teraz, jak dwuch zaradnych niewidomych postanawia wziąć przewodnik dla przewodnika i przewodnik jest przewodnikiem przewodnika.
--
🇺🇦 🇵🇱
#27 balteam
Po prostu jest jedna zniżka na osobę, więc nie da się.
#28 mucha
no ale nawet jak wziąć pod uwagę przewodnika to i tak ten drógi musi kupić bilet przewodnik plus niewidomy. Pytanie mam jeszcze jedno czy jest różnica w nazewnictwie przewodnik i opiekun jeżeli chodzi o zniżki?
#29 Zuzler
Bez sensu jest to tylko z punktu widzenia logiki. Ale z punktu widzenia prawa nikt Ci tego, jak wyżej wspomniano, nie zabroni, także po co się bawić w jakieś skrupóły? Dla jakiejś zasady, której nie ma? To już nawet nie jest właściwie kwestia uczciwości, skoro nikogo się w ten sposób nie oszukuje.
-- (papierek):
To jest ciekawe, ale wszyscy tak biorą, wszyscy tak jeżdżą niewidomy/przewodnik nawet na dwuch niewidomych i też się z tym spotkałem, że nawet konduktorzy namiawiają, kiedy czysto logicznie jest to bez sensu.
--
#30 Numernabis
Według prawa osoba niewidoma ze znacznym stopniem niepełnosprawności nie może być przewodnikiem.
Taką informację uzyskałem kiedyś na informacji kolejowej i to samo powiedziałmi konduktor.
Owszem czytając nasze uprawnienia jest tam napisane o osobie niepełnosprawnej ze znacznym ub umiarkowanym stopniem i nie ma nic o rodzaju nepełnosprawności, na tej podstawie można się upierać :)
#31 Julitka
A ja właśnie czytałam stanowisko PKP, że może. Nie można brać dwóch opiekunów/przewodników, ale niewidomy może być przewodnikiem.
I powinien, bo idąc np. z Dawidem ja czuję się, jakbym szła z przewodnikiem. To on zna trasę, on bada drogę przede mną itp itd.
-- (Numernabis):
Według prawa osoba niewidoma ze znacznym stopniem niepełnosprawności nie może być przewodnikiem.
Taką informację uzyskałem kiedyś na informacji kolejowej i to samo powiedziałmi konduktor.
Owszem czytając nasze uprawnienia jest tam napisane o osobie niepełnosprawnej ze znacznym ub umiarkowanym stopniem i nie ma nic o rodzaju nepełnosprawności, na tej podstawie można się upierać :)
--
- Klatki – odpowiedziała. – Czekania za kratami, aż zmęczenie i starość każą się z nimi pogodzić, aż wszelka nadzieja wielkich czynów nie tylko przepadnie, lecz straci powab.
#32 Numernabis
Ale w razie nieprzewidzianej sytuacji osoba niewidoma nie pomoże osobie niewidomej, bywają różne sytuacje.
No, ale każdy ma swój pogląd na taką sytuację.
Ot taki przypadek, awaria pociągu, wypadek kolejowy itp, pociąg w szczerym polu, w środku lasu, no różnie, przesiadka między torowiskami, bo tak bywało i bywa, ewentualnie trzeba gdzieś po torach dojść i co w takiej sytuacji kiedy niewidomy jedzie z przewodnikiem niewidomym? W takim przypadku oboje będą potrzebowali pomocy.
#33 Julitka
Ale wtedy raczej nie tylko oni mają problem.
-- (Numernabis):
Ale w razie nieprzewidzianej sytuacji osoba niewidoma nie pomoże osobie niewidomej, bywają różne sytuacje.
No, ale każdy ma swój pogląd na taką sytuację.
Ot taki przypadek, awaria pociągu, wypadek kolejowy itp, pociąg w szczerym polu, w środku lasu, no różnie, przesiadka między torowiskami, bo tak bywało i bywa, ewentualnie trzeba gdzieś po torach dojść i co w takiej sytuacji kiedy niewidomy jedzie z przewodnikiem niewidomym? W takim przypadku oboje będą potrzebowali pomocy.
--
- Klatki – odpowiedziała. – Czekania za kratami, aż zmęczenie i starość każą się z nimi pogodzić, aż wszelka nadzieja wielkich czynów nie tylko przepadnie, lecz straci powab.
#34 Numernabis
Nie, nie wszyscy, ale widzący sobie poradzą, nie będą potrzebowali takiej pomocy jak niewidomy.
I nie mówię o wypadku jakim jest zderzenie dwóch pociągów, bywają różne, ot choćby zerwana linia elektryczna.
Jak można porównywać osobę widzącą w nieznanym terenie z osobąniewidomą w takim samym położeniu i to przez osobę niewidomą? Nie pojmuję. Naprawdę myślicie, że jesteście tacy samowystarczalni w każdej sytuacji?
#35 papierek
Łowca, ty znowu swoje. My o prawie, ty o dupie maryni. Mowa o prawnej możliwości, a nie o fizycznej
#36 Julitka
@Łowca Weź, błagam, przestań...
- Klatki – odpowiedziała. – Czekania za kratami, aż zmęczenie i starość każą się z nimi pogodzić, aż wszelka nadzieja wielkich czynów nie tylko przepadnie, lecz straci powab.
#37 Numernabis
Nie życzę sobie, aby mnie porównywano z Łowcą.
Papierku, prawo to życie codzienne czy się nam to podoba czy nie i rozmawiając o prawie rozmawiamy o życiu, a nie tylko treści wykładniczej.
#38 tomecki
Może ktoś wie czy regulamin zakłada inną pomoc dla niewidomego z przewodnikiem,a inną dla takiego bez przewodnika. Załóżmy, że jedziesz z babcią lat 80. Babcia zasadniczo żwawa, jednak po wypadku to ona raczej będzie wymagać pomocy. Nie ma zdefiniowanego zakresu pomocy, którą przewodnik winien w razie czego świadczyć. A co jeśli przewodnikiem jest dziewczę lat naście, które w razie awarii panikuje i nie ma głowy do pomocy komukolwiek? niby można pwowiedzieć "to na cholerę takich przewodników bierzesz?" ale to jakby nie zawsze wiadomo, że takie problemy są.
W każdym razie czytając regulamin natrafiłem wyłącznie na info, że przewodnik ma mieć co najmniej 13 lat i koniec. Żadnych dodatkowych wymagań, żadnych zastrzeżeń co do ograniczeń obowiązków drużyny konduktorskiej itd. Zostaje kwestia sumienia, a to każdy ma własne i chyba tyle na ten temat.
#39 Julitka
Nie jest powiedziane, że przewodnik widzący stanowić będzie remedium w przeciwieństwie do niewidomego przewodnika. :p
- Klatki – odpowiedziała. – Czekania za kratami, aż zmęczenie i starość każą się z nimi pogodzić, aż wszelka nadzieja wielkich czynów nie tylko przepadnie, lecz straci powab.
#40 Numernabis
Nie, ale widzący ma większe możliwości rozeznawcze w nieznanym terenie od osoby niewidomej