translator ze sluchawkami który tłumaczy w czasie rzeczywistym
Back to Słuchawki#1 Lowca_Androidow
translator ze sluchawkami który tłumaczy w czasie rzeczywistym 40 języków i 93 dialekty czyli można rozmawiać z obcokrajowcem ale to pierwsze takie urządzenie od google
No i bariery językowe przestają być problemem.
https://www.amazon.de/%C3%9Cbersetzer-Sprach%C3%BCbersetzer-Translator-Dolmetscher-Ear/dp/B07WTW7C86/ref=asc_df_B07WTW7C86/?adgrpid=81608684630&hvadid=380264562422&hvadid=380264562422&hvdev=c&hvdev=c&hvdvcmdl=&hvdvcmdl=&hvlocint=&hvlocint=&hvlocphy=9068252&hvlocphy=9068252&hvnetw=g&hvnetw=g&hvpone=&hvpone=&hvpos=&hvpos=&hvptwo=&hvptwo=&hvqmt=&hvqmt=&hvrand=7642590865041606940&hvrand=7642590865041606940&hvtargid=pla-817598483446&hvtargid=pla-817598483446&language=pl_PL&linkCode=df0&psc=1&psc=1&ref=&tag=&tag=googshopde-21&th=1
Ostatnie zdarzenia przyspieszyły moją decyzję, odchodzę.
Na koniec chciałem pogratulować moderatorom grupy o telefonach, Samodzielność oraz Polskie społeczeństwo działań skutkujących tym, że nie chce się tutaj zaglądać
Mają wyłączność na słuszność, user nie ma prawa mieć innego zdania, a jeśli takowy broni swoich racji spuszczają ze smyczy swoją obronną maskotkę.
Działania władzy pokazują jedynie, że wspomniana moderacja ma w głębokim poważaniu to co miśli zwykły user bez uprawnień moderatorskich, bo kimże taki user jest..
Brak wyjaśnień, merytorycznych, podpartych choćby regulaminem, to brak szacunku.
Jak to nawet namiastka władzy potrafi uderzyć do głowy...
Aha, kroplę czary przelał ban otrzymany za to, że napisałem do maskotki moderatorek, że się podlizuje, żałuję jedynie, że nie napisałem kulturalnie, a nie zgodnie z moimi zasadami, że zawsze piszę to co myślę, czyli, że liże dupę.
#2 tomecki
A tu link do polskiego amazona: https://www.amazon.pl/Timekettle-WT2-Plus-bialy-dolmetscher/dp/B07LDYBNKG/ref=sr_1_1?__mk_pl_PL=%C3%85M%C3%85%C5%BD%C3%95%C3%91&dchild=1&keywords=Timekettle+WT2&qid=1623425612&sr=8-1
#3 pates
Ciekawe jak z dostępnością
#4 tomecki
Z tego, co się doczytałem to w gruncie rzeczy takie jakby wsparcie dla tłumacza w smartfonie. Tj. jest sobie appka, prawdopodobnie oparta na którymś z tłumaczy Googlowym albo innym i słuchawka z jakimś takim niby fajniejszym odszumiaczem. Jeśli tak to nic chyba nowego, bo podobną funkcjonalność można smartfonem zrobić, chociaż trzeba go mieć na zewnątrz, bo te blutufy tak sobie se radzą. W Tłumaczu Google jest tryb rozmowy, chociaż działa on czasem, a czasem nie działa. Mimo to nie wiem czy wybrałbym takie coś mimo, że jestem mocno zainteresowany takim czymś.
#5 balteam
Wybierz i daj znać czy warto :D